eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCzy można np. zostać dyktatorem? › Re: Czy można np. zostać dyktatorem?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Arek <a...@e...net>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Czy można np. zostać dyktatorem?
    Date: Fri, 15 Jan 2010 19:15:58 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 48
    Message-ID: <hiqbd5$ihv$1@inews.gazeta.pl>
    References: <hio5hk$9b9$1@news.onet.pl> <hipvtg$obe$1@atlantis.news.neostrada.pl>
    <hiq0b9$6ck$1@inews.gazeta.pl> <hiq5d4$rgi$1@news.onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: 195.117.234.133
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1263579365 19007 195.117.234.133 (15 Jan 2010 18:16:05 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 15 Jan 2010 18:16:05 +0000 (UTC)
    X-User: dari_
    In-Reply-To: <hiq5d4$rgi$1@news.onet.pl>
    User-Agent: Thunderbird 2.0.0.23 (Windows/20090812)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:623473
    [ ukryj nagłówki ]

    Wycior pisze:
    > No tak. Ale podobno żyjemy w demokratycznym państwie.

    Niestety już nie.
    Wielu Władz nie wybierzesz w żaden sposób - to zamknięta sitwa,
    legalna lub ukryta.
    A nawet z tych wybieralnych już nie możesz wybrać kogo chcesz tylko
    tego kogo pozwoli Ci wybrać obecna Władza.

    > Podobno w takim państwie decyzje podejmowane są
    > za zgodą całego narodu, prawda?

    Też nie. Nie na tym polega demokracja, chyba, że jakaś pierwotna albo
    utopijna.

    > W praktyce wygląda to tak, że rząd podejmuje za nas decyzje,
    > ale za to my jesteśmy odpowiedzialni za jego wybór.

    Nie. Rząd wybierany jest przez tych co się dostają do parlamentu.
    A Twój wybór tych co się dostają jest
    a) bardzo ograniczony
    b) po ostatniej aktualizacji ordynacji wyborczej nie możesz już w ogóle
    wybrać kogo chcesz.

    > Więc czemu w przypadku poparcia większości
    > mieszkańców nie miałbym zostać "pozytywnym dyktatorem" który zamiast
    > brutalnej siły używa chęci poprawy statusu życia szarego, zwykłego
    > człowieka?

    Bo nie na tym polega demokracja.
    Wystarczy sięgnąć do niedalekiej przeszłości gdy "legalnie" zabijano
    murzynów (w RPA) czy też Żydów, Polaków, Słowian, Cyganów, chorych itd.
    (III Rzesza).

    > Czy żeby mieć wyłączność, albo pierwszorzędne słowo w kwestii
    > kraju trzeba być brutalnym? Nie da się po dobroci?

    Nie da się.
    Albo wycinasz wszystkich w pień i wtedy mniej więcej robisz co chcesz,
    albo wszyscy robią Ci taką obstrukcję, że... nic nie jesteś w stanie zrobić.

    pozdrawiam
    Arek



    --
    www.arnoldbuzdygan.com

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1