eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo to : Pozwolenie na uzytkowanie ? › Re: Co to : Pozwolenie na uzytkowanie ?
  • Data: 2004-06-03 06:55:47
    Temat: Re: Co to : Pozwolenie na uzytkowanie ?
    Od: "WOJSAL" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Komodor" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
    news:c9lise$1ls$1@olsztyn.ols.vectranet.pl...
    > WOJSAL wrote:
    >
    >
    > > OK.
    > > Ale w czyim interesie sa takie przepisy?
    > > Jest przepis typu "nie wolno wprowadzac
    > > sie do domu bez zgody urzednika". W czyim
    > > interesie jest ten przepis? Kogo chroni?
    > > Przed czym? Co by sie takiego stalo,
    > > gdyby inwestor wprowadzal sie do domu
    > > normalnie, wtedy kiedy uzna to za stosowne
    > > a nie wtedy gdy zezwoli na to urzednik?
    > > Nie byloby prosciej, wygodniej?
    > >
    > Dużo prościej. A jak już się wprowadzisz to ja obok zbuduje oczyszczalnię
    > ścieków. A drugi sąsiad spalarnię śmieci. A co. W końcu budujemy na swoim.
    > A Ty możesz spadać ze swoimi pretensjami.
    >

    Tylko ze ja nie o takim przypadku mowie.
    Jest oczywiste ze plan zagospodarowania
    moze zrobic tylko urzednik lokalny
    - nie da sie tego zrobic ustawa.

    ja mowie o prawie do wprowadzenia sie
    do wlasnego domu, zbudowanego zgodnie
    z planem zagospodarowania oraz wszelkimi
    przepisami technicznymi, budowlanymi.
    Krotko mowiac: nie naruszamy tu cudzej
    wlasnosci, mienia, zdrowia, ekologii itp

    > >
    > > Ja akurat za wiele nie budowalem (tzn. nic
    > > nie budowalem) - wiec nie ma za co mnie karac
    > > (przynajmniej tak mi sie wydaje ;). Natomiast
    > > slyszalem o roznych represjach urzednikow
    > > za to ze ktos zrobil cos bez zgody urzednika
    > > (nikomu nie robiac szkody!).
    > >
    > Właśnie, słyszałęś! A choć raz widziałeś?
    > Ja słyszałem ze źródeł zblizonych do dobrze poinformowanych, że urzędnicy
    > pija krew niemowląt.
    >

    Ja tego nie slyszalem. Ale o przeciaganiu prostych
    spraw, o lapowkach przyspieszajacych sprawe - to
    slychac.

    > Widziałem za to na świecie miejsca gdzie buduje się tak jak się chce. To

    > slumsy. Jedź, zobacz, pogadamy.
    >

    Zobacz, jak sie budowalo gdy w Polsce nie bylo
    urzednikow od wydawania zezwolen - decydowalo
    prawo wlasnosci. Niektore zamki, palacyki
    przetrwaly do dzis. Jedz. Zobacz.



    --
    Pozdrawiam
    WOJSAL


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1