eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDo czego kierownik może mnie zmusić? › Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
  • Data: 2008-05-28 22:31:13
    Temat: Re: Do czego kierownik może mnie zmusić?
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:g1klom$788$1@news.onet.pl Alek
    <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> pisze:

    >> Ale skoro tak, to zapytam brutalnie - wymyłbyś na polecenia
    >> szefa kibel w "firmie" bo brudny, sprzątaczka chora albo odeszła,
    >> a jutro przyjeżdża "ważny dla firmy kontrahent" i może będzie
    >> chciał przysiąść na porcelance?
    > Nie mamy ani jednej sprzątaczki, kible są czyste, nikomu korona
    > z głowy nie spadła.
    Nie o to pytałem.
    Pytałem czy byś to zrobił.

    >> Samo użycie dzisiaj określenia "socjalistyczny moloch" właściwie
    >> dyskwalifikuje wypowiedź i jej autora,
    > A to czemuż?
    Bo ich już nie ma.

    > Nadal żyją i są aktywni zawodowo ludzie, którzy
    > pracowali w takich zakładach i których mentalność została
    > ukształtowana przez panujące tam stosunki.
    Być może. Postulujesz ich eksterminację czy tylko dyskryminację?

    > Zresztą mimo
    > nominalnego upadku socjalizmu takie zakłady i instytucje
    > istnieją, z kosmetycznymi tylko różnicami.
    Kontrowersyjne.

    >> U prywaciarzy bywa (podkreślam - bywa) inaczej jeśli się zorietują,
    >> że pracownik nie w ciemię bity, bo mogą mieć realne straty.
    >> Oczywiście efektem są w następstwie gloryfikowane przez ciebie
    >> szykany, ale to już znowu inna sprawa.
    > Gloryfikowane? Co ty pleciesz? Stwierdziłem fakt, bez jego oceny
    > a tym bardziej pochwały.
    Dobra. Tak to odebrałem oceniając na kanwie i wydźwięku ogólnym twoich
    innych wypowiedzi.

    > O szykanach też nie mówiłem - to zwykłe,
    > zgodne z prawem zwolnienie z pracy.
    Taak?
    To ja ci zwyczajnie, zgodnie z prawem zabiję babcię.
    Udowodnić, czy kapujesz?

    > To chyba oczywiste, że
    > pracodawca dobiera sobie takich współpracowników z jakimi pracuje
    > się lepiej i na ktorych może liczyć.
    O tak, oczywiście. Tylko tryb i zasady tego doboru dyktuje mu prawo.
    I ma się stosować.
    Ale prawo można nagiąć, zinterpretować.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1