eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Pobicie...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2003-06-25 20:45:10
    Temat: Pobicie...
    Od: "OSIEK" <o...@m...pw.edu.pl>

    Sprawa wyglada tak: dostalem w ryjek na imprezie od kolesia, tylko za to ze
    poczestowalem panienke (podobno jego) piwkiem no i niestety stracilem zabek.
    Mam odnosnie tego faktu pare pytanek:
    - kiedy najpozniej moge sie wybrac na policje i zalozyc sprawe, no i ile
    takie cos sie moze ciagnac
    - czy duzo znaczacy jest fakt ze policja po zajsciu wykryla troszke promili
    - ile tak rozsadnie moglbym sobie zazyczyc pieniazkow
    - zasadniczo nie mam zadnego konkretnego swiadka zajscia, tyle ze kolesia
    rozpoznalem pozniej jak wsiadal do autka a jeden moj ziomek poinformowal
    mnie kto to, wiec jakie sa szanse ze wygram.
    Chwilowo to tyle, dziwki wielkie za jakiekolwiek wskazowki.



  • 2. Data: 2003-06-25 21:26:23
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | - kiedy najpóźniej mogę się wybrać na policje i założyć sprawę, no i ile
    | takie cos się może ciągnąc

    W zasadzie nie ma ograniczenia - chyba, że się przedawni, ale i wówczas
    powiadomić możesz, tyle, że umorzą. Osobiście znam przypadek, gdy pewna dama
    w Krakowie po 30 latach usiłowała złożyć zawiadomienie na sąsiada, że
    powiedział do niej na korytarzu "Ty stara kurwo". Zwłokę tę motywowała tym,
    że już trzydzieści lat to nosi w sobie i nie może mu przebaczyć.

    | - czy dużo znaczący jest fakt ze policja po zajściu wykryła troszkę
    promili

    Dla zawiadomienia nie ma żadnego znaczenia. Ewentualnie później może mieć
    znaczenie przy ocenie samego zajścia i ewentualnej winy. Nie ma przepisu, że
    pijanemu można wybić zęba, więc co to ma do rzeczy.

    | - ile tak rozsądnie mógłbym sobie zażyczyć pieniążków

    Nie wiem. To głównie zależy od zasobności kieszeni domniemanego sprawcy.
    Zaryzykował bym w polskich warunkach kilkaset złotych.

    | - zasadniczo nie mam żadnego konkretnego świadka zajścia, tyle ze kolesia
    | rozpoznałem później jak wsiadał do autka a jeden mój ziomek poinformował
    | mnie kto to, wiec jakie SA szanse ze wygram.

    To znaczy na tej imprezie byliście sami, czy on już wymordował wszystkich
    pozostałych uczestników. Może jakiś masowy wypadek samochodowy w drodze
    powrotnej. Bo jakoś nie mogę zrozumieć tego deficytu świadków. Rozumiem, że
    zęba Ci wybijał na uklepanej ziemi na osobności, by widokiem krwi nie ranić
    odczuć estetycznych pozostałych osób (przede wszystkim wybranki serca), ale
    może ktoś widział, jak wychodziliście. Wcześniej jakaś utarczka słowna
    między wami. Absolutnie nic?

    | Chwilowo to tyle, dziwki wielkie za jakiekolwiek wskazówki.

    Cała przyjemność po mojej stronie.


    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 3. Data: 2003-06-25 22:07:58
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: Kasek <k...@f...onet.pl>

    On Wed, 25 Jun 2003 23:26:23 +0200, "Robert Tomasik"
    <r...@g...pl> wrote:


    >powiedział do niej na korytarzu "Ty stara kurwo". Zwłokę tę motywowała tym,
    >że już trzydzieści lat to nosi w sobie i nie może mu przebaczyć.

    I co, nie przedawnia sie takie cos w KC ?



    --
    Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 4. Data: 2003-06-25 22:37:23
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "PiotRek" <b...@w...USUNTO.pl.invalid>

    Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bdd4nb$jvm$2@inews.gazeta.pl...
    > | Chwilowo to tyle, dziwki wielkie za jakiekolwiek wskazówki.
    ^^^^^^^^^^^^^^

    > Cała przyjemność po mojej stronie.

    Nie wątpię ;-)))

    BP,ANMSP...

    Pozdrawiam
    --
    PiotRek
    mailto:b...@w...pl



  • 5. Data: 2003-06-26 03:47:15
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>

    Zajrzyj do KK. art. 157 no chyba, że walka była nierówna to 158 i nie
    zapomnij zrobić obdukcji lekarskiej i to jak najszybciej Pewnie masz jeszcze
    parę siniaków i innych śladów felernego ciosu. przy kwalifikacji 157 § 2
    (czyn wywołujący rozstrój zdrowia poniżej 7 dni) powinieneś zgłosić to w
    ciągu roku. Potem możesz dochodzić tylko roszczeń cywilnych i masz na to 10
    lat Pamiętaj jednak, że czas leczy nie tylko ciało z siniaków, ale również
    pamięć. Zalecane jest szybkie działanie bez zbędnej zwłoki.

    Co do kwoty roszczeń to zazwyczaj możesz przyjąć ok 1000 do 1500 zł za każdy
    procent trwałego uszczerbku na zdrowiu. W Dzienniku Ustaw z 2002 r. NR 234
    poz. 1974 możesz znaleźć ile to procent za twój ząbek.

    Tyle skrótowego myślenia.

    Stan_Z



  • 6. Data: 2003-06-26 06:56:35
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "Adas" <a...@p...onet.pl>


    Użytkownik "OSIEK" <o...@m...pw.edu.pl> napisał w wiadomości
    news:bdd1v8$afr$1@julia.coi.pw.edu.pl...
    > Sprawa wyglada tak: dostalem w ryjek na imprezie od kolesia, tylko za to
    ze
    > poczestowalem panienke (podobno jego) piwkiem no i niestety stracilem
    zabek.
    > Mam odnosnie tego faktu pare pytanek:
    > - kiedy najpozniej moge sie wybrac na policje i zalozyc sprawe, no i ile
    > takie cos sie moze ciagnac
    > - czy duzo znaczacy jest fakt ze policja po zajsciu wykryla troszke
    promili
    > - ile tak rozsadnie moglbym sobie zazyczyc pieniazkow
    > - zasadniczo nie mam zadnego konkretnego swiadka zajscia, tyle ze kolesia
    > rozpoznalem pozniej jak wsiadal do autka a jeden moj ziomek poinformowal
    > mnie kto to, wiec jakie sa szanse ze wygram.
    > Chwilowo to tyle, dziwki wielkie za jakiekolwiek wskazowki.
    >
    >

    Byłem pobity , miałem złamany nos i wybite 2 zęby. 3 sprawców już mi płaci
    (maja mi zapłacić 7000 zł) a z jednym jeszcze się sądzę. Ale wydoję
    chu....na jakiś przynajmniej 1000zł. Najważniejszy papier na kolesia to
    obdukcja, możesz też pójść do stomatologa żeby Ci wypisał zaświadczenie o
    ubytku itp, że ząb był zdrowy, i co najważniejsze nie mów że był leczony,
    tylko zdrowy. To duża różnica. I tak jak tu już ktoś pisał 157 KK.A świadek
    to może być ten gość co mu opowiedziałeś historię, i który rozpoznał sprawcę
    twego upodlenia, obiekt Twojej zemsty. Także kolesia da się wydoić.. Życzę
    powodzenia. W razie czego służę pomocą. Nawet sam pisałem pozew o zapłatę
    (oczywiścię z pomoca kilku osób z grupy p.s.p) więc wiem co i jak.
    Pozdrawiam



  • 7. Data: 2003-06-26 09:20:58
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "OSIEK" <o...@m...pw.edu.pl>


    || | - zasadniczo nie mam żadnego konkretnego świadka zajścia, tyle ze
    kolesia
    | | rozpoznałem później jak wsiadał do autka a jeden mój ziomek poinformował
    | | mnie kto to, wiec jakie SA szanse ze wygram.
    |
    | To znaczy na tej imprezie byliście sami, czy on już wymordował wszystkich
    | pozostałych uczestników. Może jakiś masowy wypadek samochodowy w drodze
    | powrotnej. Bo jakoś nie mogę zrozumieć tego deficytu świadków. Rozumiem,
    że
    | zęba Ci wybijał na uklepanej ziemi na osobności, by widokiem krwi nie
    ranić
    | odczuć estetycznych pozostałych osób (przede wszystkim wybranki serca),
    ale
    | może ktoś widział, jak wychodziliście. Wcześniej jakaś utarczka słowna
    | między wami. Absolutnie nic?
    |

    Chodzi o to ze zadna osoba ktora dobrze znam tego nie widziala, ktos to na
    pewno widzial dajmy na to ta panienka. Oddala mi piweczko, cos tam jej
    powiedzialem i nagle z nienacka pyk pyk pyk, krew sie polala, zabek zniknal
    zaczalem sie rozgladac i zobaczylem go jak sie szybko ulatnia. Polecialem za
    nim ale mi zniknal z oczu.



  • 8. Data: 2003-06-26 10:32:54
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>


    > Byłem pobity , miałem złamany nos i wybite 2 zęby. 3 sprawców już mi płaci
    > (maja mi zapłacić 7000 zł) a z jednym jeszcze się sądzę. Ale wydoję
    > chu....na jakiś przynajmniej 1000zł.

    A co tak mało. za złamany nos i stratę 2 zębów. Nowe ząbki przeca nie
    odrosną no chyba że jesteś słoniem to będziesz miał trzecie na starość. Za
    sam nos mogłeś się starać o 10000 zł 10% uszczerbku razy 1000 do 1500 zł za
    każdy 1% a każdy ząb to jeden procent no i do tego koszty poniesione na
    leczenie i protezę.

    Stan_Z



  • 9. Data: 2003-06-26 13:31:32
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "t...@w...pl" <t...@w...pl>

    Zapomniałeś wspomnieć o §4 art. 157 ... - na co stawiam w chwili obecnej i
    nie będzie żadnej sprawy karnej, pozostaje więc tylko sprawa cywilna... i
    mozna sobie żądać ile się chce ... a wyrok i tak wyda Sąd ...




    Użytkownik "Stan_Z" <s...@g...pl> napisał w wiadomości
    news:bddqda$os4$1@news.supermedia.pl...
    > Zajrzyj do KK. art. 157 no chyba, że walka była nierówna to 158 i nie
    > zapomnij zrobić obdukcji lekarskiej i to jak najszybciej Pewnie masz
    jeszcze
    > parę siniaków i innych śladów felernego ciosu. przy kwalifikacji 157 § 2
    > (czyn wywołujący rozstrój zdrowia poniżej 7 dni) powinieneś zgłosić to w
    > ciągu roku. Potem możesz dochodzić tylko roszczeń cywilnych i masz na to
    10
    > lat Pamiętaj jednak, że czas leczy nie tylko ciało z siniaków, ale również
    > pamięć. Zalecane jest szybkie działanie bez zbędnej zwłoki.
    >
    > Co do kwoty roszczeń to zazwyczaj możesz przyjąć ok 1000 do 1500 zł za
    każdy
    > procent trwałego uszczerbku na zdrowiu. W Dzienniku Ustaw z 2002 r. NR 234
    > poz. 1974 możesz znaleźć ile to procent za twój ząbek.
    >
    > Tyle skrótowego myślenia.
    >
    > Stan_Z
    >
    >



  • 10. Data: 2003-06-26 14:35:16
    Temat: Re: Pobicie...
    Od: "OSIEK" <o...@m...pw.edu.pl>


    | Zapomniałeś wspomnieć o §4 art. 157 ... - na co stawiam w chwili obecnej i
    | nie będzie żadnej sprawy karnej, pozostaje więc tylko sprawa cywilna... i
    | mozna sobie żądać ile się chce ... a wyrok i tak wyda Sąd ...

    niby tak tylko pytanie czy utrata zeba liczona jest jako "naruszenie
    czynności narządu ciała lub rozstrój zdrowia " powyzej czy ponizej siedmiu
    dni


strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1