eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 18

  • 1. Data: 2009-07-20 06:34:00
    Temat: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: "NZSNNW" <n...@o...pl>

    Czy istnieje takie coś jak ekwiwalent za pranie odzieży pracownika, za to, że
    używa swoich prywatnych rzeczy, oraz kupuje ubranie zgodnie z sugestią
    pracodawcy?

    Zmieniłam pracodawcę, pozostając na tym samym stanowisku. Poprzedni pracodawca
    płacił co miesiąc pewną kwotę nazywając ją "ekwiwalentem za pranie", na
    osobnej liście, poza listą płac. A wymagał czystej schludnej odzieży, zawsze
    wyprasowanej, wg określonego schematu (styl, kolorystyka, także dotyczy
    obuwia).

    Nowy pracodawca także wymaga (ubranie, obuwie, styl, jego schludność,
    czystość, nienaganność), jednak nie płaci i nie przewiduje czegość takiego
    jak "ekwiwalent za pranie".

    Czy istnieje takie coś, jak "ekwiwalnet za pranie"?
    Jak pieniężne 'zadośćuczynienie' za wymagania dotyczące ubioru?
    Jesli tak, to kto/co reguluje jego wysokość? Dyrektor, BHP-owiec?

    Czy pracodawca powinien płacic za ubiór, za pranie ubrań, za ich zużycie?
    Zgadzam się, że ma prawo wymagać odnośnie stroju, ale nie kupując, ani nie
    zwracając kosztów zakupu, czy nie powinien on pokrywać kosztów
    (umownego) "prania i prasowania", tak jak czynił to pierwszy szef?


    Z góry dziękuję za pomoc i wyjaśnienia
    NZSNNW

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2009-07-20 17:53:14
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: BK <b...@g...com>

    On 20 Lip, 08:34, "NZSNNW" <n...@o...pl> wrote:
    > Czy istnieje takie coś jak ekwiwalent za pranie odzieży pracownika, za to, że
    > używa swoich prywatnych rzeczy, oraz kupuje ubranie zgodnie z sugestią
    > pracodawcy?
    >
    > Zmieniłam pracodawcę, pozostając na tym samym stanowisku. Poprzedni pracodawca
    > płacił co miesiąc pewną kwotę nazywając ją "ekwiwalentem za pranie", na
    > osobnej liście, poza listą płac. A wymagał czystej schludnej odzieży, zawsze
    > wyprasowanej, wg określonego schematu (styl, kolorystyka, także dotyczy
    > obuwia).
    >
    > Nowy pracodawca także wymaga (ubranie, obuwie, styl, jego schludność,
    > czystość, nienaganność), jednak nie płaci i nie przewiduje czegość takiego
    > jak "ekwiwalent za pranie".
    >
    > Czy istnieje takie coś, jak "ekwiwalnet za pranie"?
    > Jak pieniężne 'zadośćuczynienie' za wymagania dotyczące ubioru?
    > Jesli tak, to kto/co reguluje jego wysokość? Dyrektor, BHP-owiec?

    Tak jest takie rozporzadzenie ministra pracy, reguluje tez zasady
    instalowania klimetyzacji w samochodach sluzbowych.


    > Czy pracodawca powinien płacic za ubiór, za pranie ubrań, za ich zużycie?
    > Zgadzam się, że ma prawo wymagać odnośnie stroju, ale nie kupując, ani nie
    > zwracając kosztów zakupu, czy nie powinien on pokrywać kosztów
    > (umownego) "prania i prasowania", tak jak czynił to pierwszy szef?

    Powinien zwlaszcza, ze gdyby nie wymagal schludnego ubrania to
    pracownicy przychodziliby na go. To takie oczywiste.


    > Z góry dziękuję za pomoc i wyjaśnienia
    > NZSNNW


    Nie Zastanawiam Sie Nad Napisanymi Wiadomosciami? :)


  • 3. Data: 2009-07-21 08:53:29
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: "Baloo" <n...@o...eu>

    "NZSNNW" <n...@o...pl> napisał

    > Nowy pracodawca także wymaga (ubranie, obuwie, styl, jego schludność,
    > czystość, nienaganność), jednak nie płaci i nie przewiduje czegość
    > takiego jak "ekwiwalent za pranie".

    A czy jest to odzież robocza w rozumieniu przepisów prawa pracy i BPH?

    > Czy pracodawca powinien płacic za ubiór, za pranie ubrań, za ich zużycie?

    http://www.firma.egospodarka.pl/38991,Obowiazki-prac
    odawcy-ekwiwalent-za-odziez-robocza,1,47,1.html

    > Zgadzam się, że ma prawo wymagać odnośnie stroju, ale nie kupując, ani
    > nie
    > zwracając kosztów zakupu, czy nie powinien on pokrywać kosztów
    > (umownego) "prania i prasowania", tak jak czynił to pierwszy szef?

    "Powinien" mieści się tutaj co najwyżej w sferze przyzwoitości, a nie
    obowiązku prawnego.


  • 4. Data: 2009-07-21 08:54:53
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: "Baloo" <n...@o...eu>

    "BK" <b...@g...com> napisał

    > Tak jest takie rozporzadzenie ministra pracy, reguluje tez zasady
    > instalowania klimetyzacji w samochodach sluzbowych.

    Pardon?? Możesz przytoczyć?


  • 5. Data: 2009-07-21 10:12:45
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 21 Jul 2009 10:53:29 +0200, Baloo napisał(a):


    >> Zgadzam się, że ma prawo wymagać odnośnie stroju, ale nie kupując, ani
    >> nie
    >> zwracając kosztów zakupu, czy nie powinien on pokrywać kosztów
    >> (umownego) "prania i prasowania", tak jak czynił to pierwszy szef?
    >
    > "Powinien" mieści się tutaj co najwyżej w sferze przyzwoitości, a nie
    > obowiązku prawnego.

    Doprawdy?
    Art 237^9 §2 KP usunięto?
    Pytanie prowokacyjne oczywiście ;)


  • 6. Data: 2009-07-21 10:16:56
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: "Baloo" <n...@o...eu>

    "Herald" <h...@o...eu> napisał

    > Doprawdy?
    > Art 237^9 §2 KP usunięto?
    > Pytanie prowokacyjne oczywiście ;)

    A czytać ze zrozumieniem potrafisz?
    I wiesz aby, co to jest odzież robocza?
    Pytania również prowokacyjne.


  • 7. Data: 2009-07-21 10:21:44
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 21 Jul 2009 12:16:56 +0200, Baloo napisał(a):

    > I wiesz aby, co to jest odzież robocza?

    Czyżbyś chciał mnie przekonać że *ubranie robocze* to tylko drelich
    młotkowego we fabryce?

    > Pytania również prowokacyjne.

    no ba :)


  • 8. Data: 2009-07-21 10:25:20
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: "Baloo" <n...@o...eu>

    "Herald" <h...@o...eu> napisał

    > Czyżbyś chciał mnie przekonać że *ubranie robocze* to tylko drelich
    > młotkowego we fabryce?

    Nawet nie będę próbował, bo już widzę, że i tak nie załapiesz.
    Hint - doczytaj sobie_dokładnie_KP i przepisy BHP.


  • 9. Data: 2009-07-21 10:45:17
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: Herald <h...@o...eu>

    Dnia Tue, 21 Jul 2009 12:25:20 +0200, Baloo napisał(a):

    > Nawet nie będę próbował, bo już widzę, że i tak nie załapiesz.
    > Hint - doczytaj sobie_dokładnie_KP i przepisy BHP.

    balon - lubisz jak się ciebie "proszą" o ekwiwalent za pranie - co? rajcuje
    cię to? wtedy uważasz się za pana i władcę :)))
    Heheh - przyzwoitość powiadasz a nie prawo... - zajebisty jesteś, ot co :))

    Pracodawca ma psi obowiązek prania, albo wypłacania ekwiwalentu za pranie
    odzieży ochronnej/roboczej.


  • 10. Data: 2009-07-21 11:13:05
    Temat: Re: Prawo pracy - ekwiwalent za pranie
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "Herald" <h...@o...eu> napisał w wiadomości
    news:1h7qg0zuc1dp.sljf7p2kotmh.dlg@40tude.net...

    > Pracodawca ma psi obowiązek prania, albo wypłacania ekwiwalentu za pranie
    > odzieży ochronnej/roboczej.

    Ale nie garnituru i krawata.
    Albo garsonki w stonowanych barwach, którą powinno się nosić zamiast jeansów
    lub plastikowej minispódniczki

    --
    Paweł

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1