eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoRe: Konduktorzy i kontrolerzy - legitymacja od pasażera › Re: Banki, karty i podpisy bylo: Konduktorzy i kontrolerzy - legitymacja od pasażera
  • Data: 2004-05-02 16:04:03
    Temat: Re: Banki, karty i podpisy bylo: Konduktorzy i kontrolerzy - legitymacja od pasażera
    Od: "Grzegorz" <f...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
    news:c734n7$mem$2@serwus.bnet.pl...

    > A po co Ci sieć? To nie Ty, a kanar miał wezwać policję.

    Rozumiem.

    > Ale dokument stwierdza, że płacący to Jan Nowak. Ale nie stwierdza, że Jan
    > Nowak z DO AA12345678 to ten sam Jan Nowak, którego nazwisko znajduje się
    > na karcie.

    A podpis bez analizy grafologa co stwierdza? IMO dokument jest bardziej
    wiarygodny. Zalozmy, ze znajdziesz karte. Cale 5 min. poswiecisz na
    cwiczenie podpisu, po czym idziesz na zakupy. Bardzo trudno wyeliminowac
    takie przypadki przy kasie.
    Teraz druga wersja. Znajdziesz karte, na ktorej zamiast podpisu jest
    informacja "sprawdz id". Masz wieksze czy mniejsze szanse poszalec na cudzy
    koszt?
    W obu przypadkach do ew. weryfikacji transakcji przez bank sluzy podpis
    zlozony na slipie. W tym drugim podpis ten bedzie calkiem inny (brak wzoru),
    w pierwszysm potrzebny moze byc grafolog.

    > Żeby oszukać bank i wyłudzić kasę.

    Ludzie z natury sa uczciwi.

    > Ale nikt każdego rachunku nie sprawdza. Domyślnie więc autoryzowałeś. A
    jak
    > uważasz, że nie, to musisz Ty ten fakt reklamować.

    Tak. Reklamuje, a oni sobie sprawdzaja. Mialem kilka takich przypadkow, ze
    naliczono mi oplaty, ktorych nie autoryzowalem, albo autoryzowalem ale
    zostalem oszukany (np. na eBay). Telefon do banku i w ciagu 5 min. pieniadze
    sa warunkowo dostepne na moim koncie. Bank wyjasnia sprawe i jesli
    stwierdza, ze probuje ich oszukac sciagaja dyskusyjna kwote ponownie z
    konta. Jasne, ze sa oszusci, ale zakladanie, ze kazdy klient jest
    potencjalnym naciagaczem to lekka paranoja.
    Zreszta takie postepowanie bije w obroty bankow. Niepewnosc -> mniej zakupow
    przez karte -> mniejsze prowizje.

    --
    Grzegorz


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1