eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoByłam w Warszawie źle zaparkowałam › Re: Byłam w Warszawie źle zaparkowałam
  • Data: 2022-07-09 14:57:38
    Temat: Re: Byłam w Warszawie źle zaparkowałam
    Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W dniu 2022-07-08 o 16:45, Tomasz pisze:
    > Liwiusz w
    > <news:62c83270$0$552$65785112@news.neostrada.pl>:
    >
    >> W dniu 2022-07-08 o 15:17, Tomasz pisze:
    >>> Liwiusz w
    >>> <news:62c82cb2$0$499$65785112@news.neostrada.pl>:
    >>>>> Szczególnie jak w strefie są "jezdnie", "chodniki" oraz "ciągi pieszo-jezdne"
    (różnice - szerokość i wysokość krawężnika) budowane jeszcze w czasach, gdy znaku
    "strefa zamieszkania" nie wynaleziono.
    >>>> To już trzeba zapytać właściciela terenu, dlaczego wyznaczył strefę
    >>>> zamieszkania na obszarze, gdzie są wydzielone chodniki. Jest to błąd
    >>>> (nie prawny, ale, że tak powiem, merytoryczny).
    >>> Pewnie po to, żeby samochody parkowały tam gdzie mają wyznaczone miejsca a
    >>> nie byle gdzie!
    >
    >> Do tego nie trzeba aż strefy zamieszkania.
    >
    > Taaa, można co kawałek/skrzyżowanie B-12, i jeszcze B-33 i jeszcze inne
    > sawiać? Gamoniu funkcjonalny...

    Gamoń funkcjonalny to proponuje strefę zamieszkania na obszarze, gdzie
    są jezdnie i chodniki. Co powoduje, że samochód jedzie tak jak po
    jezdni, i nie zdaje sobie sprawy, że potrącenie pieszego w losowym
    momencie przy wyjściu z chodnika na jezdnię będzie winą kierowcy.

    >
    >> Strefa zamieszkania to miejsce, gdzie piesi domyślnie chodzą po ulicy.
    >
    > Gównoprawda prawniczku z dupy, D-40 oznacza:
    >
    > pierwszeństwo pieszych przed pojazdami;
    > ograniczenia prędkości do 20 km/h;
    > parkowanie tylko w miejscach do tego wyznaczonych.

    O tym właśnie piszę. Pierwszeństwo pieszych przed pojazdami ma sens,
    jeśli pieszy chodzi po ulicy (bo na przykład nie ma chodnika). Jeśli są
    wyznaczone chodniki, to większego sensu to nie ma, bo prowadzi do
    nieporozumień jak wyżej.

    >> Jeśli jest to obszar, gdzie są oddzielne jezdnie, i oddzielne chodniki,
    >> to dla mnie jest to nieporozumienie prawno-urbanistyczne.
    >
    > Boś tępy jak but!!! Jednym (no dwoma) znakiem da sięy obszar, ale ty, idioto
    > dysfunkcjonalny, chcesz 50 znaków na obszarze z dwoma wjazdami/wyjazdami, i
    > wieloma odnogami wewnątrz

    Widziałem wiele obszarów D-40 z chodnikami i jezdniami i nigdzie tam
    kierowcy nie jeździli tak jak powinni, to znaczy na przykład mijając
    pieszego na chodniku, nie zwalniali do takiej prędkości, aby w razie
    czego bezpiecznie wpuścić pieszego na jezdnię. Dlatego uważam, że D-40 w
    takich obszarach albo jest bezcelowe (robi z nich i tak obszary
    jezdnia/chodnik), albo niebezpieczne dla pieszych (kierowcy, mimo że
    pieszy ma pierwszeństwo na całym obszarze, nie dostosowują do tego
    swojego stylu jazdy).

    --
    Liwiusz

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1