Witam

Ups, no i złamałem prawa autorskie. Do znaku graficznego
przedstawiającego uśmiech. Jak w tytule. Jednocześnie przyznaję
się do recydywy. Ba! I nawet nie zamierzam się zresocjalizować.
Publicznie oświadczam, że będę nadal łamał prawa autorskie.
Chroniące ten znak. I co mi Pan zrobi? :-P
Teraz nasza dzielna Policja będzie mogła wykazać się niemal 100%
wykrywalnością przestępstw popełnianych za pomocą komputera -
niemal każdy używa emotikonów. Wystarczy zarekwirować każdy
napotkany komputer i już mamy przestępcę. Wystarczy tylko zapytać
się właściciela znaku patentowego, czy udzielił nam licencji,
kosztującej drobne kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Jak nie, to do
sądu.
http://wiadomosci.onet.pl/1879751,18,item.html
Nie można pobłażać drobnej przestępczości, aby nie urosła w siłę.
Dziś skradnie emotikonka, jutro spiraci Windowsa, pojutrze
zamorduje staruszkę.
Bo czymże różni się używanie bez licencji Windowsa od używania
emotikona?

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0x39E452FE