Dnia 17 lis o godzinie 13:45, na pl.soc.prawo, Boguslaw Szostak
napisał(a):


> Otoz NIEPRAWDA..
> TP SA nie naliczyla oplat za uslugi wykonane za posrednictwem jej lacz
> przez NOM..


To zupełnie inny temat, i to dla ekonomistów, prawników z górnej półki co
tam narobiono wtedy.


>>> TP SA BIERZE PIENIADZE za to, ze ktos neiswiadomie polaczyl sie z
>>> internetem na Karaibach.
>>
>> Jeżeli jest nieświadomy?
>> To po prostu debil, idiota, dałn czy inny jakiś homo sapiens.
>
> I uwaza Pan, ze debili okradac wolno ?


Nie uważam tak.
Ale tez nie uważam że TP S.A. ma ponosić straty z powodu niewiedzy, albo
celowego działania /bo tacy też się znajdą/ osób ... powiedzmy to mało
rozgarniętych.


>>> Zrozum - to proste.
>>>
>>> Czlowiek dostaje/kupuje komputer ma skonfigurowane polaczenie z
>>> internetem przez TP SA.
>>
>> Królestwa, jeżeli pokażesz mi taki komputer który sobie ktoś kupi w jakimś
>> Media-Markt`u czy innym sklepie, na którym (SIC!!) TP S.A. czy spółka
>> zależną itp itd - instaluje .... połączenie z internetem
>> ROTFL na maxa
>
> Spolka nie instaluje..
> OFERUJE USLUGE i klient z niej korzysta.


Bo to jest zapisane w jej statucie!!
Ma działać na dobro samej sobie poprzez świadczenie usług dla klientów.
Klient inicjuje połączenie - klient płaci.


>>> DLACZEGO ma go obciazac fakt, ze TP SA podpisala umowe z
>>> operatorem ktory podstepnie wyludza za JEJ POSREDNICTWEM skorzystanie z
>>> uslugi..
>>
>> Tępych nie sieją ;)
>
> Znaczy tepych okradac mozna - tak ?


Pisałem wyżej na ten temat.


>> Nie obciąża to każdego klienta. Po prostu jeżeli korzysta - ma płacić.
>
> Jesli korzysta bo go oszukano, powinien placic oszust i jego wspolnicy.


To ma ich /oszustów/ "szukać" TP S.A. czy tez poszkodowany? Celem
działalności TP S.A. jest świadczenie ......... a nie łapanie cwaniaków i
oszustów. Klient ma tak korzystać ze stacji by nie narażać się na 'danie
złapania sie w sidła oszusta'


>> Po prostu, jak w każdej dziedzinie życia sa cwaniacy którzy żerują na
>> ludzkiej naiwności, braku wiedzy, braku odpowiedzialności.
>> Za niewiedzę się płaci, ona nie zwalnia z odpowiedzialności.
>
> Tak.. Istniene "nieuwaznych", "debili" nie zwalnia z odpowiedzialnosci
> za oszustwa, wyludzenia..
>
>
>> To co Ty proponujesz, ponoszenie odpowiedzialności jakiejś firmy za
>> przekręty wykonane przez jej klientów, jest co najmniej chore, by nie
>> powiedzieć bardziej dobitnie :P
>
> Proponuje, by TP SA oferowala wdzwaniany internet na drogie linie TYLKO TYM,
> ktorzy sa tegoswiadomi.


Od wieków istnieją blokady na wszelkiej maści połączenia wychodzące - więc
skończ pieprzyć że to wina TP S.A. że dzieciak, czy tez pijany mężuś
wydzwaniał z qmplami przy kielichu na party-line a żonie powiedział że to
dialer ......


>>> i TP SA czerpie z tego korzysci..
>> ^^^^^^
>> Sekundeczkę - nie z _tego_ !!]
>> czerpie zyski ze _zrealizowanego połączenia_ !!!
>
> Z tego, ze realizuje WYLUDZONE polaczenie..


A kto wyłudził to połączenie? Na pewno nie TP S.A.
Powstało ono z jakiej przyczyny? ..... Z powodu wybrania odpowiedniego
numeru ze stacji abonenckiej danego klienta......


>>> UCZCIWIE byloby zalatwic to tak, ze jesli tamten nie
>>> ma potwierdzonej umowy TP SA po prostu mu nie placi
>>
>> Ke ?????
>
> Czego nie rozumiesz ?
> Chodzi o to, ze jesli za posrednictwem TP SA ktos kogos oszuka,
> to TP SA
> nie powinna sciagac z oszukanego pieniedzy i placic oszustowi..


A taki przykład może Cię trochę rozrusza:
- pracujesz na umowe o pracę, otrzymujesz pensje do 'ręki' .... idziesz
sobie do domku, a że przechodzisz obok targu a tam akurat tłumek się zebrał
i okrzyki radości, salwy śmiechu i euforii .....
Podchodzisz bliżej i widzisz że grają w 3 karty .... cholera - to takie
proste sobie myślisz ... zagram, wygram ze 6tysięcy i pójdę do domu ....
Obstawiasz, podnosisz kartę .... o ku...a - nie ta karta!!! jestem pewnie
że to powinna być TA karta ..... Próbujesz drugi raz..... i obstawisz
ostatni swój tysiąc .... Ku...a mać - PRZEGRAŁEM!!!!!!!!!

Co teraz robić ??
A cholera w końcu skoro z pensją którą wypłacił mi pracodawca nie dotarłem
do domu, to niech mi ja wypłaci jeszcze raz!! Niech on szuka tych co
orżnęli mnie w 3 karty na targowisku .....


Staram się naświetlić to że TP S.A. nie jest w tych sprawach stroną która
miałaby podstawy by nie naliczać za połączenia i swoim nakładem szukac
oszustów - ba jakich oszustów?? Przecież jako-tako TP S.A. nie została
oszukana.
To po prostu klient dał się zrobić w bambuko - jego brocha!!!


>>> Jest roznica pomiedzy kliknieciem na obrazek a wykreceniem numeru
>>> 0-700-..
>>
>> Jaka?
>> Jedynie taka że osoba korzystającą z komputera jest niewidząca /ślepa/ -
>> ale .... wtedy ma po prostu pecha ;)
>
> Ano taka jak pomiedzy wypelnieniem zamowienia,
> a wejsciem na jedna z klepek na na parkiecie sklepu - ze skutkiem zamowienia


O widzisz!!
Czy z tego tytułu producent klepek którymi wyłożona podłogę w sklepie ma
płacić za coś czego nie zamówił, nie zrobił?
/Pomijając wogóle Twoje przykładowe zamówienie poprzez nadepnięcie na
klepkę ;)/


BTW: wiesz że poprzez kliknięcie w obrazek nie łączysz się z żadnym jakimś
tam numerkiem na seszelach - prawda?


--
Herbi
17-11-2004 14:26:01