eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDomniemanie niewinnosci › Re: Domniemanie niewinnosci
  • Data: 2005-11-03 15:37:47
    Temat: Re: Domniemanie niewinnosci
    Od: "NoMAD" <n...@W...TO.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Pyra" <h...@s...spam.spam> napisał w wiadomości
    news:dkd36j$89h$1@news.task.gda.pl...

    > No ale wlasnie jak to jest, bo jak tu domniemywac niewinnosc kierowcy,
    > skoro ponad wszelka watpliwosc uderzyl w pieszego na przejsciu dla
    > pieszych?

    Bo taka jest istota tego domniemania. Nakazuje Konstytucja RP (art.42 ust3)
    i Konwencja o Ochronie Praw Czlowieka (art.6 ust2)

    > Wiec moze w tym przypadku bedzie tak, ze skoro pieszy zostal potracony
    > na pasach, to kierowca jest winny

    Bedzie uznany za winnego dopiero z chwila uprawomocnienia sie wyroku.
    Do tej chwili bedzie uznawany za niewinnego chocby na twoich oczach
    wyjal kalasznikowa i odstrzelil pieszemu glowe.

    > No wlasnie o to mi chodzi - ze nie mozna domniemywac absurdow ktorych
    > niebycia jednak nie da sie udowodnic.

    Dlatego tez domniemanie odnosi sie tylko do winy.

    > Wiec jezeli mamy dowody, ze trafil czlowieka na pasach (ale szczegolowe
    > okolicznosci nie sa jasne) to jednak jest winny?

    Bedzie z chwila uprawomocnienia sie wyroku.

    > Domniemanie niewinnosci w takim przypadku nie obejmuje dalszych hipotez,
    > typu ze pieszy wbiegl przed samochod, spadl z drzewa itp itd...?

    Dokladnie tak.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1