eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › PZU - próba wyłudzenia składki
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2007-07-19 12:25:54
    Temat: PZU - próba wyłudzenia składki
    Od: minstal <m...@p...onet.pl>

    Witam.
    Od dwóch lat PZU usiłuje wyłudzić ode mnie składkę za oc (druga rata).
    W tamtym roku przysłali zawiadomienie, że zalegam im z zapłatą tej
    składki. Problem w tym,że ja tą składkę opłaciłem, ba mam nawet na to
    dowód wpłaty. Po rozmowie z PZU przesłałem im faksem kopię tego rachunku
    do oddziału X. Miesiąc temu zadzwonił do mnie jakiś pan z oddziału Y i
    dalej twierdzi, ze u nich w systemie figuruje niezapłacona składka.
    Znowu przefaksowałem im potwierdzenie wpłaty myśląc, że to już koniec
    sprawy. Ale jednak nie. Przyszły znowu dwa "ponowne wezwania" do zapłaty
    tego samego oc osobno na mnie i na żonę (wspólny samochód). Wychodzi na
    to, że PZU usiłuje wyłudzić podwójną kwotę. Znowu zadzwoniłem do
    oddziału, tym razem Z, gdzie po moim stwierdzeniu, że już dwa razy
    faksowałem dowody wpłaty te faksy się nagle odnalazły i że sprawa
    zostaje przekazana do jakiegoś kierownika a oni dadzą mi znać co dalej.
    Podejrzewam, że znowu dostanę "ostateczne wezwanie do zapłaty" :)
    Powoli zaczynam mieć tego dosyć. Mam ochotę ich przeczołgać.
    Czy ta sprawa kwalifikuje się do UKE? Podejrzewam, że takich jak ja jest
    więcej. Wychodzi na to, że jak nie przechowujesz dowodów wpłat przez x
    lat to po jakimś czasie ktokolwiek może ciebie pozwać i udowodnij tu, że
    nie jesteś wielbłądem.


  • 2. Data: 2007-07-19 12:43:20
    Temat: Re: PZU - próba wyłudzenia składki
    Od: "Arapaho" <a...@U...pl>

    Mam ochotę ich przeczołgać.
    Czy ta sprawa kwalifikuje się do UKE? Podejrzewam, że takich jak ja jest
    więcej. Wychodzi na to, że jak nie przechowujesz dowodów wpłat przez x
    lat to po jakimś czasie ktokolwiek może ciebie pozwać i udowodnij tu, że
    nie jesteś wielbłądem.

    Nie. Jak narazie, to oni mogą jeszcze Cię przeczołgać. Jeśli faktycznie PZU
    niema Twojej wpłaty, gdyż do nich nie dotarła, a jej brak nie wynika z ich
    wewnętrznego bałaganu, to to, że posiadasz dowód wpłaty, wcale nie oznacza,
    że niemasz wobec nich zobowiązania. Zasadnicze pytanie jest, gdzie tej
    wpłaty dokonywałeś? O ile nie bezpośrednio u nich, to mimo posiadania dowodu
    wpłaty nie jesteś z nimi rozliczony, gdyż gdzieś po drodze "pośrednik" w
    postaci poczty bądź innego banku dał przysłowiowej dupy. A że to Ty wybrałeś
    sobie takiego a nie innego "pośrednika", to już Twoje zmartwienie, oni po
    prostu tych pieniędzy nie otrzymali. W pierwszej kolejności powinieneś
    zgłościć się do placówki, w której dokonywałeś wpłaty i najzwyczjniej w
    świecie zareklamować tą wpłatę. To bank bądź poczta, powinna Twoją wpłatę
    odszukać i zweryfikować, o ile faktycznie PZU nie otrzymało stosownej
    wpłaty.



  • 3. Data: 2007-07-19 12:45:21
    Temat: Re: PZU - próba wyłudzenia składki
    Od: minstal <m...@p...onet.pl>

    Arapaho pisze:

    > Nie. Jak narazie, to oni mogą jeszcze Cię przeczołgać. Jeśli faktycznie PZU
    > niema Twojej wpłaty, gdyż do nich nie dotarła, a jej brak nie wynika z ich
    > wewnętrznego bałaganu, to to, że posiadasz dowód wpłaty, wcale nie oznacza,
    > że niemasz wobec nich zobowiązania. Zasadnicze pytanie jest, gdzie tej
    > wpłaty dokonywałeś? O ile nie bezpośrednio u nich, to mimo posiadania dowodu
    > wpłaty nie jesteś z nimi rozliczony, gdyż gdzieś po drodze "pośrednik" w
    > postaci poczty bądź innego banku dał przysłowiowej dupy. A że to Ty wybrałeś
    > sobie takiego a nie innego "pośrednika", to już Twoje zmartwienie, oni po
    > prostu tych pieniędzy nie otrzymali. W pierwszej kolejności powinieneś
    > zgłościć się do placówki, w której dokonywałeś wpłaty i najzwyczjniej w
    > świecie zareklamować tą wpłatę. To bank bądź poczta, powinna Twoją wpłatę
    > odszukać i zweryfikować, o ile faktycznie PZU nie otrzymało stosownej
    > wpłaty.
    >
    >
    Wpłaty dokonałem u agenta PZU u którego w dalszym ciągu dokonuję wpłat.


  • 4. Data: 2007-07-19 12:48:58
    Temat: Re: PZU - próba wyłudzenia składki
    Od: "Arapaho" <a...@U...pl>

    > Wpłaty dokonałem u agenta PZU u którego w dalszym ciągu dokonuję wpłat.

    No to faktycznie, ich agent dał dupy, więc niemasz czym się przejmować.



  • 5. Data: 2007-07-19 12:56:14
    Temat: Re: PZU - próba wyłudzenia składki
    Od: minstal <m...@p...onet.pl>

    Arapaho pisze:
    >> Wpłaty dokonałem u agenta PZU u którego w dalszym ciągu dokonuję wpłat.
    >
    > No to faktycznie, ich agent dał dupy, więc niemasz czym się przejmować.
    >
    >
    Zdenerwował mnie ich sposób podejścia do sprawy. Zero wyjaśnień tylko
    ponowne wezwania. Gdyby faktycznie jakiś inny pośrednik mnie wyrolował,
    to w ten sposób przeciągają sprawę, odsetki rosną, a ja o tym nic nie
    wiem. Gdyby powiedzieli o co chodzi to sprawę wyjaśniałbym w inny sposób.


  • 6. Data: 2007-07-20 18:31:11
    Temat: Re: PZU - próba wyłudzenia składki
    Od: "a...@p...op" <n...@o...pl>

    Mam dokładnie taką samą sytuację tylko DALEJ POSUNIĘTĄ bo juz u komornika,o
    czym dowiedziałem sie dwa tygodnie temu.Przez kilka lat nie było mnie w
    kraju,wyjeżdzając załatwiłem wszystkie sprawy w róznych urzędach i
    instytucjach tak jakbym juz nie wracał.Nie wymeldowałem się oczywiście z
    własnego mieszkania.Przyjechałem miesiąc temu na trzy miesiące i ku mojemu
    zdziwieniu pewnego dnia,po otwarciu drzwi jegomośc przedstawił sie "jestem
    komornikiem sądowym...."PZU za samochód...W teczce plik kwitów,wezwania nie
    odebrana korespondencja itd itp.Całe szczęście że mam wszystkie kwity i także
    ten o którym mowa.Pokazałem go komornikowi i On sam zaskoczony .....przy kawie
    i w miłej atmosferze doradził mi co mam teraz robic.Oczywiście już zacząłem
    biegać po sądach pisac pisma o przywrócenie terminu itd.A w PZU dalej twierdzą
    i mam płacić komornikowi.Pytam co i za co?Sprawę zgłosiłem na policje jako
    wyłudzenie....Czekam na obrót sprawy i nie popuszcże i nie wyjadę
    dopuki,doputy nie zakończę sprawy.A jak zawalę swoje sprawy poza krajem to
    pozwę PZU bo wiem że to ja mam rację .

    pozdro

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1