Wyborca zwykle głosuje na partię łapówkarzy, złodziei, kłamców i krętaczy.
Na absolutnie każdym szczeblu władzy.
W myśl zasady "to może teraz szwagier mi coś załatwi" czy "tym razem ja będe
jedynym autoryzowanym licencjonowanym punktem serwisującym klimatyzację".
Uczciwi ludzie nie mają w jakichkolwiek wyborach do jakichkolwiek szczebli
wyborach ŻADNYCH szans.
Prawda stara jak swiat, PZPR nie zmuszała obywateli pistoletem do udziału w
wyborach ani do "wstępowania w szeregi", podobnie jest w Rosji, na Białorusi,
we Włoszech (rzadko na świecie pojawia się taki złodziej jak Berlusconi), we
Francji (znacie większego krętacza niż Sarkozy?), w Europie (kto to w ogóle
jest ta bezpłciowa menda vanRompuy czy doświadczona przez urodę inaczej
komisarka Ashton od tzw. polityki tzw. zagranicznej???), częściwo w Polsce (a
czym tak NAPRAWDĘ róznią się kandydaci?).


-----

> Podziękujmy wyborcom.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/