W liście datowanym 27 lipca 2013 (23:39:23) napisano:

> No ale przez to przed chwilą się wkurwiłem. Otóż na stronie blogów Gazety
> Wyborczej został ogłoszony konkurs dla - ni mniej, ni więcej - blogujących
> matek. Ja pod Matkę Polkę ni chuja podciągnąć się nie dam. (chyba że ogolę
> jajka i upchnę siusiaka między gdzieś między nogami; cycki już mam, tyle że
> nie mleczne) i czuję się, kurwa, dyskryminowany i urażony. Do tego w
> regulaminie
> (http://www.edziecko.pl/nakrecone_matki/1,132868,140
96859,Regulamin_konkursu__Nakrecone_matki____Regulam
in__.html)
> "stoi" coś takiego:

> "2. Uczestnikami Konkursu mogą być kobiety spodziewające się dziecka oraz
> matki, posiadające pełną zdolność do czynności prawnych oraz zamieszkałe na
> stałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, które spełnią warunki
> określone w Regulaminie."


Co prawda pytanie było o co innego, ale myślę, że odpowiedź fajnie
pasuje:
/..../
uprzejmie informuję, iż preferencje w przyjmowaniu kobiet mają tu
charakter działania wyrównawczego (tzw. dyskryminacja pozytywna),
które zgodnie z prawem nie stanowi naruszenia zasady równego
traktowania.
/.../
Działania wyrównawcze (dyskryminacja pozytywna) stanowią element
szeregu aktów prawnych, między innmi /.../.
W ww. aktach prawnych stwierdza się, iż nie stanowi naruszenia zasady
równego traktowania podejmowanie działań służących zapobieganiu
nierównemu traktowaniu, lub wyrównywaniu niedogodności związanych z
nierównym traktowaniem, między innymi ze względu na płeć.

Z poważaniem
Pełnomocnik Rządu do Spraw Równego Traktowania
Elżbieta Radziszewska


--
Pozdrowienia,
Yakhub