Czy mam prawo i jest jakas podstawa prawna do tego, abym byl przy naprawie
motocykla?Boje sie ze mi moga zniszczyc cos a motocykl jest nowy a beda go
rozkrecac na czesci wiec wole przy tym byc.Oddaje go do salonu na przeglad i
bedzie mechanik ustawial zawory wymienial filtry itp.
dziekuje za odpowiedzi

do góry

> Czy mam prawo i jest jakas podstawa prawna do tego, abym byl przy naprawie
> motocykla?

W sumie nie dziwię się, ale to musisz ustalić z serwisem, bo słyszałem, że
niektóre autoryzowane każą sobie płacić za tzw. asystę.
Nie lubią, żeby im patrzeć na ręce, ale jak pójdziesz pić kawę to się możesz
zdziwić.

Jacek

do góry

Na tym polega problem. Slyszalem o podmienianiu czesci itp. A beda
rozbierali mi motocykl do golasa wiec chce przy tym byc.

do góry

> Na tym polega problem. Slyszalem o podmienianiu czesci itp. A beda
> rozbierali mi motocykl do golasa wiec chce przy tym byc.

No to pogadaj z szefami tego serwisu. W uczciwym nie będzie problemu, a
nieuczciwy się nie zgodzi i też nie będzie problemu :-) Albo Ci cenę
podniesie.

Popytaj na grupie motocyklowej

Jacek

do góry

Ja jestem na grupie motocyklowej, ale interesuje mnie strona prawna wiec
napisalem na prawo.Pytanie czy mam takie prawo, i nie chodzi tu o to za w
moim przypadku motocykl, rownie dobrze samochod moglby to byc.

do góry