eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDziecko wyrządziło szkodę osobie trzeciej z moją czy bez mojej winy? › Re: Dziecko wyrządziło szkodę osobie trzeciej z moją czy bez mojej winy?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!newsfeed.pionier.net.pl!2.eu.feeder.erj
    e.net!feeder.erje.net!newsreader4.netcologne.de!news.netcologne.de!peer03.ams1!
    peer.ams1.xlned.com!news.xlned.com!feeder.cambriumusenet.nl!feed.tweaknews.nl!p
    osting.tweaknews.nl!fx07.ams1.POSTED!not-for-mail
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    From: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
    Subject: Re: Dziecko wyrządziło szkodę osobie trzeciej z moją czy bez mojej winy?
    References: <toh1j5$3ttlv$1@dont-email.me> <toh83o$dut$1@gioia.aioe.org>
    <toi8a3$23a3$1@dont-email.me> <63acd518$0$466$65785112@news.neostrada.pl>
    <12cxjbsbp5lf7$.1q5cvuuhc7iy1.dlg@40tude.net>
    <u8rrL.2732942$%q2.2488923@fx15.ams1>
    <1dkeelim7r4n0$.1o1b75cxs5muv$.dlg@40tude.net>
    <pNPrL.1743112$%fx6.277336@fx14.ams1>
    <1...@4...net>
    <jnrsL.2763760$%q2.2431870@fx15.ams1>
    <1h6fmbsn0qwuv$.1hgeppl2qyx0v$.dlg@40tude.net>
    <4OKsL.2764999$%q2.410354@fx15.ams1>
    <1...@4...net>
    <nZUsL.1792290$pI23.1611653@fx07.ams1>
    <1b8lbi7cw6ae3$.1gug4t3786oqv$.dlg@40tude.net>
    User-Agent: slrn/1.0.3 (Linux)
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=UTF-8
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    Lines: 102
    Message-ID: <EM3tL.1792301$pI23.1744285@fx07.ams1>
    X-Complaints-To: a...@t...nl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 04 Jan 2023 00:30:28 UTC
    Organization: Tweaknews
    Date: Wed, 04 Jan 2023 00:30:28 GMT
    X-Received-Bytes: 6270
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:833447
    [ ukryj nagłówki ]

    On 2023-01-03, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    > On Tue, 03 Jan 2023 12:13:07 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >> On 2023-01-03, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>> On Tue, 03 Jan 2023 00:38:24 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>>> On 2023-01-02, J.F <j...@p...onet.pl> wrote:
    >>>>> On Mon, 02 Jan 2023 02:32:47 GMT, Marcin Debowski wrote:
    >>>>>> Wypadałoby przyjąć, że tak samo, ale też wiadomo, że nie jest tak samo
    >>>>>> to jak? Jesteś w trakcie rozwodu to ból mniejszy?
    >>>>>
    >>>>> No, niewatpliwie :-)
    >>>>>
    >>>>>> A jak nie Ty chcesz rozwodu?
    >>>>>
    >>>>> moze i kocham nadal, ale juz wiem, ze bylem niekochany :-(
    >>>>
    >>>> Ale kochasz tak, że rozwodzisz się, bo z innym będzie szczęśliwsza :)
    >>>>
    >>>>>> A jak dzieci były zaniedbywane to czy mniej kochane?
    >>>>>
    >>>>>>> A finansowo ... za bezrobotnego nic sie nie nalezy, tylko premia od
    >>>>>>> ZUS? :-)
    >>>>>>
    >>>>>> Raczej kwestia oceny obecnej sytuacji i potencjału. Jak jesteś osobą w
    >>>>>> średnim wieku, z wykształceniem podstawowym, to raczej trudno spodziwać
    >>>>>> się, że nagle zacząłbyś łożyć solidną kasę na rodzinę.
    >>>>>
    >>>>> No, uslugi budowlane ponoc mocno podrozaly, spawacze swietnie
    >>>>> zarabiaja ... chyba, ze nie o takich solidnych drobnych mowimy
    >>>>
    >>>> Mysle, że raczej w obrębie pewnych drabinek dochodowych, czyli
    >>>> generalnie nie ma być znaczącego pogorszenia sytuacji życiowej. Ktoś
    >>>> mieszkał we dworku, jeździł na wakacje na Malediwy, dziecko chodziło do
    >>>> prywatnych szkół etc. vs. Np. przecietna, klasa srednia i mieszkanie w
    >>>> nowym bloku.
    >>>
    >>> No coz - w sprawie cywilnej musisz wszystko udowodnic.
    >>> Wiec jesli prywatna szkola cos daje, to trzeba wykazac ile konkretnie.
    >>> Biegly musi spytac absolwentow i usrednic zarobki :-)
    >>
    >> Chyba się nie rozumiemy. Pokazujesz np. fakturę opłat za szkołę. Sąd
    >> ocenia niepogorszenie sytuacji a nie celowość chodzenia do prywatnej
    >> szkoły, jazd konnych czy wycieczek na Malediwy.
    >
    > Niepogorszenie, to renta sie nalezy w wysokosci pensji.

    A to zapewne jest kolejny fragment tej układanki, czyli wysokość będzie
    oewnie tez zalezeć od mozliwości zarobkowych/majątkowych winowajcy.
    Pytanie co, jesli są słabe i bez perspektyw na poprawę. Jakiś fundusz
    ubezpieczeń to obejmie?

    > Ale ja o smierci dziecka. Jeszcze nic nie zarabia ... ile
    > odszkodowania sie nalezy?
    > Bedzie jeszcze ze 40 lat pracowac, zarabiac, rodzicom pomagac :-)

    Pewnie też kwestia oceny. Srednio-zamożni rodzice wypruli się aby
    dziecko wykształcic, to pewnie coś się nalezy.

    >>> Znacznie latwiej w przypadku pracownika, ktory juz zarabia
    >>> i ma wysokie stanowisko i zarobki. Ale perspektywy awansu jak wycenic?
    >>>
    >>> Za to koszt tej prywatnej szkoly moze byc mało sporny ... brr, dziecko
    >>> zmarlo, a my tu liczymy sie jak Zydzi :-(
    >>
    >> Prywatna szkoła dziecka, które było na utrzymaniu zmarłęgo rodzica.
    >
    > A ja o przypadku, gdy poslales dziecko do prywatnej szkoly, kosztowalo
    > cie to np 100 tys dodatkowo przez lata, a tu dziecko ktos przejechal
    > ... albo w szkole ze schodow spadlo i sie zabilo ...

    MZ w sensie wydatku to się raczej liczyć nie będzie. Prędzej jako pewna
    perspektywa zarobkowa. Wiadomo, że po takim Yale, raczej się wyląduje na
    dobrej posadzie. Po jakimś uniwerku w Olszynie może być z tym słabiej.

    >>> No ale ja o regresie - ma czlowiek ubezpieczenie na zycie, wiadomo, ze
    >>> kiedys trzeba bedzie wyplacic kwote, a tu pech - zostal przejechany
    >>> na przejsciu. Zmarl na dlugo przed terminem.
    >>> Nalezy sie regres, nie nalezy, czesciowo nalezy?
    >>
    >> Nie rozumiem do końca co masz na myśli przez ten regres, ale zdaje się
    >> sama polisa na ogół reguluje co stanie się z chwilą śmierci
    >> ubezpieczonego.
    >
    > Regres to regres - jesli osoba A jest ubezpieczona, osoba B wyrzadzila
    > jej szkodę, ubezpieczyciel osobie A wyplaci odszkodowanie, ale bedzie
    > się domagal zwrotu od osoby B.

    Myślę, że to tak nie może działać poza jakimiś bardzo specyficznymi
    sytuacjami. Tzn. ktoś się ubezpieczył na 1 mln, ktoś inny zawinił (w
    jakimś stopniu) to ma zapłacić milion. Funkcjonowanie firm
    ubezpieczeniowych oparte jest na kalkulacji ryzka, a to by przerzucało
    to ryzyko na w sumie zupełnie przypadkową osobe, która przecież nie wie,
    że ofiara jej błędu/zaniedbania jest ubezpieczona na ten 1 mln pln.

    Nie wiem jak jest w polskim prawie, ale np. w "common law", strona,
    która nie wywiazała się z umowy generalnie nie odpowia za straty
    wynikające z tego niewywiązania jesli nie są one cześcią tej umowy. Np.
    nie dostarczyłeś na czas maszyn, twój kontrachent stracił przez to
    kontrakt na 1M USD, to nie dostanie od Ciebie tych 1M USD o ile
    wczesniej nie wiedział o takiej zaleznosci.

    --
    Marcin

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1