eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Prawa autora w praktyce
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2005-01-19 11:39:04
    Temat: Prawa autora w praktyce
    Od: Gutek <g...@...gutkowa.pl>

    Witam,

    Mam kilka pytań dotyczących praw autora, na które nie mogłem znaleźć
    odpowiedzi w ustawie o prawie autorskim:

    Czy autor (książki/programu komp.) może sam:
    - sprzedawać swój utwór,
    - wydawać licencje na korzystanie z utworu
    bez prowadzenia działalności gospodarczej (płacenia ZUS, itp.) ?

    Jakiego typu umowy są najczęściej spotykane między autorem a
    wydawnictwem ? Czy umowa na wydanie książki, programu wiąże się z
    przekazaniem autorskich praw majątkowych na wydawnictwo ? Jak wówczas
    ustala sie w praktyce zysk autora ?

    Co może, a czego nie, autor utworu, przy którego tworzeniu brała udział
    instytucja, której on sam *nie jest* pracownikiem ? Czy należy ustalić
    wkład współtwórców ? Jak dzielić ewentualne zyski ?

    podrawiam,

    Gutek


  • 2. Data: 2005-01-19 12:32:19
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    autorskim:
    >
    > Czy autor (książki/programu komp.) może sam:
    > - sprzedawać swój utwór,
    > - wydawać licencje na korzystanie z utworu
    > bez prowadzenia działalności gospodarczej (płacenia ZUS, itp.) ?


    zapoznaj sie z pojeciem dzialanosc gospodarcza i bedziesz znac odpowiedz


    >
    > Jakiego typu umowy są najczęściej spotykane między autorem a
    > wydawnictwem ?

    najlepiejej u zrodla zapytaj


    Czy umowa na wydanie książki, programu wiąże się z
    > przekazaniem autorskich praw majątkowych na wydawnictwo ?


    zalezy jak sofrumujesz umowe

    Jak wówczas
    > ustala sie w praktyce zysk autora ?

    zapytaj u interesujacego Cie zrodla, (dane wydawcnictwo)


    P.


  • 3. Data: 2005-01-19 13:01:17
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: Gutek <g...@...gutkowa.pl>

    (_Wysłane powtórnie, bo pierwsza odpowiedź się nie pojawiła_)

    Przemek R. napisał(a):

    >
    >> Czy autor (książki/programu komp.) może sam:
    >> - sprzedawać swój utwór,
    >> - wydawać licencje na korzystanie z utworu
    >> bez prowadzenia działalności gospodarczej (płacenia ZUS, itp.) ?
    >
    >
    > zapoznaj sie z pojeciem dzialanosc gospodarcza i bedziesz znac odpowiedz
    >
    1. Sprecyzuję: czy muszę rejestrować tą działalność jako firma
    jednoosobowa czy wystarczy że ujawnię dochody z tej sprzedaży w picie i
    zaplacę odpowiedni podatek.

    >> Jakiego typu umowy są najczęściej spotykane między autorem a
    >> wydawnictwem ?
    >
    >
    > najlepiejej u zrodla zapytaj


    2. Nie chcę pytać w wydawnictwie, bo interesuje mnie opinia autorów a
    nie wydawnictwa. A ponieważ autorów nie znam osobiście, pytam tu - w
    miejscu gdzie spodziewam się ich znaleźć i uzyskać odpowiedź w kwestii
    prawnej.

    >
    > Czy umowa na wydanie książki, programu wiąże się z
    >
    >> przekazaniem autorskich praw majątkowych na wydawnictwo ?
    >
    >
    > zalezy jak sofrumujesz umowe


    3. A jak można zgodnie z prawem sformułować? Czy 2 zdania, co można a
    czego nie, to tak dużo ?

    > Jak wówczas
    >
    >> ustala sie w praktyce zysk autora ?
    >
    >
    > zapytaj u interesujacego Cie zrodla, (dane wydawcnictwo)
    >

    j.w. czyli odp. 2

    Koledzy, trochę wyrozumiałości. Jeśli pytanie jest zadane precyzyjnie
    (tak się starałem) to nie widzę konieczności odsyłania do źródeł i
    zbywania (np. "zależy [...]").

    Gutek



  • 4. Data: 2005-01-19 13:53:49
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > 1. Sprecyzuję: czy muszę rejestrować tą działalność jako firma
    > jednoosobowa czy wystarczy że ujawnię dochody z tej sprzedaży w picie i
    > zaplacę odpowiedni podatek.

    i znow odsylam do definicji, DG musisz zalozyc jezeli wykonujesz czynnosc
    ktora sie regularnie powtarza (zarobkowa oczywiscie)
    wiec sprecyzuj cze chcesz licencje sprzedawac samodzielnie czy podpisac
    umowe z wydawnictwem jak to drugie to DG zakladac nie trzeba a jak to
    pierwsze
    to musisz.


    >
    > 2. Nie chcę pytać w wydawnictwie, bo interesuje mnie opinia autorów a
    > nie wydawnictwa. A ponieważ autorów nie znam osobiście, pytam tu - w
    > miejscu gdzie spodziewam się ich znaleźć i uzyskać odpowiedź w kwestii
    > prawnej.

    a nie lepiej wejsc na grupe dotyczaca literatury?

    napisz do kilku wydawnictw, wybierz najlepsza oferte o koniec klopotow


    >
    > 3. A jak można zgodnie z prawem sformułować? Czy 2 zdania, co można a
    > czego nie, to tak dużo ?


    a gdzie pisalem ze to duzo czy malo?
    Mozesz napisac 500 zdan a mozesz 1.
    I w zaleznosci co w nich napiszesz to bedzie obowiazywalo po jej zawarciu.


    > Koledzy, trochę wyrozumiałości. Jeśli pytanie jest zadane precyzyjnie
    > (tak się starałem) to nie widzę konieczności odsyłania do źródeł i
    > zbywania (np. "zależy [...]").


    ja odsylam do wydawnictw, spytasz u kilku i bedziesz miec wiedze na ten
    temat,
    pozniej mozesz ew. ich odpowiedzi zapodac na grupie i sie spytac czy Cie w
    konia
    robia czy wszystko jest ok.

    P.


  • 5. Data: 2005-01-19 14:37:08
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: Gutek <g...@...gutkowa.pl>

    Przemek R. napisał(a):
    >>1. Sprecyzuję: czy muszę rejestrować tą działalność jako firma
    >>jednoosobowa czy wystarczy że ujawnię dochody z tej sprzedaży w picie i
    >>zaplacę odpowiedni podatek.
    >
    >
    > i znow odsylam do definicji, DG musisz zalozyc jezeli wykonujesz czynnosc
    > ktora sie regularnie powtarza (zarobkowa oczywiscie)
    > wiec sprecyzuj cze chcesz licencje sprzedawac samodzielnie czy podpisac
    > umowe z wydawnictwem jak to drugie to DG zakladac nie trzeba a jak to
    > pierwsze
    > to musisz.
    >

    Tu chyba leży pies pogrzebany. Nie jestem "regularnym" twórcą,
    stworzyłem tylko jedną rzecz (program komp.), która mogłaby być wydana -
    dlatego nie chce zakładać firmy czy prowadzić takiej formy działalności
    gospodarczej, która wiązałaby się z regularnymi opłatami. Nie wiem
    jednak czy bez tego legalne jest samodzielne rozpowadzanie tego utworu,
    np. przez Internet i drogą wysyłkową, ew. pobieranie opłat za udzielane
    licencje. Jak powiedziałem, nie tworzę regularnie, ale mógłbym
    regularnie czerpać zyski, tak jak autor jednej książki, która sprzedaje
    się przez kilka lat.

    >
    > napisz do kilku wydawnictw, wybierz najlepsza oferte o koniec klopotow
    >

    Jeśli to możliwe chciałbym uniknąć pośrednictwa wydawnictw, zważywszy,
    że żądają one np. 50% zysków ze sprzedaży za wsadzenie produktu do
    pudełka - a dotrzeć do potencjalnych nabywców jestem w stanie sam i to
    pewnie lepiej niż wydawnictwo, gdyż jest to bardzo konkretna grupa ludzi.

    >
    >>3. A jak można zgodnie z prawem sformułować? Czy 2 zdania, co można a
    >>czego nie, to tak dużo ?
    >
    > a gdzie pisalem ze to duzo czy malo?
    > Mozesz napisac 500 zdan a mozesz 1.

    Nie zrozumieliśmy się. To była delikatna sugestia do Ciebie, żebyś
    uzywał mniej lakonicznych sformułowań. Zależało mi na odpowiedzi w
    stylu: "Zgodnie z prawem nie musisz przekazywać praw autorskich ale w
    90% wydawnictwa tego zażądają" - prawda, że dużo klarowniejsze ? :)

    mam nadzieję, że Cię nie uraziłem i jeszcze mi odpowiesz :)

    pozdrawiam

    Gutek


  • 6. Data: 2005-01-19 14:54:06
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: Gutek <g...@...gutkowa.pl>

    Przemek R. napisał(a):
    >
    > napisz do kilku wydawnictw, wybierz najlepsza oferte o koniec klopotow
    >

    Dodam jeszcze, że istotna jest tu oryginalność. Chcę uniknąć
    niepotrzebnego zdradzania mojego pomysłu, gdyż wydawnictwo mogłoby
    pokusić się o stworzenie podobnej rzeczy bez mojego udziału.

    Gutek


  • 7. Data: 2005-01-19 15:12:04
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    > Tu chyba leży pies pogrzebany. Nie jestem "regularnym" twórcą,

    nie ma znaczenia


    > stworzyłem tylko jedną rzecz (program komp.), która mogłaby być wydana -
    > dlatego nie chce zakładać firmy czy prowadzić takiej formy działalności
    > gospodarczej, która wiązałaby się z regularnymi opłatami. Nie wiem
    > jednak czy bez tego legalne jest samodzielne rozpowadzanie tego utworu,
    > np. przez Internet i drogą wysyłkową, ew. pobieranie opłat za udzielane
    > licencje. Jak powiedziałem, nie tworzę regularnie, ale mógłbym
    > regularnie czerpać zyski, tak jak autor jednej książki, która sprzedaje
    > się przez kilka lat.

    powtarzam ostatni raz, jezeli chcesz regularnie sprzedawac jedno i to samo
    (a w tym przypadku tak jest!) to musisz zalozyc DG, to ile dziel
    stworzyles nie ma znaczenia.
    mozesz tez sprzedawac a umowe o dzielo, bez przeniesienia prawskich ALE
    kazdy egzemplarez musi byc inny, np skompilowany z danymi nowego
    uzytkownika.
    I obie strony taka umowe musza podpisac zeby niebylo.

    Mozesz tez poszukac firmy ktora zajmuej sie dystrybucja, (jak Ci nie
    szkoda sie kasa dzielic,
    mi by bylo szkoda, bo jak ktos chce kupic i tak trafi w miejsce gdzie
    sprzedaje dany soft)
    to mozedesz podpisac z nimi umowe, wowczas nie musisz zakladac DG (zalezy
    jak umowa sformulowana)
    oni sie wszystkim zajmuja a Tobie co jakis czas "haracz" placa.


    >
    > >
    > > napisz do kilku wydawnictw, wybierz najlepsza oferte o koniec klopotow
    > >
    >
    > Jeśli to możliwe chciałbym uniknąć pośrednictwa wydawnictw, zważywszy,
    > że żądają one np. 50% zysków ze sprzedaży za wsadzenie produktu do
    > pudełka - a dotrzeć do potencjalnych nabywców jestem w stanie sam i to
    > pewnie lepiej niż wydawnictwo, gdyż jest to bardzo konkretna grupa
    ludzi.

    wydawnictwo zajmuje sie dystrybucja ksiazek tak na marginesie.

    a co do 50% to jak wyzej pisalem, nie oplaca, bo ktos czerpie zyski z
    Twojej pracy.
    Pozostaje Ci DG .

    Mozesz skorzystac z tej nowej promocji UE :-)
    jak dobry biznes plan zrobisz to otrzymasz n start
    1. okolo 20 tys. zl.
    2. zus przez jakis czas beda Ci placic.
    ale program musi byc tego wart i bedziesz musial im to udowodnic.
    jak wygalda procedura nie wiem, bo to od kilku dni wiadomo
    ze cos takiego wogole bedzie.

    (no i trzeba spelnic kilka warunkow):
    a) nie mozesz sie o to starac gdy prowadzisz DG
    b) jezeli dobrze zapamietalem nie mozesz byc zarejestrowany jako
    bezrobotny


    P.


  • 8. Data: 2005-01-19 15:13:17
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>



    -->
    > Dodam jeszcze, że istotna jest tu oryginalność. Chcę uniknąć
    > niepotrzebnego zdradzania mojego pomysłu, gdyż wydawnictwo mogłoby
    > pokusić się o stworzenie podobnej rzeczy bez mojego udziału.
    >

    masz juz program? To jezeli to nie jest "pikus" to tak szybko czegos
    takiego nie zrobia.
    poz atym jest cos takiego jak prawo autorskie ktore obowiazuje od momentu
    stworzenia dziela.

    P.


  • 9. Data: 2005-01-19 15:40:16
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: Gutek <g...@...gutkowa.pl>

    Ok, dzięki za odpowiedź.
    Nie byłem pewien czego tyczy ta "regularność". Zazwyczaj autorzy
    pojedyńczych dzieł (takich jak książki) wybierają jednak pomoc
    wydawnictwa, czyli godzą się na płacony im "haracz".

    Czy dysponujesz może linkiem do strony, na której byłyby bliższe
    informacje na temat tej promocji UE ?

    Gutek


  • 10. Data: 2005-01-19 15:53:50
    Temat: Re: Prawa autora w praktyce
    Od: "Przemek R." <p...@t...gazeta.pl>


    im "haracz".
    >
    > Czy dysponujesz może linkiem do strony, na której byłyby bliższe
    > informacje na temat tej promocji UE ?
    >

    google?:)

    naprawde nie wiem, bylo w zeszly poniedzialek w biznes informacjach na
    tvn.

    P.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1