Witam.

Może to dziwne, że się tutaj z tym zwracam, ale uznałem że jest to
odpowiednia grupa.

Jestem w ostatniej klasie liceum, na fakultetach z Wiedzy o Społeczeństwie,
dostałem polecenie aby napisać w pewnej sprawie wniosek do Rzecznika Praw
Konsumenta. Jednak sytuacja wskazuje na winę osoby w której imieniu musze
napisać (no czyli mnie).
Pomóżcie mi podając jakies akty prawne bądź podpowiedzi, jakich argumentów
mógłbym użyć.

"Jan Kowalski wziął udział w konkursie sms'wym organizowanym przez jedną ze
stacji TV. Zgłoszenie wysłał sms'em i w ciągu kolejnych dni odpowiadał na
pytania również za pomocą sms'ów. Nie zauważył kosztu wysłania jednego
sms'a. Niestety po kilku tygodniach tej zabawy okazało się że nagroę
otrzymał ktoś inny a on musiał zapłacić wysoku rachunek.
Znajomi uświadomili mu, że na ekranie TV przez dłuższy czas widoczny był nr
tel pod który należy wysyłać sms'y oraz informacja o koszcie wysłania
jednego sms'a. Informacja ta wyświetlała się tylko przez krótką chwilą i
bardzo małym druczkiem.
W imieniu osoby pokrzywdzonej napisz wniosek do rzecznika praw konsumentów w
obronie Jana Kowalskiego."

Co o tym sądzicie.
Na codzień zajmujecie się poważnymi problemami. Tu macie okazje zająć się
troche mniej powaznym probleme.

Pozdrawiam
Krzysztof Winnicki

do góry

Krzysztof Winnicki wrote:
> Na codzień zajmujecie się poważnymi problemami. Tu macie okazje zająć się
> troche mniej powaznym probleme.

Zdaje mi się, że to ty masz się zająć problemem.
Napisz coś, wrzuć na grupę, to dostaniesz opinie.

do góry

> Zdaje mi się, że to ty masz się zająć problemem.
> Napisz coś, wrzuć na grupę, to dostaniesz opinie.

Ok, sorry.
Poniżej moja propozycja, troche nieudolna ale nie mam w tym doświadczenia.


Rzecznik Praw Konsumenta

WNIOSEK
Szanowny Panie XYZ.
Dnia 21.01.2005 wziąłem udział w konkursie SMS-owym zorganizowanym przez
stację telewizyjną Polsat.
Pierwszego dnia wysłałem SMS -a potwierdzającego chęć uczestnictwa w
konkursie.
Przez kolejne dni odpowiadałem na zadawane pytania również za pomocą SMS -
ów.
Niestety nie wygrałem nagrody głównej, nie dostałem nawet nagrody
pocieszenia.
Za to listonosz po kilku dniach przyniósł mi rachunek za telefon komórkowy,
w wysokości XXX
Kosz wysyłki jednego SMS - a zgodnie z moim planem taryfowym wynosi 0,29 zł.
Po sprawdzeniu bilingu okazało się, że koszt jednej wiadomości wysyłanej pod
numer XXXX,
czyli numer pod który należało wysyłać odpowiedzi, wynosił 10 zł (z VAT).
Okazało się, że w bloku reklamowym podczas informowania o konkursie,
wyświetlany był koszt jednej wiadomości,
ale małym ledwie widocznym druczkiem. Widniał on przez kilka sekund, co
uniemożliwiało dokładne przeczytanie tej,
co się teraz okazało, bardzo ważnej wiadomości.
Według mnie organizator konkursu dokonał świadomej manipulacji widzów za co
powinien odpowiedzieć.
Co mam zrobić w tej sytuacji ?
Proszę o pomoc.

do góry

Użytkownik "Krzysztof Winnicki" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cvruhc$7v6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> uniemożliwiało dokładne przeczytanie tej,
> co się teraz okazało, bardzo ważnej wiadomości.

jak sie teraz okazalo

> Według mnie organizator konkursu dokonał świadomej manipulacji widzów za
co

manipulacji widzami

Pozdrawiam
SDD

do góry

Użytkownik "Krzysztof Winnicki" <k...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cvruhc$7v6$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Zdaje mi się, że to ty masz się zająć problemem.
> > Napisz coś, wrzuć na grupę, to dostaniesz opinie.
>
> Ok, sorry.
> Poniżej moja propozycja, troche nieudolna ale nie mam w tym doświadczenia.
>
>
> Rzecznik Praw Konsumenta
>
> WNIOSEK
> Szanowny Panie XYZ.
> Dnia 21.01.2005 wziąłem udział w konkursie SMS-owym zorganizowanym przez
> stację telewizyjną Polsat.
> Pierwszego dnia wysłałem SMS -a potwierdzającego chęć uczestnictwa w
> konkursie.
> Przez kolejne dni odpowiadałem na zadawane pytania również za pomocą SMS -
> ów.
> Niestety nie wygrałem nagrody głównej, nie dostałem nawet nagrody
> pocieszenia.
> Za to listonosz po kilku dniach przyniósł mi rachunek za telefon
komórkowy,
> w wysokości XXX
> Kosz wysyłki jednego SMS - a zgodnie z moim planem taryfowym wynosi 0,29
zł.
> Po sprawdzeniu bilingu okazało się, że koszt jednej wiadomości wysyłanej
pod
> numer XXXX,
> czyli numer pod który należało wysyłać odpowiedzi, wynosił 10 zł (z VAT).
> Okazało się, że w bloku reklamowym podczas informowania o konkursie,
> wyświetlany był koszt jednej wiadomości,
> ale małym ledwie widocznym druczkiem. Widniał on przez kilka sekund, co
> uniemożliwiało dokładne przeczytanie tej,
> co się teraz okazało, bardzo ważnej wiadomości.
> Według mnie organizator konkursu dokonał świadomej manipulacji widzów za
co
> powinien odpowiedzieć.
> Co mam zrobić w tej sytuacji ?
> Proszę o pomoc.

Pomijając poprawki stylistyczne SDD, to ja mam następujące uwagi:

1) W lewym górnym rogu powinny być Twoje dane adresowe, by to nie był
anonim. W prawym górnym miejscowość i data sporządzenia. Taki jest zwyczaj,
bo te dane możesz również gdzie indziej umieści na upartego. Ale w tych
miejscach będzie ich każdy w pierwszej kolejności poszukiwał.

2) Pasowało by troszkę więcej szczegółów na temat tego konkursu. Bo rzecznik
będzie musiał się zwrócić w pierwszej kolejności o wyjaśnienia do Polsatu.
Jeśli w danym dniu było więcej konkursów, czego wykluczyć nie można, to nie
będzie wiadomo o co chodzi dokładnie. Pewnie w dalszej korespondencji da się
to wyjaśnić, tym nie mniej warto by to było doprecyzować na początku. Czyli
jakiś tytuł, albo o co chodziło w konkursie.

3) Ostatnie trzy zdania bym zmienił na jedno: "W opisanym stanie rzeczy
czuję się oszukany przez stację POLSAT i proszę o interwencję".

4) Należało by jednak podać, na jaką kwotę poniosłeś straty. Z Twojego pisma
nie wynika ostatecznie, ile tych SMS-ów musiałeś wysłać. Zresztą jest taki
zwyczaj, że powinieneś określić ostatecznie, wyrównania start w jakiej
wysokości oczekujesz. Tak więc gdzieś należało by napisać, że w wyniku tego
oszustwa poniosłeś straty załóżmy w wysokości 30 zł. Zresztą straty należało
by pomniejszyć o normalny koszt SMS-ów.

do góry

> Pomóżcie mi podając jakies akty prawne bądź podpowiedzi, jakich argumentów
> mógłbym użyć.

Abonent zna (powinien w każdym razie) cennik sojego operatora. A w nim
zazwyczaj jest:
- koszt smsa do własnej sieci, czyli numerów zaczynających się od A, B, C...
wynosi X,
- koszt smsa wysłanego do innej sieci komórkowej w polsce wynosi Y,
- koszt sms premium na numery zaczynające się od 71 wynosi 1zł netto
[...]
- koszt sms premium na numery zaczynające się od 79 wynosi 9zł netto.

A więc wysyłając sms na numer specjalny cenę tego sms-a mógł ustalić na
podstawie samego numeru, na który go wysyłał sprawdzając w cenniku
operatora. Dodatkowo miał cenę przypomnianą na ekranie telewizora.

Pozdrawiam,
Beniamin

do góry

> A więc wysyłając sms na numer specjalny cenę tego sms-a mógł ustalić na
> podstawie samego numeru, na który go wysyłał sprawdzając w cenniku
> operatora. Dodatkowo miał cenę przypomnianą na ekranie telewizora.

Beniamin, chyba nie przeczytałeś dokładnie mojego wątku.
Gdybym miał oskarżać Jana Kowalskiego, to z tym raczej bym sobie poradził.
Tylko że ja muszę go obronić, że tekst na ekranie telewizora był za mały i
takie tam.

Tzn musiałem, bo już napisałem z waszymi poprawkami i oddałem do oceny.

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi.

Pozdrawiam, z mojej strony EOT.

do góry