Użytkownik "Wojtek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:p9lai8$ihl$...@p...wsisiz.edu.pl...
W dniu 2018-03-30 o 14:19, J.F. pisze:
>> Skad taka dysporporcja ?
>> O ile pamietam, to tam rozne pozycje byly w tej dotacji, za glos,
>> za radnego, za posla, - az tak bardzo im wynik wyborczy nie spadl.

>To zależy od wyniku wyborczego do Sejmu (może też Senatu?). PO w
>poprzednim okresie miała więcej i brała z tego tytułu 48 mln (53 mln
>to były ich przychody "zusammen do kupy").
>Dzisiaj PiS prowadzi z PO: 18 mln do 16 mln.

Znalazlem pare danych
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/4257
24,rekordowe-dotacje-budzetowe-dla-partii-ile-dostal
y-za-2012.html

2012
PO 47,6 mln, PIS 47,2 mln.
Tak duzo, bo byl zwrot za kampanie - po ok 30 mln

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Ponad-100-mln-zl-z-
budzetu-dla-partii-politycznych-w-2016-r-7521392.htm
l
2016
PO 16mln, PIS 18 mln

Wiec obie partie szly leb w leb, zaloze sie, ze w pozostalych latach
podobnie,
a podkreslanie roznic, to zwykla demagogia ... albo celowa,
oczerniajaca demagogia.

>Natomiast to co jest tu istotne, ze PO-PiS, nie zamierza tego koryta
>likwidować, więc obie te organizacje zgodnie nie eksponują tego
>faktu.

No coz, nie bedzie drobnych pieniedzy z budzetu (bo to sa naprawde
drobne),
to partie beda musialy poszukac pieniedzy u sponsorow.
A ci sponsorzy potem, albo i przedtem, wystawia rachunek.

I kto za to zaplaci ? i z jaka marza ?

To lepiej dajmy im te drobne, i niech pilnuja, zeby konkurencja nie
kradla :-)

J.