eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoPodrobienie podpisu a zwrot mienia › Podrobienie podpisu a zwrot mienia
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.
    onet.pl
    From: "kicurek" <k...@o...pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Podrobienie podpisu a zwrot mienia
    Date: 15 Jan 2006 11:13:47 +0100
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 23
    Message-ID: <0...@n...onet.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1137320027 6322 213.180.130.18 (15 Jan 2006 10:13:47
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 15 Jan 2006 10:13:47 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 81.219.203.49, 192.168.243.151
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
    1.1.4322)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:358692
    [ ukryj nagłówki ]

    Czy jeśli prokuratura w postępowaniu karnym z oskarżenia publicznego ponad
    wszelką wątpliwość stwierdzi, że podpis na umowie kupna-sprzedaży samochodu
    został sfałszowany (ale nie znajdzie tego co sfałszował, albo nie udowodni tego
    wystarczająco przed Sądem), to czy w postępowaniu sądowym karnym można zgłaszać
    wnioski zmierzające do unieważnienia takiej umowy? Można żądać zwrotu
    przedmiotu sporu do prawowitych spadkobierców, skoro poprzedni właściciel nie
    żyje?
    Czy to trzeba inne postępowanie, a tutaj chodzi nie o to czy umowa ważna czy
    nieważna, tylko czy się uda znaleźć sprawców?
    Bo jakoś podobne wnioski kierowane do prokuratury o zabezpieczenie przedmiotu
    sporu pozostawały bez pozytywnej odpowiedzi. W ogóle wrażenie było takie, że
    prokuraturze to zwisa - już raz umarzali śledztwo z uwagi na to, że "nie
    wiadomo kto podrobił".
    Jak to w ogóle taka sprawa leci - chodzi w niej tylko o to, żeby kogoś udupić a
    przedmiot sporu zupełnie nieważny? Czy automatycznie umowa jest nieważna? Czy
    trzeba nową sprawę prowadzić?
    Pomijając fakt, że ktoś tym autem jeździ już parę lat, auto warte coraz mniej a
    prokuratorka sobie w kule leci - to w ogóle... o co chodzi dokładnie w takiej
    sprawie karnej (jak już kogoś próbuje się oskarżać) i na czym się Sąd skupia?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1