eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2004-11-19 21:51:20
    Temat: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Adrian Koniecki" <n...@e...pl>

    Witam grupowiczow.
    Najpierw w skrocie moja historia:
    17 sierpnia oddalem do serwisu monitor, ktory byl uszkodzony (minitor stary,
    naprawa nie byla gwarancyjna - mieli najpierw zlokalizowac uszkodzenie,
    powiadomic mnie o kosztach naprawy i ja mialem zdecydowac, czy maja to
    naprawic czy nie).
    Oddajac ten monitor do naprawy otrzymalem zaswiadczenie o tym.
    Dzis mamy druga polowe listopada a ja wciaz nie odzyskalem swojego sprzetu.
    W tym czasie wielokrotnie bylem lekcewazony przez firme, ktorej pracownik za
    kazdym razem, kiedy zadzwonilem badz przyszedlem osobiscie, w ten sposob, ze
    obiecywal mi zalatwienie sprawy tego samego dnia albo nastepnego
    (zalatwienie sprawy = oddanie mi mojego sprzetu, dla mnie bez znaczenia czy
    naprawionego czy nie). To trwalo 1,5 miesiaca, w koncu Miejski Rzecznik
    Konsumenta poradzil mi, bym wyslal list polecony z potwierdzeniem odbioru z
    zadaniem wydania mi mojego sprzetu i tak uczynilem, niestety mimo dwukrotnej
    awizacji tego pisma nikt go nie odebral (na kopercie jest napisane ze
    adresata nie zastano co jest dziwne bo sklep komputerowy jest czynny 8-20 a
    list wyslalem na adres wlasnie tego sklepu). Jak juz odebralem zwrot tego
    listu, jeszcze raz poszedlem do tego sklepu ale okazalo sie, ze tego sklepu
    juz nie ma! (ale jak sie dowiedzialem, w momencie ostatniej awizacji jeszcze
    tam byli a wyniesli sie dokladnie 4 dni przed tym, jak tam po raz ostatni
    bylem).
    Po tym jeszcze raz rozmawialem z pracownikiem tej firmy przez telefon
    (prawdopodobnie odebral tylko dlatego, ze nie dzwonilem ze swojej komorki i
    nie wiedzial ze to ja, bo jak dzwonie ze swojej, to nieliczac dwoch-trzech
    odebranych rozmow na poczatku tej sprawy, nigdy nie odbiera) no i kiedy z
    nim przez ten telefon rozmawialem, po raz kolejny obiecal mi zalatwienie
    sprawy - tym razem umowilismy sie w pewnym miejscu (tam, gdzie jeszcze
    niedawno byl ich sklep) i gosc mial tam przywiesc ten monitor, przy czym
    zastrzeglem, ze jesli i tym razem mnie oszuka, zglosze sprawe na policje
    jako przywlaszczenie mienia (to tez mi poradzil Miejski Rzecznik
    Konsumenta). Gosc oczywiscie nie przyszedl, ja stracilem godzine czekajac na
    niego na deszczu a nastepnego dnia zlozylem w komendzie doniesienie o
    popelnieniu przestepstwa - przywlaszczenie monitora.
    A kilka dni pozniej uznajac, ze mam podstawy sadzic, ze juz nie odzyskam
    mojego sprzetu (minely trzy miesiace!), kupilem nowy monitor (studiuje
    informatyke a bez komputera, rowniez monitora, ani rusz).
    Domyslam sie, ze oni tego monitora po prostu juz nie maja - MRzK powiedzial,
    ze stosunkowo czesta zdarzaja sie takie sytuacje, ze gdzies zgubia sprzet
    albo np upuszcza i robije sie a pozniej udaja wariata i licza, ze przy
    stosunkowo niewielkiej wartosci sprzetu klient da sobie spokoj.
    W zwiazku z powyzszym mam pytanie:
    Czy jesli mimo wszystko facet, np przestraszony wezwaniem na policje celem
    zlozenia wyjasnien, bedzie chcial mi oddac monitor, to musze go przyjac? I
    czy wtedy sprawa zostanie umorzona?
    Nie ukrywam, ze zamierzam wystapic z zadaniem zaplacenia mi zadoscuczynienia
    zwiazanego z monitorem. Czy mam prawo odmowic przyjecia monitora i zazadac
    jego rownowartosci w postaci pieniedzy? ( bo przeciez bylem zmuszony kupic
    nowy monitor wiec starego nie potrzebuje juz).

    Z gory dziekuje za odpowiedz i przede wszystkim za wytrwalosc w czytaniu.
    Pozdrawiam
    Adrian Koniecki




  • 2. Data: 2004-11-19 22:14:44
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Rafal" <t...@m...pl>


    > Nie ukrywam, ze zamierzam wystapic z zadaniem zaplacenia mi
    zadoscuczynienia
    > zwiazanego z monitorem. Czy mam prawo odmowic przyjecia monitora i zazadac
    > jego rownowartosci w postaci pieniedzy? ( bo przeciez bylem zmuszony kupic
    > nowy monitor wiec starego nie potrzebuje juz).
    >
    > Z gory dziekuje za odpowiedz i przede wszystkim za wytrwalosc w czytaniu.
    > Pozdrawiam
    > Adrian Koniecki
    >

    Nie znam sie stary bo sie na tym nie znam, ale zycze powodzenia bo nie
    nawidze takich chamow!
    Pozdrawiam
    Rafal



  • 3. Data: 2004-11-19 23:12:05
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Adrian Koniecki" <n...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:cnlpsl$2mq$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...

    A jaka jest wartość rzeczonego komputera? Większa niż 250 zł, czy mniejsza.
    Wartość w chwili obecnej.


  • 4. Data: 2004-11-20 11:34:51
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:cnm37j$pgj$5@inews.gazeta.pl...
    > Użytkownik "Adrian Koniecki" <n...@e...pl> napisał w wiadomości
    > news:cnlpsl$2mq$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
    >
    > A jaka jest wartość rzeczonego komputera? Większa niż 250 zł, czy
    mniejsza.
    > Wartość w chwili obecnej.
    >

    Stary, uszkodzony monitor to chyba mniej niż 250. Ale może dałoby się z
    tego zrobić oszustwo: obiecując naprawę, której nie mieli zamiaru wykonać,
    skłonili klienta to powierzenia im swojej własności?

    Alek


  • 5. Data: 2004-11-20 12:29:05
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Adrian Koniecki" <n...@e...pl>

    > A jaka jest wartość rzeczonego komputera? Większa niż 250 zł, czy
    mniejsza.
    > Wartość w chwili obecnej.

    Trudno powiedziec, dzialajacy monitor tego typu mysle ze bylby wart wlasnie
    okolo 250 zl.
    Problem polega na tym, ze nawet nie wiem co sie w nim zepsulo i ile
    kosztowalaby naprawa. Oddajac im ten monitor, mieli najpierw przeprowadzic
    ekspertyze (tak to nazwali), ktorej prawdopodobnie nie przeprowadzili.
    Czyli sytuacji w stylu "wyleciala wtyczka z kontaktu i myslalem ze sie
    zepsul bo nie dzialal" nie jest wykluczona. W kazdym razie cala sytuacje
    opisalem na policji, podalem wartosci sprzetu okolo 200 zl i policjant
    przyjala to jako zgloszenie popelnienie przestepstwa.
    A czy wartosc tego monitora ma jakis wplyw na ta cala sytuacje? Czy jesli
    monitor mial mniejsza wartosc niz 250 zl, to bede musial przyjac go
    spowrotem i nie bede mogl sie domagac zadoscuczynienia?
    Zdaje sobie sprawe ze sprawa jest o niewielka wartosc, ale chodzi o jakies
    zasady. Naprawde nie robilbym problemu, gdyby gosc sie przyznal, ze monitor
    zgubili/zepsuli/robil sie. Ale idioty z siebie nie pozwole robic.

    Pozdrawiam
    Adrian Koniecki



  • 6. Data: 2004-11-20 13:51:59
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:cnna7f$2cu$1@atlantis.news.tpi.pl...

    > Stary, uszkodzony monitor to chyba mniej niż 250. Ale może dałoby się z
    > tego zrobić oszustwo: obiecując naprawę, której nie mieli zamiaru wykonać,
    > skłonili klienta to powierzenia im swojej własności?

    Oszustwo nie przejdzie. A nie napisano jaki monitor. Jak uszkodzenie było
    niewielkie, a monitor w miarę nowy i nie zużyty, to Twój wniosek o wartości
    do 250 zł jest nieuzasadniony.


  • 7. Data: 2004-11-20 13:55:30
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Adrian Koniecki" <n...@e...pl> napisał w wiadomości
    news:cnndaa$tvo$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...

    Różnica jest następująca. Powyżej 250 zł przywłaszczenie jest przestępstwem.
    A więc zawiadomienie rokuje nadzieje na to, że właściciel serwisu się nieco
    przestraszy i chociaż złom odda. poniżej, to wykroczenie. Zawiadomienie
    wiele nie da. Pewnie dostaniesz odmowę wszczęcia, albo przyjęli jako
    wykroczenie. Przy zawiadomieniu powinieneś dostać pouczenie. Zobacz, czy
    powołano się w nim na kpk, czy na kpow. Bo sam proces zawiadomienia dla
    laika wiele się nie różni i wiele osób nawet nie zauważa.




  • 8. Data: 2004-11-20 15:18:16
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Adrian Koniecki" <n...@e...pl>

    > Różnica jest następująca. Powyżej 250 zł przywłaszczenie jest
    przestępstwem.
    > A więc zawiadomienie rokuje nadzieje na to, że właściciel serwisu się
    nieco
    > przestraszy i chociaż złom odda. poniżej, to wykroczenie. Zawiadomienie
    > wiele nie da. Pewnie dostaniesz odmowę wszczęcia, albo przyjęli jako
    > wykroczenie. Przy zawiadomieniu powinieneś dostać pouczenie. Zobacz, czy
    > powołano się w nim na kpk, czy na kpow. Bo sam proces zawiadomienia dla
    > laika wiele się nie różni i wiele osób nawet nie zauważa.

    Czy to oznacza, ze jesli wartosc monitora to ponizj 250 zl, to gosc moze mi
    go nie oddac i nic nie bedzie? Po prostu pozostanie bezkarny?
    W takim razie w jaki sposob moge go zmusic do oddania monitora albo chociaz
    jego rownowartosci? Jest sens pozwac go do sadu cywilnego? (Zadanie na
    pismie o wydanie sprzetu juz wyslalem 2 miesiace temu i caly czas gosc mnie
    unika)

    Pozdrawiam
    Adrian Koniecki



  • 9. Data: 2004-11-20 22:54:15
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl>


    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w
    wiadomości news:cnnjbo$5v1$2@inews.gazeta.pl...
    >
    > Oszustwo nie przejdzie.

    Przy odpowiedniej gadce to i z przywłaszczenia można się wywinąć i
    pozostanie postępowanie cywilne.
    Ale czy mógłbyć mi wyjaśnic dlaczego pomysł z oszustwem nie ma szans?

    Alek


  • 10. Data: 2004-11-20 23:03:58
    Temat: Re: Przywlaszczenie mienia a odzyskanie mienia [dluzsze]
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Alek" <alek67@PRECZ_ZE_SPAMEM.poczta.onet.pl> napisał w
    wiadomości news:cnoi7e$8ru$1@nemesis.news.tpi.pl...

    > Przy odpowiedniej gadce to i z przywłaszczenia można się wywinąć i
    > pozostanie postępowanie cywilne.
    > Ale czy mógłbyć mi wyjaśnic dlaczego pomysł z oszustwem nie ma szans?

    Ponieważ trzeba by było dowieść, że z góry albo nie mieli możliwości
    naprawienia, albo też powinni sobie zdawać sprawę z tego, że nie naprawią, a
    jednak monitor przyjęli. W praktyce nieosiągalne.

    Po za tym przy oszustwie mówi się rozporządzeniu mieniem (niekorzystnym).
    Oddając do serwisu monitor nie rozporządzasz nim, bowiem nie staje się on
    ani własnością serwisu, ani serwis nie nabywa innego tytułu do niego. To
    zawsze jest nadal twoja rzecz.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1