eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Napad policjanta na obywatela....Co zrobic???
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2006-08-09 23:45:46
    Temat: Napad policjanta na obywatela....Co zrobic???
    Od: " Krzysztof" <b...@W...gazeta.pl>

    Rozmawiając sobie z kolegą na chodniku widzimy przejezdzający radiowóz ktory
    po pewnym czasie zawraca i ponownie jedzie w Naszym kierunku, a
    przekraczajac Nas po chwili daje wsteczny na full i słowa od nich " do kogo
    to było?" a Nasze zdziwienie nie zna granic!!!! "O co chodzi co chcecie
    ludzie ?" W tym momencie proszą o dokumenty, sami oczywiscie sie nie
    wylegitymujac i nawet nie wychodzac z samochodu tylko wolajac Nas do okienka
    samochodu osobowego. No cóż trzeba isc. Praszą o dowód którego nie mam gdyż
    mieszkam zaledwie kilkadziesiąt metrow z stąd, spisują moje dane i w
    momencie mojej konwersacji z kolega czepiaja sie jakis słowek "ze niby to
    pod ich adresem". W tym momencie skladam slowny (oczywiscie w granicach
    normy) protest a co za tym idzie silna reakcje policjanta ktory siedzac w
    aucie przy otwartym oknie chwyta mnie pod gardlo i przyciaga do siebie.
    Oczywiscie uderzam glowa o dach auta. Moje zdziwienie z takiego
    absurdalnego zatrzymania nie ma sie nijak do tak potraktowania obywatela
    ktory nic nie zrobil sprzecznego z prawem.
    Mowiąc do niego iz szkoda czasu na tracenie go w takich bezsensownych
    sporach mowi on iż ma ogromne jego ilosci. Zwłaszcza iż w tym okresie lata
    wiele malolatow bardziej nalezala by sie reprymenda tym bardziej mnie dziwi
    taka reakcja stróżów prawa którym mozna by dac przedrostek "pseudo".

    Mam więc pytanie czy mozna cos zrobic z tak bezczelnym traktowaniem pseudo
    stróżom prawa?

    Mieszkam w malym miasteczku gdzie kazdy kazdego zna, a ten pseudo policjant
    to niby dzielnicowy /oczywiscie z poza miasteczka/

    Mam więc pytanie do grupowiczów co zrobić:
    a/ zglosic na policje tylko do kogo:
    * bezposrednio do komendanta jednostki, czy do zwyklego dyzurnego?
    Podpowiem iż komendant ten jest niedlugo gdyz poprzedni został zlapany na
    handlu narkotyków. A sprawa wygladala tak iz jego podwladni jakims sposobem
    znalezli w jego komendanckim biurku prochy :)
    * czy istnieje mozliwosc zgloszenia pewnych nieprawidlowosci piętro
    wyżej aby zajeła sie tymi incydentami komorka bardziej niezalezna?
    b/ olac sprawe /co by niestety oznaczalo aby walka Naszych Dziadków o
    demokracje i równe traktowanie wszystkich spełzło na niczym, gdyż
    prymitywne jednostki wezma gore??


    PODSUMOWUJĄC CO ROBIC ABY SPRAWA MIALA JAKIKOLWIEK POZYTYWNY SENS?


    CHODZI MI GLOWNIE O TO GDZIE ZGLOSIC FAKT ŁAMANIA PRAWA PRZEZ KONKRETNEGO
    POLICJANTA ABY ZOSTAŁ ON ODNOTOWANY I W RAMACH POZNIEJSZEGO NIESZCZESCIA
    FAKT TEN ZOSTAL ON OBIEKTYWNIE OCENIONY?
    ???????????????????????????????????

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 2. Data: 2006-08-10 00:32:13
    Temat: Re: Napad policjanta na obywatela....Co zrobic???
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik " Krzysztof" <b...@W...gazeta.pl> napisał w wiadomości
    news:ebds3a$l28$1@inews.gazeta.pl...

    Istnieje coś takiego, jak Wydział Spraw Wewnętrznych. Mają swoje siedziby przy
    Komendach Wojewódzkich Policji - ale to agendy KGP.


  • 3. Data: 2006-08-10 09:06:58
    Temat: Re: Napad policjanta na obywatela....Co zrobic???
    Od: no1 <d...@t...pl>

    Krzysztof napisał(a):
    > Rozmawiając sobie z kolegą na chodniku widzimy przejezdzający radiowóz ktory
    ...

    to ja ze swojej strony:
    siedzieliśmy na ławce i piliśmy sobie po jednym browarku. z dala od
    bloków, całkowita ciemność. nikomu nie zawadzalismy.
    podjechały suki i zaczeli się czepiać, że kolega siedzi na oparciu ławki
    (była zasyfiona), a potem "co to za picie w miejscu publicznym", a ja "a
    jakie to miejsce publiczne", po czym nabuzowało przygłupowi w jego
    małej główce i wyskoczył z auta z pałą rzucając obelgi, jego kolega również.
    poważnie-czułem się jakby chcieli mnie zastrzelić.

    w sumie było za co...


  • 4. Data: 2006-08-10 18:46:36
    Temat: skarga na "smerfa"
    Od: "\"Konservatyvny kudlatek \"" <chuj w dupe.wszystkim"inkowskim" i kaweckim@i jemu.podobnym.il>

    SKARGI NA DZIAŁALNOŚĆ POLICJI NALEŻY KIEROWAĆ NA ADRES:
    s...@p...gov.pl

    Skarga powinna zawierać:
    - imię i nazwisko skarżącego,
    - dokładny adres zamieszkania (miejscowość, kod pocztowy, ulica, numer domu,
    numer mieszkania),
    - dokładny opis zdarzenia,

    UWAGA! Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 r. w
    sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków (Dz.U. nr
    5 z dnia 22 stycznia 2002 r. poz. 46) "Skargi i wnioski niezawierające
    imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresu wnoszącego pozostawia się bez
    rozpoznania".



  • 5. Data: 2006-08-10 18:46:58
    Temat: skarga na "smerfa"
    Od: "\"Konservatyvny kudlatek \"" <chuj w dupe.wszystkim"inkowskim" i kaweckim@i jemu.podobnym.il>

    SKARGI NA DZIAŁALNOŚĆ POLICJI NALEŻY KIEROWAĆ NA ADRES:
    s...@p...gov.pl

    Skarga powinna zawierać:
    - imię i nazwisko skarżącego,
    - dokładny adres zamieszkania (miejscowość, kod pocztowy, ulica, numer domu,
    numer mieszkania),
    - dokładny opis zdarzenia,

    UWAGA! Zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z dnia 8 stycznia 2002 r. w
    sprawie organizacji przyjmowania i rozpatrywania skarg i wniosków (Dz.U. nr
    5 z dnia 22 stycznia 2002 r. poz. 46) "Skargi i wnioski niezawierające
    imienia i nazwiska (nazwy) oraz adresu wnoszącego pozostawia się bez
    rozpoznania".


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1