eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 46

  • 1. Data: 2007-08-09 19:20:35
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "pord4u" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:f9fo4v$o89$1@atlantis.news.tpi.pl...

    Jeśli sprawa się nie wyda, to będzie OK! Ale jeśli z jakiegoś powodu
    ubezpieczyciel się dowie o sprzedaży pojazdu (choćby, gdy spowodujesz
    szkodę), to grozi Ci odpowiedzialność karna za oszustwo. Składka OC jest
    kalkulowana w zależności od czynników zależnych od właściciela pojazdu.


  • 2. Data: 2007-08-09 19:52:02
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "przempo" <fałszywy.adres@email.xl>

    pord4u waląc w klawisze jednym palcem napisał/a:

    [cut]
    >> Składka OC jest
    >> kalkulowana w zależności od czynników zależnych od właściciela pojazdu.
    > Nie rozumiem, prosze o sprecyzowanie.

    poprzedni właściciel miał 60 procent znizki za bezszkodowa jazdę, ty tych
    zniżek nie masz (teoretycznie) dlaczego masz jeździć na "tańszej" polisie?



    --
    www.grafik.enetia.pl - grafika blisko z bluesem związana


  • 3. Data: 2007-08-09 19:58:35
    Temat: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "pord4u" <p...@g...com>

    Witam

    Z ciekawosci podzwonilem sobie po infoliniach towarzystw ubezpieczeniowych.
    Zadalem proste pytanie, przyklad. Kupilem pojazd 20.07.2007 r. Polise
    przekazal mi sprzedajacy, jest wazna do czerwca 2008 r.

    Teraz moja nawijka do tychze firm ;]

    "1. Skoro polisa jest wazna prawie rok, to czy moge z
    niej skorzystac, nie dokonujac ZADNEGO zgloszenia w firmie ubezpieczeniowej
    w ciagu 30 dni i poczekac do przedostatniego dnia trwania polisy ?

    2. Nie bardzo rozumiem, bo skoro zaplacilem Sprzedajacemu za
    pojazd i polise, dlaczego nie moge z niej korzystac do maksymalnie
    przedostatniego dnia ? Rekalkulacja bedzie na moja niekorzysc, poniewaz nie
    mam znizek, a polisa zostala juz raz oplacona, mam placic podwojnie. Stalem
    sie nabywca praw i obowiazkow, czy tylko obowiazkow ?"

    Jeszcze zarzucilem linkiem (cytuje):

    "Z problemem natomiast (oraz niepotrzebnymi nerwami i stratą pieniędzy)
    możemy liczyć się w sytuacji, gdy ubezpieczenie kupionego samochodu nam nie
    odpowiada, a my - nie mając czasu, by działać w tej sprawie - postanowiliśmy
    jednak doczekać do jego końca, by dopiero potem ubezpieczyć się tak, jak
    chcemy.

    Jeżeli z jakichś powodów (przeważnie jest to brak czasu) zdecydowaliśmy się
    na taki właśnie wariant, to musimy bardzo uważać, by nie przeoczyć tego
    przedostatniego dnia obowiązywania umowy, w którym zgodnie z nowym prawem
    mamy jeszcze ostatnią szansę na wypowiedzenie umowy OC."

    Czyli ani slowa o tych 30 dniach i koniecznosci zmian w polisie.

    No to nawijam dalej :D

    "Reasumujac, dlaczego musze w ciagu 30 dni cos zglaszac, skoro tutaj jest
    wyraznie napisane, ze nie mam takiego obowiazku, staje sie podmiootem praw i
    obowiazkow wynikajacych z polisy. Czesto w ogloszeniach
    motoryzacyjnych spotyka sie zapis "OC wazne do 2008" etc. Jaki bylby z tego
    pozytek, jezeli i tak nabywca musialby w ciagu 30 dni zrobic zmiany w
    polisie, a co za tym idzie dokonano by rekalkulacji skladki ?"


    Jaki z tego moral. Odpowiedzi byly roooozne :) Jedna Pani powiedziala, ze
    musze w ciagu 30 dni zglosic zmiany. Za chwile zadzwonila raz jeszcze i
    powiedziala, ze moge jezdzic na tej polisie do konca jej trwania. Druga
    firma: nie moze Pan jezdzic, bo beda niezgodne dane w dowodzie rej. i w
    polisie. Trzecia firma: zawsze dokonujemy rekalkulacji - podalem przyklad z
    "samochodem z OC do 2008" - nie umial odpowiedziec. Czwarta firma: podalem
    ustawe o ubezp., prosilem o znalezienie odpowiedniego art. o tych
    obowiazkowych 30 dniach - "skoro czytal Pan ustawe, to Pan wie". Piata:
    rekalkulacja i doplata roznicy, zmiany w ciagu 30 dni obowiazkowe.

    Niezly kociol :D

    No to czekam na opinie fachowcow z pl.misc.samochody i pl.soc.prawo (poparta
    konkretnym art. z ustawy dot. przymusu zgloszenia zmiany w ciagu 30 dni,
    jezeli nie mam takiego zamiaru i chce jezdzic na oplaconej wczesnij polisie
    do przedostatniego dnia trwania polisy)

    Milego wieczoru.

    --
    pord4u
    http://pord4u.blox.pl/
    < pomoc w zakresie rej. pojazdów
    i uprawnień do kierowania pojazdami >


  • 4. Data: 2007-08-09 20:22:39
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "TomekD" <t...@p...onet.pl>

    "przempo" <fałszywy.adres@email.xl> wrote in message
    news:f9frdi$arc$1@mx1.internetia.pl...
    >
    > poprzedni właściciel miał 60 procent znizki za bezszkodowa jazdę, ty tych
    > zniżek nie masz (teoretycznie) dlaczego masz jeździć na "tańszej" polisie?
    >
    No to ja się podłączę pod ten wątek, jakis czas temu się zastanawiałem się jak
    to jest.
    Po prostu nie do końca potrafię zrozumieć konstrukcję prawną ubezpiecznia OC
    samochodu, a w sumie wątek jest tak naprawdę o tym.

    Dla mnie najbardziej logiczne byłoby że ubezpieczenie dotyczy OSOBY.
    Wtedy ja, TomekD mogę sobie jeżdzić dowolnym samochodem (własnym, żony,
    kochanki, kolegi etc) i ewentualne szkody są pokrywane z mojego TomkaD
    ubezpieczenia OC.
    Oczywiście samochód może narobić szkód (no, np. eksplodować) bez mojej
    obecności.
    Ok, jak jestem właścicielem to mam obowiązek ubezpieczyć pojazd i wtedy niech to
    idzie z mojego TomkaD ubezpieczenia.
    Co prawda wtedy jak użyczę samochodu to kierowca musi mieć własne OC - trudno.

    Trochę mniej logiczne byłoby ubezpiecznie SAMOCHODU (do czego byłby zobowiązany
    właściciel).
    Wtedy mogę po użyczyć (żonie, kochance, koledze etc) i z polisy OC SAMOCHODU
    pokrywane są ewntualne roszczenia.

    Natomiast zupełnie nie pojmuję jak można wiązać ubezpiecznie OC zarówno z
    samochodem i właścicielem !?

    TomekD







  • 5. Data: 2007-08-09 20:23:06
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: 'Tom N' <n...@i...dyndns.org.invalid>

    Robert Tomasik w <news:f9fpnb$kmt$1@nemesis.news.tpi.pl>:

    > Użytkownik "pord4u" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:f9fo4v$o89$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Jeśli sprawa się nie wyda, to będzie OK! Ale jeśli z jakiegoś powodu
    > ubezpieczyciel się dowie o sprzedaży pojazdu

    Powinien się dowiedzieć od zbywcy.

    > to grozi Ci odpowiedzialność karna za oszustwo.

    Przecież pyta o podstawę prawną obowiązku zgłoszenia się do TU po nabyciu.

    > Składka OC jest kalkulowana w zależności od czynników zależnych od
    > właściciela pojazdu.

    A umowa zawierana jest na rok... a TU _może_ a nie _musi_
    Zmienili na *może* od 2004 czy 2005, a zobowiązali do kalkulacji na wniosek
    nabywcy -- dlaczego? Jaki mieli w tym cel?

    --
    Tomasz Nycz
    [priv-->>X-Email]


  • 6. Data: 2007-08-09 20:30:01
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "e<>n" <n...@v...com>

    Użytkownik "pord4u" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:f9fsfj$9lr$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > 1) Bo zostala ona oplacona przez zbywce, ktory sprzedal mi pojazd z polisa,
    > ktora jest doliczona do ceny zakupu auta
    >
    > 2) Bo TU nie musi dokonac rekalkulacji. Moze.
    >
    > 3) bo nie musze nic zglaszac w ciagu 30 dni jak nie mam ochoty, nie ma
    > obowiazku wynikajacego z ustawy o ubezp. obow. - moge sobie poczekac do konca
    > trwania polisy
    >
    > P.S. A gdybym mial wiecej znizek niz zbywca, to myslisz, ze tak chetnie TU
    > robi rekalkulacje, ktorej jak mowie, nie musi robic ? Jezeli sie myle, prosze
    > o poprawke.

    nabywca nie ma formalnie obowiązku powiadamiania zakładu ubezpieczeń o nabyciu
    pojazdu, odpowiedni ustawowy obowiązek spoczywa na zbywcy pojazdu, zaś
    rekalkulacja składki ze strony zakładu ubezp. ma charakter normatywny, a nie
    uznaniowy. jednakże zarówno nabywca jak i zbywca odpowiadają solidarnie wobec
    zakładu ubezpieczeń za zapłatę składki należnej w okresie od sprzedaży do
    powiadomienia o tym fakcie ubezpieczyciela, a więc konstrukcja jest tak
    perfidna, aby przynajmniej jedna ze stron powiadomiła ;>
    reszta tutaj: news:f9ft3i$pva$1@news2.task.gda.pl


  • 7. Data: 2007-08-09 20:30:18
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "pord4u" <p...@g...com>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:f9fpnb$kmt$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Użytkownik "pord4u" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:f9fo4v$o89$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >
    > Jeśli sprawa się nie wyda, to będzie OK! Ale jeśli z jakiegoś powodu
    > ubezpieczyciel się dowie o sprzedaży pojazdu (choćby, gdy spowodujesz
    > szkodę), to grozi Ci odpowiedzialność karna za oszustwo.

    Przepraszam, jakie oszustwo ???? Gdybym chcial oszukac, to bym nie pisal o
    tym na grupie, nie dzwonil po TU. Pisze cos o tym, jak kogos oszukac ???
    Rekalkulacja MOZE nastapic, ale nie musi. Nie wiem dlaczego TU to robia
    obligatoryjnie, skoro art. 32 ust. 2 ustawy o ubezp. stanowi - "zakład
    ubezpieczeń może dokonać ponownej kalkulacji"
    Ubezpieczyciel JUZ WIE o sprzedazy pojazdu, zbywca zglosil sprzedaz w WK i
    byl w TU.

    Składka OC jest
    > kalkulowana w zależności od czynników zależnych od właściciela pojazdu.

    Nie rozumiem, prosze o sprecyzowanie.

    --
    pord4u
    http://pord4u.blox.pl/
    < pomoc w zakresie rej. pojazdów
    i uprawnień do kierowania pojazdami >






    --
    pord4u
    http://pord4u.blox.pl/
    < pomoc w zakresie rej. pojazdów
    i uprawnień do kierowania pojazdami >


  • 8. Data: 2007-08-09 21:10:58
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "e<>n" <n...@v...com>

    Użytkownik "pord4u" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    news:f9ftef$co3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Moze jestem kochankiem prezesa i wypisuje mi za darmo ? Moze mam sponsora ? ;]
    > Mam polise ? Mam. Pojazd jest ubezpieczony i o tym stanowi ustawa, a nie o
    > tym, ze to JA mam byc ubezpieczony. Pojazd.

    zgodnie z ustawą masz mieć przy sobie (jako kierowca) i okazać na żądanie
    uprawnionej osoby dokument potwierdzający ubezpieczenie, natomiast
    rozporządzenie ustala co ma określać ten dokument:
    http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/2064.htm
    jest tam m.in. nr rejestracyjny, więc kontroler, np. policjant, ma podstawę
    prawną do zakewstionowania dokumentu z nieaktualnym numerem...


  • 9. Data: 2007-08-09 21:12:28
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "pord4u" <p...@g...com>


    Użytkownik "przempo" <fałszywy.adres@email.xl> napisał w wiadomości
    news:f9frdi$arc$1@mx1.internetia.pl...
    > pord4u waląc w klawisze jednym palcem napisał/a:
    >
    > [cut]
    >>> Składka OC jest
    >>> kalkulowana w zależności od czynników zależnych od właściciela pojazdu.
    >> Nie rozumiem, prosze o sprecyzowanie.
    >
    > poprzedni właściciel miał 60 procent znizki za bezszkodowa jazdę, ty tych
    > zniżek nie masz (teoretycznie) dlaczego masz jeździć na "tańszej" polisie?

    1) Bo zostala ona oplacona przez zbywce, ktory sprzedal mi pojazd z polisa,
    ktora jest doliczona do ceny zakupu auta

    2) Bo TU nie musi dokonac rekalkulacji. Moze.

    3) bo nie musze nic zglaszac w ciagu 30 dni jak nie mam ochoty, nie ma
    obowiazku wynikajacego z ustawy o ubezp. obow. - moge sobie poczekac do
    konca trwania polisy

    P.S. A gdybym mial wiecej znizek niz zbywca, to myslisz, ze tak chetnie TU
    robi rekalkulacje, ktorej jak mowie, nie musi robic ? Jezeli sie myle,
    prosze o poprawke.

    --
    pord4u
    http://pord4u.blox.pl/
    < pomoc w zakresie rej. pojazdów
    i uprawnień do kierowania pojazdami >



  • 10. Data: 2007-08-09 21:28:56
    Temat: Re: Pytanie o OC [dlugie i malo smieszne]
    Od: "pord4u" <p...@g...com>


    Użytkownik "e<>n" <n...@v...com> napisał w wiadomości
    news:f9g07f$a9m$1@news2.task.gda.pl...
    > Użytkownik "pord4u" <p...@g...com> napisał w wiadomości
    > news:f9ftef$co3$1@atlantis.news.tpi.pl...
    >> Moze jestem kochankiem prezesa i wypisuje mi za darmo ? Moze mam sponsora
    >> ? ;] Mam polise ? Mam. Pojazd jest ubezpieczony i o tym stanowi ustawa, a
    >> nie o tym, ze to JA mam byc ubezpieczony. Pojazd.
    >
    > zgodnie z ustawą masz mieć przy sobie (jako kierowca) i okazać na żądanie
    > uprawnionej osoby dokument potwierdzający ubezpieczenie, natomiast
    > rozporządzenie ustala co ma określać ten dokument:
    > http://www.abc.com.pl/serwis/du/2003/2064.htm
    > jest tam m.in. nr rejestracyjny, więc kontroler, np. policjant, ma
    > podstawę prawną do zakewstionowania dokumentu z nieaktualnym numerem...

    To calkiem dziwne. Skoro w tym rozp. jest wzmianka o "stronach umowy
    ubezpieczenia", to skoro mam polise ktora nie jest przepisana na mnie, to
    nie jestem strona (mam racje ?). Umowa cywilnoprawna zostala zawarta miedzy
    TU a zbywca pojazdu, mnie tam nie ma na polisie.

    Jednoczesnie wracajac do ustawy, nie mam obowiazku zglaszania zmiany w
    polisie w ciagu tych 30 dni, chce ja miec do konca jej trwania, zaklad nie
    dokonal rekalkulacji - wiec nie bede mial przepisanej polisy.

    Gdzie jest blad w moim rozumowaniu ? Nie sadze, zeby rozp. bylo niezgodne z
    ustawa :)

    --
    pord4u
    http://pord4u.blox.pl/
    < pomoc w zakresie rej. pojazdów
    i uprawnień do kierowania pojazdami >

strony : [ 1 ] . 2 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1