eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 31

  • 11. Data: 2013-10-31 22:36:55
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" <r...@p...pl.invalid> napisał w
    wiadomości news:269463095.20131031223028@pik-net.pl.invalid...
    > Hello Robert,
    >
    > Thursday, October 31, 2013, 10:05:50 PM, you wrote:
    >
    > [...]
    >
    >>>>> nasze państwo złamało zasadę "prawo nie działa wstecz, wyrażoną w art
    >>>>> 3
    >>>>> kodeksu cywilnego.
    >>>> \
    >>>> Kodeks cywilny nie ma zastosowania do wydawania uprawnień na
    >>>> prowadzneie
    >>>> pojazdu :-)
    >>> Ale zasada Lex retro non agit jest stosowana w polskim orzecznictwie
    >>> powszechnie i jest wywodzona z konstytucji - państwo prawa opiera się
    >>> m.in. na tej zasadzie.
    >> Ależ oczywiście, z tym kodeks cywilny nie ma nic do rzeczy w tym
    >> konkretnym
    >> wypadku.
    >
    > Najpierw sprawdź brzmienie art. 3 k.c.

    Wiesz, że zrobiłem to, bo już myślałem, ze ostatnio ją cichaczem zmienili
    :-)) Sprawdziłem. A teraz bądź łaskaw coś dla mnie zrobić i Ty przeczytaj z
    uwagą artykuł 1 tej ustawy. Potem daj znać, czy odniosłem sukces
    dydaktyczny, czy porażkę :-)


  • 12. Data: 2013-10-31 22:45:02
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    news:l4uihd$5je$8@dont-email.me...
    > Robert Tomasik wrote:
    >> Bo jak na to spojrzec z karnego punktu widzenia, to Ośrodek Ruchu
    >> Drogowego dopuścił sie sozustwa, bowiem przyjął opłatę egzaminacyjną w
    >> sytuacji, gdy powinien wiedzieć, że kandydat prawa jazdy i tak nie
    >> dostanie.
    >
    > z drugiej strony czy miał prawo odmówić?
    > Bo to, że jutro będą inne przepisy nie oznacza, że są dzisiaj.
    > Podstawy do odmowy nie widzę.
    >

    Moim zdaniem miał prawo, jeśli wiadomo było, że kandydat nie spełnia
    wymagań.


  • 13. Data: 2013-10-31 22:49:54
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: RoMan Mandziejewicz <r...@p...pl.invalid>

    Hello Robert,

    Thursday, October 31, 2013, 10:36:55 PM, you wrote:

    [...]

    >> Najpierw sprawdź brzmienie art. 3 k.c.
    > Wiesz, że zrobiłem to, bo już myślałem, ze ostatnio ją cichaczem zmienili
    > :-)) Sprawdziłem. A teraz bądź łaskaw coś dla mnie zrobić i Ty przeczytaj z
    > uwagą artykuł 1 tej ustawy. Potem daj znać, czy odniosłem sukces
    > dydaktyczny, czy porażkę :-)

    Moja porażka i wielki ślad facepalma na gębie był sekundę po wysłaniu.
    Art. 1 niemal każdej ustawy. Ciężki tydzień miałem i domagam się
    wyrozumiałości.


    --
    Best regards,
    RoMan
    PMS++ PJ+ S+ p+ M- W+ P++:+ X++ L++ B++ M+ Z+++ T- W+ CB++
    Nowa strona: http://www.elektronika.squadack.com (w budowie!)


  • 14. Data: 2013-10-31 23:10:53
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: p47 <k...@w...pl>

    On 2013-10-31 22:12, Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    > news:5272c47c$0$2155$65785112@news.neostrada.pl...
    >> On 2013-10-31 21:52, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >>> Hello Robert,
    >>>
    >>> Thursday, October 31, 2013, 9:22:57 PM, you wrote:
    >>>
    >>>>> "Rok temu zdałem egzamin na prawo jazdy kat. C (Ciężarowe), przed
    >>>>> wejściem w życie nowej ustawy (spełniłem cenzus wieku- 18 lat i
    >>>>> otrzymałem wynik pozytywny egzaminu) Niestety przez opieszałość
    >>>>> polskiej
    >>>>> biurokracji, urząd gminy, prawa jazdy mi nie wydał, bo pomimo że w
    >>>>> świetle starej ustawy spełniałem wszystkie wymagania to urząd nie
    >>>>> zdążył
    >>>>> wydać dokumentu przed wejściem w życie nowego prawa i dlatego odmówił
    >>>>> wydania dokumentu który potwierdzał tylko, nabyte już przeze mnie
    >>>>> podczas
    >>>>> zdanego egzaminu, uprawnienia. To wysoce krzywdząca decyzja władz
    >>>>> bo po
    >>>>> pierwsze genialny ustawodawca stworzył lukę prawną i nie przewidział
    >>>>> sytuacji osób które będą "pomiędzy" tymi dwiema ustawami, a po drugie
    >>>>> nasze państwo złamało zasadę "prawo nie działa wstecz, wyrażoną w
    >>>>> art 3
    >>>>> kodeksu cywilnego.
    >>>> \
    >>>> Kodeks cywilny nie ma zastosowania do wydawania uprawnień na
    >>>> prowadzneie
    >>>> pojazdu :-)
    >>>
    >>> Ale zasada Lex retro non agit jest stosowana w polskim orzecznictwie
    >>> powszechnie i jest wywodzona z konstytucji - państwo prawa opiera się
    >>> m.in. na tej zasadzie.
    >>>
    >> Ponadto ma tu chyba zasada obrony praw nabytych,- autor zdał egzamin,
    >> a więc państwowy organ uprawniony stwierdził, że posiada on
    >> umiejętności potrzebne do prowadzenia pojazdów okreslonych w danej
    >> kat. PJ.
    >> Nie chce mu tylko wydac potwierdzenia tego faktu w postaci papierka,-
    >> tj. blankietu PJ.
    >>
    >
    > Chwilą nabycia uprawnień jest decyzja administracyjna o wydaniu prawa
    > jazdy. Zapada ona na podstawie szeregu przesłanek - między innymi
    > pozytywnego wyniku egzaminu, ale również badań lekarskich, czy też może
    > i innych przesłąnek (nie chce mi się myśleć). Problem w tym, że w chwili
    > wydawaia decyzji administracyjnej obowiazujące przepisy się zmieniły i
    > już kandydat na kierowcę nie spełnia przesłanek. W chwili zdawania
    > egzaminu spełniał. I on nie potrafi tego niuansu zrozumieć.
    >
    > Inna sprawa, ze ustawodawca się nie popisał, bo powinien być jakiś
    > przepis przejściowy. Bo jak na to spojrzec z karnego punktu widzenia, to
    > Ośrodek Ruchu Drogowego dopuścił sie sozustwa, bowiem przyjął opłatę
    > egzaminacyjną w sytuacji, gdy powinien wiedzieć, że kandydat prawa jazdy
    > i tak nie dostanie. A jeśli - bo nie chce mi sie analizować - ustawa
    > była tak zagmatwana, że profesjonaliści nie potrafilki tego przewidzieć,
    > to w mojje ocenie naruszała podstawową zasadę zaufania obywatela do
    > państwa i w takim wypadku coś podejrzewam, że Państwo w końcu będzie
    > musiało spore odszkodowania wypłacić.

    No, pół zartem, -poszkosowany mógłby zgłosic podejrzenie popełnienia
    przestępstwa z art. 286 KK (Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia
    korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego
    rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w
    błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
    przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6
    miesięcy do lat 8) przez organ organizujący egzamin, bo ten organ pobrał
    od niego opłaty zapewniając, że w przypadku zdania egzaminu otrzyma on
    PJ, a był świadom, (powinien być!), że jest to niemozliwe.


  • 15. Data: 2013-10-31 23:45:10
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:5272d570$0$2180$65785112@news.neostrada.pl...
    > On 2013-10-31 22:12, Robert Tomasik wrote:
    >> Użytkownik "p47" <k...@w...pl> napisał w wiadomości
    >> news:5272c47c$0$2155$65785112@news.neostrada.pl...
    >>> On 2013-10-31 21:52, RoMan Mandziejewicz wrote:
    >>>> Hello Robert,
    >>>>
    >>>> Thursday, October 31, 2013, 9:22:57 PM, you wrote:
    >>>>
    >>>>>> "Rok temu zdałem egzamin na prawo jazdy kat. C (Ciężarowe), przed
    >>>>>> wejściem w życie nowej ustawy (spełniłem cenzus wieku- 18 lat i
    >>>>>> otrzymałem wynik pozytywny egzaminu) Niestety przez opieszałość
    >>>>>> polskiej
    >>>>>> biurokracji, urząd gminy, prawa jazdy mi nie wydał, bo pomimo że w
    >>>>>> świetle starej ustawy spełniałem wszystkie wymagania to urząd nie
    >>>>>> zdążył
    >>>>>> wydać dokumentu przed wejściem w życie nowego prawa i dlatego
    >>>>>> odmówił
    >>>>>> wydania dokumentu który potwierdzał tylko, nabyte już przeze mnie
    >>>>>> podczas
    >>>>>> zdanego egzaminu, uprawnienia. To wysoce krzywdząca decyzja władz
    >>>>>> bo po
    >>>>>> pierwsze genialny ustawodawca stworzył lukę prawną i nie przewidział
    >>>>>> sytuacji osób które będą "pomiędzy" tymi dwiema ustawami, a po
    >>>>>> drugie
    >>>>>> nasze państwo złamało zasadę "prawo nie działa wstecz, wyrażoną w
    >>>>>> art 3
    >>>>>> kodeksu cywilnego.
    >>>>> \
    >>>>> Kodeks cywilny nie ma zastosowania do wydawania uprawnień na
    >>>>> prowadzneie
    >>>>> pojazdu :-)
    >>>>
    >>>> Ale zasada Lex retro non agit jest stosowana w polskim orzecznictwie
    >>>> powszechnie i jest wywodzona z konstytucji - państwo prawa opiera się
    >>>> m.in. na tej zasadzie.
    >>>>
    >>> Ponadto ma tu chyba zasada obrony praw nabytych,- autor zdał egzamin,
    >>> a więc państwowy organ uprawniony stwierdził, że posiada on
    >>> umiejętności potrzebne do prowadzenia pojazdów okreslonych w danej
    >>> kat. PJ.
    >>> Nie chce mu tylko wydac potwierdzenia tego faktu w postaci papierka,-
    >>> tj. blankietu PJ.
    >>>
    >>
    >> Chwilą nabycia uprawnień jest decyzja administracyjna o wydaniu prawa
    >> jazdy. Zapada ona na podstawie szeregu przesłanek - między innymi
    >> pozytywnego wyniku egzaminu, ale również badań lekarskich, czy też może
    >> i innych przesłąnek (nie chce mi się myśleć). Problem w tym, że w chwili
    >> wydawaia decyzji administracyjnej obowiazujące przepisy się zmieniły i
    >> już kandydat na kierowcę nie spełnia przesłanek. W chwili zdawania
    >> egzaminu spełniał. I on nie potrafi tego niuansu zrozumieć.
    >>
    >> Inna sprawa, ze ustawodawca się nie popisał, bo powinien być jakiś
    >> przepis przejściowy. Bo jak na to spojrzec z karnego punktu widzenia, to
    >> Ośrodek Ruchu Drogowego dopuścił sie sozustwa, bowiem przyjął opłatę
    >> egzaminacyjną w sytuacji, gdy powinien wiedzieć, że kandydat prawa jazdy
    >> i tak nie dostanie. A jeśli - bo nie chce mi sie analizować - ustawa
    >> była tak zagmatwana, że profesjonaliści nie potrafilki tego przewidzieć,
    >> to w mojje ocenie naruszała podstawową zasadę zaufania obywatela do
    >> państwa i w takim wypadku coś podejrzewam, że Państwo w końcu będzie
    >> musiało spore odszkodowania wypłacić.
    >
    > No, pół zartem, -poszkosowany mógłby zgłosic podejrzenie popełnienia
    > przestępstwa z art. 286 KK (Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia
    > korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego
    > rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w
    > błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
    > przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6
    > miesięcy do lat 8) przez organ organizujący egzamin, bo ten organ pobrał
    > od niego opłaty zapewniając, że w przypadku zdania egzaminu otrzyma on
    > PJ, a był świadom, (powinien być!), że jest to niemozliwe.


    To wcale nie jest takie 1/2 żartu :-)
    Wyzyskali jego błąd, albo ustawa była niejasno napisana.


  • 16. Data: 2013-11-01 00:26:13
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    Robert Tomasik wrote:
    > Użytkownik "witek" <w...@g...pl.invalid> napisał w wiadomości
    > news:l4uihd$5je$8@dont-email.me...
    >> Robert Tomasik wrote:
    >>> Bo jak na to spojrzec z karnego punktu widzenia, to Ośrodek Ruchu
    >>> Drogowego dopuścił sie sozustwa, bowiem przyjął opłatę egzaminacyjną w
    >>> sytuacji, gdy powinien wiedzieć, że kandydat prawa jazdy i tak nie
    >>> dostanie.
    >>
    >> z drugiej strony czy miał prawo odmówić?
    >> Bo to, że jutro będą inne przepisy nie oznacza, że są dzisiaj.
    >> Podstawy do odmowy nie widzę.
    >>
    >
    > Moim zdaniem miał prawo, jeśli wiadomo było, że kandydat nie spełnia
    > wymagań.

    spełniał wymagania w dniu przystąpienia do egzaminu. opłata jest za
    egzamin, nie za wydanie dokumentu prawa jazdy
    mozna mu było co najwyzej tłumaczyć, że to nie ma sensu bo polscy
    posłowie są matołami.

    podstawę odmowy poproszę?



  • 17. Data: 2013-11-01 00:27:50
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    p47 wrote:
    >> musiało spore odszkodowania wypłacić.
    >
    > No, pół zartem, -poszkosowany mógłby zgłosic podejrzenie popełnienia
    > przestępstwa z art. 286 KK (Art. 286. § 1. Kto, w celu osiągnięcia
    > korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego
    > rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w
    > błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania
    > przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6
    > miesięcy do lat 8)

    ale to chyba przeciwko sejmowi.

    przez organ organizujący egzamin, bo ten organ pobrał
    > od niego opłaty zapewniając, że w przypadku zdania egzaminu otrzyma on
    > PJ, a był świadom, (powinien być!), że jest to niemozliwe.

    A na pewno zapewnia ze w przypadku zdania egzaminu otrzyma prawo jazdy?
    czy tylko przeprowadza egzamin?


  • 18. Data: 2013-11-01 00:33:47
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: Pawel O'Pajak <o...@i...pl>


    Powitanko,

    > naruszała podstawową zasadę zaufania obywatela do państwa i w takim
    > wypadku coś podejrzewam, że Państwo w końcu będzie musiało spore
    > odszkodowania wypłacić.

    Wtedy pozwany skarb panstwa z cala pewnoscia by sie obronil
    argumentujac, ze zaden obywatel RP juz od dawna nie ma zaufania do
    panstwa, zatem nie mozna tego zaufania naruszac. Sadowi, wobec tak
    oczywistego faktu, nie pozostawaloby nic innego, jak sprawe oddalic.
    Dodatkowo wielu obywateli mogloby poczuc sie gleboko obrazonymi
    posadzeniami o zaufanie do panstwa i wytoczyc powodowi proces.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 19. Data: 2013-11-01 08:04:18
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>

    Dnia Thu, 31 Oct 2013 21:52:17 +0100, RoMan Mandziejewicz napisał(a):
    > Hello Robert,
    >> Kodeks cywilny nie ma zastosowania do wydawania uprawnień na prowadzneie
    >> pojazdu :-)
    > Ale zasada Lex retro non agit jest stosowana w polskim orzecznictwie
    > powszechnie i jest wywodzona z konstytucji - państwo prawa opiera się
    > m.in. na tej zasadzie.

    Ale wklepujesz w komputer dane delikwenta, a ten odpowiada "error, za
    mlody". I co komputerowi zrobisz ? :-)
    A to juz nie te czasy ze w razie potrzeby urzednik wypisze PJ chocby
    na maszynie :-)


    trzeba by sie wczytac w ustawe - zapisali "uprawnienia zdobyte przed"
    czy "dokumenty wydane przed" zachowuja waznosc ...


    J.


  • 20. Data: 2013-11-01 10:22:59
    Temat: Re: Egzamin zdany, prawo jazdy nie wydane
    Od: MarcinJM <m...@o...pl>

    W dniu 2013-11-01 08:04, J.F. pisze:
    > trzeba by sie wczytac w ustawe - zapisali "uprawnienia zdobyte przed"
    > czy "dokumenty wydane przed" zachowuja waznosc ...

    W tym przypadku wydanie dokumentu = zdobycie uprawnienia
    Wiec jest to bez znaczenia.

    --
    Pozdrawiam
    MarcinJM gg: 978510
    kompleksowe remonty youngtimer'ów, nadwozi rajdówek
    przeróbki typu "panie, tego sie nie da zrobic"

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1