Podsłuchiwał żonę, więc pójdzie siedzieć? - Grupy dyskusyjne w eGospodarka.pl

From: "Kit" <k...@d...plwywal.to>
Newsgroups: pl.soc.prawo
Subject: Podsłuchiwał żonę, więc pójdzie siedzieć?
Date: Sat, 04 Aug 2007 16:50:35 +0200
Message-ID: <c...@n...home.net.pl>
MIME-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Mailer: home.pl my.webmail
X-Priority: 3
X-NNTP-Posting-Host: chello089078146093.chello.pl
NNTP-Posting-Host: 62.129.252.51
X-Trace: news.home.net.pl 1186239031 62.129.252.51 (4 Aug 2007 16:50:31 +0200)
Organization: home.pl news server
Lines: 8
X-Authenticated-User: lewandowski.data@home
Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!nf1.ipartners.pl!ipartners.pl!news.h
ome.net.pl!not-for-mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:477319
[ ukryj nagłówki ]
Po mnimniejszym artykule nasuwa sie pytanie w jaki sposob zdobywac dowody
aby samemu sie nie narazic na konsekwencje prawne.

http://serwisy.gazeta.pl/metro/1,50145,2613691.html

Rozumiem ze gdyby ow mezczyzna nie przyznal sie ze nagral rozmowe z
adwokatem, wtedy byloby ok? Reszte dowodow mogl w ten sposob zdobyc?