eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoBlokady drog › Re: Blokady drog
  • Data: 2003-02-27 14:33:04
    Temat: Re: Blokady drog
    Od: "Darek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Powodem obecnej sytuacji jest to, że nic tak nie rozzuchwala jak
    > bezkarność.
    > Gdyby policja od samego początku twardo egzekwowała prawo
    > z użyciem w razie potrzeby środków przymusu bezpośredniego
    > nie mielibyśmy takiej anarchizacji zachowań.

    Tu częściowo mogę się zgodzić z tym że wyrwało się to w pewnym
    sensie z podkątroli.

    > A teraz doszło do tego iż rolnicy (i nie tylko) uważają, że prawo
    > do blokowania dróg też im "się należy".

    Tu to już Twoje zdanie. Nic takiego nie słyszałem że "należy"
    im się prawo.


    > Nie tylko praca fizyczna może być ciężka, ale to już inna historia.

    Sam chyba przyznasz, że porównanie ich pracy do pracy biurowej
    chyba jest niezbyt trafne. Chodziło mi o pewną grupę społeczną

    > Wiem że wielu ludzi zarabiających uczciwie na swoje utrzymanie
    > nie mogłoby tak po prostu przerwać swojej pracy i spacerować
    > po drogach.

    Zwróć uwagę na to że te demonstracje nie są czym nagminnym,
    pojawiają się co jakiś czas, a w rolnictwie najwięcej pracy jest
    w okresie wakacyjnym.

    > IMHO KRUS to po prostu jedna wielka kpina.

    Ich emerytury to też jedna wielka kpina.
    Ale tu powiedzmy że jest to uzależnione od wpłacanych kwot,
    ja więcej płace i pewnie będę miał kiedyś większą emeryture.
    Naszczęście za wiele lat :))))

    > Poczytaj sobie ile do tego wynalazku rocznie dopłaca pozostała
    > część społeczeństwa.

    Proszę kwotę na jednego rolnika.

    > Każda większa inwestycja ma swój okres bezwładności.

    Ale zrozum jak już zasiejesz i zaczniesz chodować zwierzęta nie podasz
    im hormonu wzrostu. To nie ta sama skala bezwładności.

    > Różnica jest taka, że jeśli błędnie zainwestuje normalny przedsiębiorca
    > to po prostu zbankrutuje i nikogo nie obchodzi z czego będzie żyć i czy
    > nie wyląduje pod mostem.

    Mnie nie chodzi o błędne inwestycje, tylko o to że oni nie wyprodukują
    czegoś z miesiąca na miesiąc, takie są bariery natury.

    > Uważam że rolnicy to nie dzieci i tak samo powinni ponosić
    odpowiedzialność
    > za swoje decyzje, a nie oczekiwać że państwo za nich wszystko załatwi

    Oj i tu się bardzo różnimy, ja nie generalizuje pojęć, Ty często używasz
    wszystko, wszyscy. Oni nie chcią żeby ktoś za nich pracował!!!


    > To się tutaj różnimy :-)
    > Efektem dotacji jest eskalacja kolejnych żądań co możemy właśnie
    > obserwować.

    Nie zgadzam się, jeżeli żywiec kosztuje tyle ile kosztuje to się nie dziw!!!
    Widziałeś kiedykolwiek jak się to robi? Ile kosztują wszelkiego rodzaju
    kasze itp. Pomijam już samom pracę rolnika ale chodzi mi o "półprodukty".
    A mięso ludzie chcą jeść.

    > Nie wiem czy wyjście do rolników z inną propozycją niz sypnięcie kolejnym
    > groszem spotkałoby się u nich z aprobatą ;-)

    Ale tu już zgadujesz czy stwierdzasz?
    "Nie wiem" - wynika że zgadujesz.

    Pozdrawiam

    Darek


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1