eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo231kk czyli zakamuflowany dupochron › Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
  • Data: 2019-07-13 11:00:32
    Temat: Re: 231kk czyli zakamuflowany dupochron
    Od: mariusz7402 <m...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia Sat, 13 Jul 2019 09:44:30 +0200, u2 napisał(a):

    > W dniu 13.07.2019 o 06:23, mariusz7402 pisze:
    >> Wszystko jest zaplanowane i wyreżyserowane.
    Przeze mnie.

    >
    >
    > to ile dostałeś za napaść na funkcjusza ? pochwal się, nikt tutaj ciebie
    > nie skaże ponownie:)))))))))))))

    Ja na nikogo nie napadłem. Po prostu dwie osoby popełniły błąd. Potem
    zaczęły mnie atakować "na wszystkich frontach". Komuś po prostu nie wyszła
    "rodzinna fotografia". Zwykły konflikt najprawdopodobniej o majątek. Krzyż
    im na drogę. Te dwie namówiły trzecią osobę by poświadczyła nieprawdę. A
    jak łatwo się domyślić urzędnikom w to graj. Zaczęli produkować wręcz na
    wyścigi "dokumenty". Potem prokurator miał z górki i wydawało mu się, że mi
    "dopierdoli", ale niestety borok miał "wypadek przy pracy". Takich, kurwa,
    idiotyzmów w życiu jeszcze nie czytałem. Ja tylko na to czekałem. Potem
    czekałem aż sędzia będzie robił "laske" prokuratorowi. Brandzlowali się na
    wzajem przez kilka rozpraw. Celowo wybrałem adwokata z urzędu. Ten to
    dopiero lachociąg. Udawał jak to nie pomaga, a tak naprawdę to ciągnął
    druta prokuratorowi aż iskrzyło. Gość odpierdolił taki "trójkąt", że
    momentami to dawał "na dwa baty". A ja "tylko" reżyserowałem i kręciłem
    tego "pedalskiego" "pornola" z "obżydzeniem" . Wiesz taka......lokalna
    kasta nadzwyczajnie wybrana do odjebania. W pewnym momencie sędzia
    zorientował się, że coś tu, kurwa, śmierdzi i się domyślił, że kurator
    poślizgnął się na własnym gównie, które wyprodukował tuż po tym jak lokalne
    policmajstry podały mu kilka "dań" zamówionych uprzednio u przyjaciół sowy.
    Zbudowałem im "złoty most". W ogóle nie broniłem się, więc mogli mi jedynie
    "przyjebać", jak się potem okazało, sierotę umysłową z kuratorium. A z tym
    nakręciłem serial przyrodniczy opowiadający historię o tym, jak to mały
    króliczek próbuje na bezczelnego "wjechać swoim małym rowerkiem do
    wielkiego hangaru". Zbudowałem im "złoty most" po to by mogli się
    "bezpiecznie" "ewakuować", ale kilku "pazernych" geniuszy z palestry
    ny chciało przy okazji zapierdolić kilka "przęseł" w "drodze powrotnej". No
    i teraz kilku się przekona, że nie "odleją" "złotego cielca" bo to kurwa
    tombak był.


    Czytała Krystyna Czubówna.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1