eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Cena nie niższa niż wartość - jak to jest?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2005-09-01 15:31:18
    Temat: Cena nie niższa niż wartość - jak to jest?
    Od: "Darek" <d...@c...interia.pl>

    Gmina proponuje sprzedaż nieruchomości najemcy lokalu (chodzi o mieszkanie w
    bydynku - 8 mieszkań) pod warunkiem, że uiści opłatę za przygotowanie
    lokalu do sprzedaży w wysokości np 600 zł.
    Zostaje sporządzony przez rzeczoanawcę majątkowego operat szacunkowy z
    którego wynika, że mieszkanie warte jest np 50000,00zł a udział w prawie
    własności gruntu 10000,00zł. Łącznie więc nieruchomośc warta jest
    60000,00zł.
    Teraz jeżeli gmina proponuje bonifikatę w wysokości 90% to owa nieruchomośc
    powinna być do kupienia za 6000,00, nie licząc oczywiści opłat notarialnych,
    księgi wieczystej itd.
    Gmina proponuje tą nieruchomość za 15000,00 powołując się na art 67 ust. 3
    ustawy o gospodarce nieruchomościami, który mówi, że przy sprzedaży
    nieruchomości w drodze bezprzetargowej, o której mowa w art.37 ust. 2 i 3,
    cenę nieruchomości ustala się w wysokości nie niższej niż jej wartość.
    Moje pytanie brzmi: Czy są jakieś przepisy regulujące to ustalanie ceny
    powyżej wartości ustalonej przez rzeczoznawcę majątkowego?
    Czy mam prawo domagać się sprzedaży za cene równą wartości od której
    oczywiście udzielona będzie bonifikata?

    Korespondując z urzędasami dostałem pouczenie treści następującej: Ustalenie
    ceny należy do właściciela nieruchomości, a uprawniony do nabycia nie może
    domagać się sprzedaży nieruchomości za cenę równą wartośc ustalonej przez
    rzeczoanawcę majątkowego.
    Przypominam, że chodzi o własność gminy i jako taka powinna chyba podlegać
    jakimś przepisom regulującym rozporządznie ta własnością.
    Prosze o opinię na ten temat.

    Pozdr Darek



  • 2. Data: 2005-09-02 20:47:39
    Temat: Re: Cena nie niższa niż wartość - jak to jest?
    Od: "Xena" <t...@l...com.pl>

    In news:df76s4$lco$1@atlantis.news.tpi.pl,
    Darek <d...@c...interia.pl> napisał/a:
    > Gmina proponuje sprzedaż nieruchomości najemcy lokalu (chodzi o
    > mieszkanie w bydynku - 8 mieszkań) pod warunkiem, że uiści opłatę za
    > przygotowanie lokalu do sprzedaży w wysokości np 600 zł.
    > Zostaje sporządzony przez rzeczoanawcę majątkowego operat szacunkowy z
    > którego wynika, że mieszkanie warte jest np 50000,00zł a udział w
    > prawie własności gruntu 10000,00zł. Łącznie więc nieruchomośc warta
    > jest 60000,00zł.
    > Teraz jeżeli gmina proponuje bonifikatę w wysokości 90% to owa
    > nieruchomośc powinna być do kupienia za 6000,00, nie licząc oczywiści
    > opłat notarialnych, księgi wieczystej itd.
    > Gmina proponuje tą nieruchomość za 15000,00 powołując się na art 67
    > ust. 3 ustawy o gospodarce nieruchomościami, który mówi, że przy
    > sprzedaży nieruchomości w drodze bezprzetargowej, o której mowa w
    > art.37 ust. 2 i 3, cenę nieruchomości ustala się w wysokości nie
    > niższej niż jej wartość.
    > Moje pytanie brzmi: Czy są jakieś przepisy regulujące to ustalanie
    > ceny powyżej wartości ustalonej przez rzeczoznawcę majątkowego?

    Zaraz zaraz - pogubiłam sie - wg mnie 15 tysięcy to mniej niż 50. Gmina
    ustala bonifikate od wartości oszacowanej przez uprawnionego rzeczoznawcę -
    bo od czegoś musi.

    > Czy mam prawo domagać się sprzedaży za cene równą wartości od której
    > oczywiście udzielona będzie bonifikata?

    Że jak? Gmina może sprzedac za cene nie niższą niż wartość. Może sprzedać za
    cenę wyższą - np w przetargu. Ty kupujesz za cene równą wartości, a od ceny
    masz ustalaną bonifikatę.

    >
    > Korespondując z urzędasami dostałem pouczenie treści następującej:
    > Ustalenie ceny należy do właściciela nieruchomości, a uprawniony do
    > nabycia nie może domagać się sprzedaży nieruchomości za cenę równą
    > wartośc ustalonej przez rzeczoanawcę majątkowego.

    Przypuszczam, że za 50 czy 60 tysięcy bardzo chetnie Ci sprzedadzą ;-)


    > Przypominam, że chodzi o własność gminy i jako taka powinna chyba
    > podlegać jakimś przepisom regulującym rozporządznie ta własnością.
    > Prosze o opinię na ten temat.
    >

    Mam wrażenie, że Tobie chodzi o to, że kupujesz nie za 6 tysięcy (jako 10%
    wartości całości) tylko za 10 tysięcy za grunt i 10% wartości lokalu. O to
    chodzi?
    Był tu nie dawno taki wątek i więcej gmin tak robi. Ktoś tam znalazł skargi
    do RPO ale nie wiem jak skończyła sie sprawa. Pogooglaj.

    Pozdrawiam
    Tatiana
    --
    Kto prawdziwie kocha, ten nie troszczy się o nagrodę za swą miłość,
    lecz tylko o to, by kochać coraz lepiej
    /Zbigniew Trzaskowski/


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1