witam

Ostatnio w sieci bylo glosno o odkryciu przez kogos faktu, ze drukarki
wyprodukowane w USA nadrukowuja niewidzialne na pierwszy rzut oka znaki,
naki te to numer seryjny drukarki na jakiej dokument zostal wydrukowany.
Dzieki temu majac np. kartke wydrukowana z pogrozkami :) mozemy dojsc
do tego z jakiej drukarki zostala wydrukowana i dzieki temu mozna mniej wiecej
okreslic kto tego dokonal.

Dowiedzialem sie ze to wszystko dlatego, zeby spelniac wymogi prawne USA.
Rozumiem zatem ze jest gdzies taki zapis w ich prawie, ktory wymaga od
producentow drukarek dodawania tajnego podpisu.

Poszukuje tego zapisku w prawie amerykanskim, jesli ktos zna sie na ichniejszym
prawie to prosze o pomoc. Gdzie moglbym o tym przeczytac?

pozdrawiam
hh

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Hattori Hanzo" <h...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:04bd.000001b6.435ac52e@newsgate.onet.pl...


Nie znam prawa amerykańskiego, ale silnie powątpiewam w istnienie
takiego zapisu. Drukarka komputerowa pozostawia na drukowanej kartce
papieru wystarczająco wiele indywidualnych znaków pozwalających na
identyfikację indywidualną przez eksperta, o ile tylko wiemy, z jaką
drukarką ją porównywać. A jak nie wiemy, to i numer fabryczny nie
pomoże, bowiem przecież nikt kupujących drukarki nie legitymuje.

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> naskrobał/a w
news:djeifo$epp$1@atlantis.news.tpi.pl:

> pomoże, bowiem przecież nikt kupujących drukarki nie legitymuje.

Nie trzeba legitymować, wystarczy, że zapłaci kartą na przykład.

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
Outlook is a massive flaming horrid blatant security violation, which also happens to
be a mail reader.

do góry

Hattori Hanzo wrote:

> Ostatnio w sieci bylo glosno o odkryciu przez kogos faktu, ze drukarki
> wyprodukowane w USA nadrukowuja niewidzialne na pierwszy rzut oka znaki,
> naki te to numer seryjny drukarki na jakiej dokument zostal wydrukowany.

ROTFL

Mają osobny, tajny zbiorniczek z tonerem/atramentem ujawniającym się
dopiero przy podświetleniu utrafioletem? ;)

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Goomich wrote:

>>pomoże, bowiem przecież nikt kupujących drukarki nie legitymuje.
>
> Nie trzeba legitymować, wystarczy, że zapłaci kartą na przykład.

Także jak zapłaci kradzioną? ;->

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

Użytkownik "Goomich" <g...@u...to.wp.pl> napisał w wiadomości
news:Xns96F815106CA22goomichskrzynkapl@127.0.0.1...
> "Robert Tomasik" <r...@g...pl> naskrobał/a w
> news:djeifo$epp$1@atlantis.news.tpi.pl:
>> pomoże, bowiem przecież nikt kupujących drukarki nie legitymuje.
> Nie trzeba legitymować, wystarczy, że zapłaci kartą na przykład.

A na slipie masz numer drukarki? Albo na paragonie fiskalnym?

do góry

Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
napisał w
wiadomości news:djelig$sva$3@opal.futuro.pl...
> Hattori Hanzo wrote:
>> Ostatnio w sieci bylo glosno o odkryciu przez kogos faktu, ze
drukarki
>> wyprodukowane w USA nadrukowuja niewidzialne na pierwszy rzut oka
znaki,
>> naki te to numer seryjny drukarki na jakiej dokument zostal
wydrukowany.
> ROTFL
> Mają osobny, tajny zbiorniczek z tonerem/atramentem ujawniającym się
> dopiero przy podświetleniu utrafioletem? ;)

Teoretycznie mógł by to być rodzaj mikrodruku.

do góry

Robert Tomasik wrote:

>>Mają osobny, tajny zbiorniczek z tonerem/atramentem ujawniającym się
>>dopiero przy podświetleniu utrafioletem? ;)
>
> Teoretycznie mógł by to być rodzaj mikrodruku.

To by wymagało ukrycia dodatkowej, bardzo precyzyjnej drukarki ;)

Wszystko inne będzie tak czy inaczej widoczne.

--
Andrzej Ława @ Jelonki (Warszawa)
Suzuki GSX 400e (1987) lab-rat-bike ;)

do góry

"Robert Tomasik" <r...@g...pl> naskrobał/a w
news:djenio$1d0$1@inews.gazeta.pl:

> A na slipie masz numer drukarki? Albo na paragonie fiskalnym?

Nie widziałem tych hamerykańskich, to nie wiem. Ale może być np. na
jakimś kwicie w rodzaju gwarancja, czy wydanie z magazynu.

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
To all you virgins, thanks for nothing.

do góry

Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com> naskrobał/a w
news:djeo6r$um2$1@opal.futuro.pl:


> To by wymagało ukrycia dodatkowej, bardzo precyzyjnej drukarki ;)

Może mają chochliki drukarskie na etacie? ;-)

--
Pozdrawiam
Krzysztof "Goomich" Ferenc
g...@u...to.wp.pl UIN: 6750153
A bus station is where buses stop. A train station is trains stop. On my desk is a
work station...

do góry