eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Oszusci w sklepie internetowym.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2003-12-02 14:50:01
    Temat: Oszusci w sklepie internetowym.
    Od: Robert Jaros?awski <c...@p...if.pwr.wroc.pl>

    Witam,

    Mam taki problem, ze w pewnym sklepie internetowym zostalem oszukany.
    Ponad miesiac temu zamowilem u nich towar, po 2 tygodniach przyslali
    mi paczke ze zla zawartoscia, ktora do nich wrocila (nie odebralem).
    Przez nastepne 2 tygodnie zwodzili mnie, ze juz wysylaja itp.

    Niestety okazalo sie, ze teraz mi nie wysla, a pieniedzy nie moga
    mi zwrocic, bo "maja klopoty finansowe" i "mam czekac z miesiac az zarobia
    na zakladaniu sieci i na sklepie".
    Jako, ze nie wierze, ze cokolwiek zarobia, a jak nawet, to i tak mi nic nie
    dadza, wiec chce im sie dobrac do dupy.

    Bylem dzis na policji, mialem potwierdzenie przelewu i wydrukowane dane
    sklepu (adres/REGON), ale zostalo mi doradzone, zebym napisal pismo do
    prokuratury okregowej w Czestochowie (tam jest siedziba sklepu) w sprawie
    cywilnej, a moge tez i karnej.

    Jakos mi sie to srednio podoba. Dlatego potrzebuje waszej rady co moge w
    takim razie zrobic. Slyszalem o czyms takim jak proces adhezyjny, ale w
    sumie nie wiem jak moge to wykorzystac. Nie wiem czy policja powinna cos
    zrobic, a nie tylko odsylac mnie do kogos innego.

    Pomozcie! :)

    Pozdrawiam,
    Robert


  • 2. Data: 2003-12-03 21:32:59
    Temat: Re: Oszusci w sklepie internetowym.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    > Mam taki problem, ze w pewnym sklepie internetowym zostalem oszukany.
    > Ponad miesiac temu zamowilem u nich towar, po 2 tygodniach przyslali
    > mi paczke ze zla zawartoscia, ktora do nich wrocila (nie odebralem).
    > Przez nastepne 2 tygodnie zwodzili mnie, ze juz wysylaja itp.

    Skoro nie odebrałeś, to zdradź, skąd wiedziałeś, jaka jest zawartość.
    >
    > Niestety okazalo sie, ze teraz mi nie wysla, a pieniedzy nie moga
    > mi zwrocic, bo "maja klopoty finansowe" i "mam czekac z miesiac az
    zarobia
    > na zakladaniu sieci i na sklepie".
    > Jako, ze nie wierze, ze cokolwiek zarobia, a jak nawet, to i tak mi nic
    nie
    > dadza, wiec chce im sie dobrac do dupy.

    Jak nie jest to wielka kwota, to ja bym poczekał. Oszuści z reguły już
    później nie reagują na zapytania, więc być może zwrócą. Zgłosić zawsze
    możesz.
    >
    > Bylem dzis na policji, mialem potwierdzenie przelewu i wydrukowane dane
    > sklepu (adres/REGON), ale zostalo mi doradzone, zebym napisal pismo do
    > prokuratury okregowej w Czestochowie (tam jest siedziba sklepu) w
    sprawie
    > cywilnej, a moge tez i karnej.

    Albo rozmawiałeś z idiotą albo mocno pokręciłeś. Jeśli przyjąć tezę, że to
    roszczenie cywilne (co całkiem bezpodstawne nie jest), to pozew kierujesz
    do sądu, a nie do prokuratury. Jeśli stoimy na stanowisku, że to
    przestępstwo, to zawiadomienie możesz złożyć gdziekolwiek, nawet w Koziej
    Wólce, o ile znajduje się tam Komisariat.
    >
    > Jakos mi sie to srednio podoba. Dlatego potrzebuje waszej rady co moge w
    > takim razie zrobic. Slyszalem o czyms takim jak proces adhezyjny, ale w
    > sumie nie wiem jak moge to wykorzystac. Nie wiem czy policja powinna cos
    > zrobic, a nie tylko odsylac mnie do kogos innego.

    Nie powinni Cię nigdzie odsyłać. Natomiast nie jestem przekonany, czy z
    Twojego opisu wynika, że dostawca działał z zamiarem oszukania Cię, co
    jest warunkiem uznania jego postępku za oszustwo. Jak rozumiem, to w
    paczce nie przysłał cegły. Pewnie nie zgadzały się jakieś tam parametry,
    ale generalnie jakiś tam towar był. No ale złej woli raczej ja się
    dopatrzyć nie umiem.

    Tak więc policjanci powinni Cię pouczyć, że właściwa jest droga cywilna,
    ale jeśli nadal stałeś na stanowisku, że chcesz złożyć zawiadomienie, to
    obowiązkiem policjanta było zawiadomienie od Ciebie przyjąć, choćby
    następnie miał wydać postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania
    karnego w tej sprawie. Dla tego, że na takie postanowienie przysługują
    środki odwoławcze, a na pouczenie policjanta nie.I miejsce złożenia
    zawiadomienia nie ma tu nic do rzeczy.


  • 3. Data: 2003-12-04 07:14:33
    Temat: Re: Oszusci w sklepie internetowym.
    Od: Dan <d...@p...pl>

    > Nie powinni Cię nigdzie odsyłać. Natomiast nie jestem przekonany, czy z
    > Twojego opisu wynika, że dostawca działał z zamiarem oszukania Cię, co
    > jest warunkiem uznania jego postępku za oszustwo. Jak rozumiem, to w
    > paczce nie przysłał cegły. Pewnie nie zgadzały się jakieś tam parametry,
    > ale generalnie jakiś tam towar był. No ale złej woli raczej ja się
    > dopatrzyć nie umiem.

    hmmm a cegla to nie jest towar?? w koncu nie zgadzaja sie tylko
    "parametry" miedzy zamowionym towarem a cegla :D



  • 4. Data: 2003-12-06 09:54:24
    Temat: Re: Oszusci w sklepie internetowym.
    Od: Robert Jarosławski <c...@p...if.pwr.wroc.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> wrote:
    >> Mam taki problem, ze w pewnym sklepie internetowym zostalem oszukany.
    >> Ponad miesiac temu zamowilem u nich towar, po 2 tygodniach przyslali
    >> mi paczke ze zla zawartoscia, ktora do nich wrocila (nie odebralem).
    >> Przez nastepne 2 tygodnie zwodzili mnie, ze juz wysylaja itp.
    >
    > Skoro nie odebrałeś, to zdradź, skąd wiedziałeś, jaka jest zawartość.

    To napisze troche ze szczegolami.
    22.X - zamowilem GeForce Ti4200 i Duron 1400 BOX
    23.X - przelalem pieniadze z gory (prawie 600PLN)
    [czekalem, pozniej przypominalem sie, pozniej wreszcie napisali, ze wyslali]
    6.XII - przychodzi kurier, ale prosze go o to, zeby zaczekal, bo chce
    sprawdzic czy w paczce jest to co trzeba. Przy nim otwieram, patrze do
    srodka i tam jest Geforce FX5200 i Duron 1400 (nie BOX). Na kartce od
    nadania przesylki napisalem czemu nie odbieram i kurier zabral paczke z
    powrotem. Dowiedzialem sie, ze wrocila do nadawcy.
    Tego samego dnia zgodzilem sie, ze doplace do drozszego FX5600 skoro nie
    moga mi zalatwic Ti4200 (oczywiscie oni takze przepraszali za pomylke)
    [teraz po tygodniu dowiedzialem sie, ze karta juz jest, ze wysla zaniedlugo,
    ale mimo mojego przypominania nie moglem otrzymac numeru listu przewozowego]
    21.XII - podaja mi numer listu przewozowego, ale w firmie kurierskiej nic o
    tym nie wiedza, nawet w centrali, ani w miejscu nadania.
    Sklep tlumaczy sie, ze kurier przyniosl paczke z powrotem z powodu zlego
    adresu (tutaj juz praktycznie zrozumialem, ze mnie oklamuja)
    I teraz wiele, wiele telefonow, zapewnien, ze wszystko zostanie wyslane, az
    jak sie wkurzylem i wylozylem im to wszystko na tacy to okazalo sie, ze oni
    towaru nie maja, pani chce mi zwrocic pieniadze, ale musze poczekac az
    zarobi "na sieciach radiowych, ktore beda zakladac", bo teraz mi oddac nie
    moze. (co moze zajac miesiac, lub i wiecej)

    >> Bylem dzis na policji, mialem potwierdzenie przelewu i wydrukowane dane
    >> sklepu (adres/REGON), ale zostalo mi doradzone, zebym napisal pismo do
    >> prokuratury okregowej w Czestochowie (tam jest siedziba sklepu) w
    > sprawie
    >> cywilnej, a moge tez i karnej.
    >
    > Albo rozmawiałeś z idiotą albo mocno pokręciłeś. Jeśli przyjąć tezę, że to
    > roszczenie cywilne (co całkiem bezpodstawne nie jest), to pozew kierujesz
    > do sądu, a nie do prokuratury. Jeśli stoimy na stanowisku, że to
    > przestępstwo, to zawiadomienie możesz złożyć gdziekolwiek, nawet w Koziej
    > Wólce, o ile znajduje się tam Komisariat.

    No wlasnie o to chodzi, ze policjant mial wyjatkowe opory, zeby cokolwiek
    zrobic (bo to w Czestochowie, to musieliby sie zajac policjanci stamtad, a
    to lepiej od razu napisac pismo do prokuratury...)
    Jako, ze nie wiedzialem co moge zdzialac, to po 30 minutach wyszedlem z
    niczym, jedynie lekko zdenerwowany.

    >> Jakos mi sie to srednio podoba. Dlatego potrzebuje waszej rady co moge w
    >> takim razie zrobic. Slyszalem o czyms takim jak proces adhezyjny, ale w
    >> sumie nie wiem jak moge to wykorzystac. Nie wiem czy policja powinna cos
    >> zrobic, a nie tylko odsylac mnie do kogos innego.
    >
    > Nie powinni Cię nigdzie odsyłać. Natomiast nie jestem przekonany, czy z
    > Twojego opisu wynika, że dostawca działał z zamiarem oszukania Cię, co
    > jest warunkiem uznania jego postępku za oszustwo. Jak rozumiem, to w
    > paczce nie przysłał cegły. Pewnie nie zgadzały się jakieś tam parametry,
    > ale generalnie jakiś tam towar był. No ale złej woli raczej ja się
    > dopatrzyć nie umiem.
    >
    > Tak więc policjanci powinni Cię pouczyć, że właściwa jest droga cywilna,
    > ale jeśli nadal stałeś na stanowisku, że chcesz złożyć zawiadomienie, to
    > obowiązkiem policjanta było zawiadomienie od Ciebie przyjąć, choćby
    > następnie miał wydać postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania
    > karnego w tej sprawie. Dla tego, że na takie postanowienie przysługują
    > środki odwoławcze, a na pouczenie policjanta nie.I miejsce złożenia
    > zawiadomienia nie ma tu nic do rzeczy.

    Jestem na 99% pewny,z e chcial mnie oszukac. Wielokrotne zapewnienia, ze juz
    wysle, ze juz wyslane, zly numer listu przewozowego to caly sklep.
    I wiem, ze nie jestem sam. Mam juz kontakt z dwoma osobami, ktore zostaly
    oszukane w podobny sposob, tylko najczesciej nic nie dostaly, a jedna z nich
    dostala zwrot czesci pieniedzy, ale i tak ponad 1000PLN pozostalo do
    oddania.

    Dlatego wazna jest dla mnie jakas rada co robic. Tak jak pisalem wczesniej
    slyszalem o czyms takim jak proces adhezyjny, ale nie wiem co z nim.
    A do tego Ty piszesz o skierowaniu sprawy do sadu, a policjant mowil o
    prokuraturze.
    W sumie zalezy mi glownie na pieniadzach, ale jak mialbym ich oskarzyc z
    Art.286, to moze wiecej nie beda kombinowali z oszukiwaniem ludzi.
    Pisma umiem pisac, ale musze wiedziec jakie i do kogo.
    Zalezy mi tez na uniknieciu wszelakich kosztow, a obilo mi sie o uszy, ze
    przy sprawach cywilnych trzeba wniesc oplate 10% o jakie sie sadzimy, jest
    takie cos?

    Troche sie rozpisalem, z gory dziekuje za odpowiedz.

    Pozdrawiam,
    Robert


  • 5. Data: 2003-12-06 18:11:04
    Temat: Re: Oszusci w sklepie internetowym.
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    > Jestem na 99% pewny,z e chcial mnie oszukac. Wielokrotne zapewnienia, ze
    juz
    > wysle, ze juz wyslane, zly numer listu przewozowego to caly sklep.
    > I wiem, ze nie jestem sam. Mam juz kontakt z dwoma osobami, ktore
    zostaly
    > oszukane w podobny sposob, tylko najczesciej nic nie dostaly, a jedna z
    nich
    > dostala zwrot czesci pieniedzy, ale i tak ponad 1000PLN pozostalo do
    > oddania.

    Przekonany, to musi być sąd, a nie Ty. Ale jeśli jest Was trzech, to
    wracasz do Komendy i nie wychodzisz, dokąd tego nie przyjmą do
    zawiadomienia podaj namiary na te dwie pozostałe osoby.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1