eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoCo nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic? › Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: badzio <b...@n...skreslic.epf.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Re: Co nalezy zrobic jak sie nie ma czym zaplacic?
    Date: Wed, 03 Jan 2007 14:29:44 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 28
    Message-ID: <engbps$ltj$1@inews.gazeta.pl>
    References: <d5b5md$3jj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    NNTP-Posting-Host: 193.239.205.10
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
    Content-Transfer-Encoding: 7bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1167831676 22451 193.239.205.10 (3 Jan 2007 13:41:16 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 3 Jan 2007 13:41:16 +0000 (UTC)
    X-User: adam_stawiszynski
    In-Reply-To: <d5b5md$3jj$1@nemesis.news.tpi.pl>
    User-Agent: Thunderbird 1.5 (Windows/20051201) Hamster/2.1.0.0
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:437022
    [ ukryj nagłówki ]

    Patrze, patrze a tu Tomasz Pyra porozsypywal nastepujace haczki:
    > Taka hipotetyczna sytuacja:
    > Podjezdzam na stacje benzynowa gdzies na trasie, nalewam paliwa za 200zl
    > i ide placic.
    > Daje moja karte platnicza (na drzwiach jest naklejka-informacja ze karty
    > akceptuja), po czym po kilku probach sprzedawca mowi ze nie dziala, bo
    > nie ma polaczenia z bankiem (czasami sie takie rzeczy sie zdarzaja).
    Pozwole sobie odswiezyc watek. Z calej dyskusji wynika, ze
    najsensowniejszym rozwiazaniem jest wziecie faktury i oplacenie jej w
    pozniejszym terminie (zgodnie z tym co na tej fakturze bedzie napisane).
    Ale co w sytuacji jesli kasjer/wlasciciel stacji nie zgodzi sie i bedzie
    mnie zatrzymywal, nie pozwoli odjechac? A ja z roznych przyczyn nie bede
    mial mozliwosci odebrac mu kluczykow, wyrwac sie itp (bo np jest
    silniejszy niz ja albo na stacji sa ochroniarze).
    Dzwonie na 997, przyjezdza partol (zrobmy optymistyczne zalozenie ze
    przyjedzie w skonczonym czasie). Ale moze sie zdarzyc ze policjanci z
    patrolu nie do konca beda znali prawo a do tego ktorys z nich bedzie
    znajomkiem pana ze stacji (bo np sasiad z bloku czy co rano zaglada na
    kawe) i stanie po stronie pana ze stacji. I np zarzada ode mnie dowodu
    osobsitego w zastaw. Albo komorki. Albo bedzie chcial mnie wsadzic do
    radiowozu i zawiesc do najblizszego bankomatu (dobra, fantazjuje,
    policja ma pewnie limity na paliwo). Ale ogolnie co moge zrobic jesli
    patrol policzjnz z powodu swojej glupoty/nieswiadomosci bedzie trzymal
    strone sprzedawcy? Pozorne pojscie na ugode, zostawienie dowodu
    policjantowi a nastepnie pojechanie, zamiast do bankomatu, na najblizsza
    komende i przedstawienie sytuacji, pomoze?
    --
    badzio

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1