Witam wszystkich ponownie.

Mam po raz kolejny pytanie. Wynajmuję lokal do celów prowadzonej
działalności gospodarczej, umowa najmu została rozwiązana. Do końca marca
mam się wyprowadzić, ale boję się zapłacić czynsz za marzec, ponieważ
podejżewam że ciężko będzie odzyskać wpłaconą dwumiesięczną kaucję. Czy w
takim przypadku można zastosować kompensatę zobowiązań? Czy wynajmujący może
mi utrudnić w jakiś sposób korzystanie z lokalu, jeśli nie zgodzi się na ten
pomysł a ja po prostu nie zapłacę?

Pozdrawiam
Szymon

do góry

oMULEc pisze:

> Witam wszystkich ponownie.

> Mam po raz kolejny pytanie. Wynajmuję lokal do celów prowadzonej
> działalności gospodarczej, umowa najmu została rozwiązana. Do końca marca
> mam się wyprowadzić, ale boję się zapłacić czynsz za marzec, ponieważ
> podejżewam że ciężko będzie odzyskać wpłaconą dwumiesięczną kaucję. Czy w
> takim przypadku można zastosować kompensatę zobowiązań? Czy wynajmujący może
> mi utrudnić w jakiś sposób korzystanie z lokalu, jeśli nie zgodzi się na ten
> pomysł a ja po prostu nie zapłacę?

Rozumiem, ze do konca marca trwa okres wypowiedzenia? W takim razie
najprawdopodobniej nie mozesz bez zgody wynajmujacego potracic kaucji z
czynszem, gdyz nie sa spelnione wszystkie ustawowe wymogi kompensaty z art.
498 kc(kaucja nie jest jeszcze wymagalna)



--
Pozdrowienia,
roburkov

do góry

> Rozumiem, ze do konca marca trwa okres wypowiedzenia? W takim razie
> najprawdopodobniej nie mozesz bez zgody wynajmujacego potracic kaucji z
> czynszem, gdyz nie sa spelnione wszystkie ustawowe wymogi kompensaty z
> art.
> 498 kc(kaucja nie jest jeszcze wymagalna)

Dzieki za szybka odpowiedz, tylko mnie chodzilo o mniej formalne
zagadnienie. Jesli nie zaplace czynszu, umowa jest i tak rozwiazana i do
konca marca trwa okres wypowiedzenia, to czy ostatniego marca (wymagalnosc
kaucji) taka kompensata moze prawnie miec miejsce? Rozumiem, ze wynajmujacy
moze mi naliczyc odsetki, ale wole to niz brak zwrotu kaucji :(
Co w takim przypadku? Powinienem go poinformowac jak zwrot kaucji stanie sie
wymagalny, zeby sobie to skompensowal z naleznoscia za wynajem?

Druga kwestia to jego mozliwosci zatrucia mi zycia do konca marca. Moze
zmienic zamki, utrudnic mi korzystanie z lokalu lub cos innego? Do takich
spraw chyba konieczny jest wyrok sadu (zabezpieczenie naleznosci), czy cos
takiego wogole moze miec miejsce kiedy kaucja przewyzsza wysokosc zobowiazan
(kaucja 14 tys zl, ostatni czynsz za wynajem - 7 tys zl.)

A na marginesie (wlasnie jestem po burzliwej rozmowie z nim), postraszyl
mnie, ze jak do jutra nie zaplace, to wysyla mi pismo, ze zaczyna naliczac
odsetki jak przy kredycie lombardowym :)

Pozdrawiam
Szymon

do góry

oMULEc pisze:

> zagadnienie. Jesli nie zaplace czynszu, umowa jest i tak rozwiazana i do
> konca marca trwa okres wypowiedzenia, to czy ostatniego marca (wymagalnosc
> kaucji) taka kompensata moze prawnie miec miejsce? Rozumiem, ze wynajmujacy
> moze mi naliczyc odsetki, ale wole to niz brak zwrotu kaucji :(
> Co w takim przypadku? Powinienem go poinformowac jak zwrot kaucji stanie sie
> wymagalny, zeby sobie to skompensowal z naleznoscia za wynajem?

Nie wiem jak wyglada zapis umowny o zasadach zwrotu kaucji, jednak jesli
kaucja staje sie wymagalna juz z chwila wygasniecia najmu to mozesz potracic
ja 1 kwietnia. Oczywiscie wynajmujacy moze naliczyc Ci odsetki umowne lub w
ich braku ustawowe. Do potracenia wystarczy pismo, w ktorym oswiadczasz, ze
dokonujesz potracenia w/w kwot.

> Druga kwestia to jego mozliwosci zatrucia mi zycia do konca marca. Moze
> zmienic zamki, utrudnic mi korzystanie z lokalu lub cos innego? Do takich
> spraw chyba konieczny jest wyrok sadu (zabezpieczenie naleznosci), czy cos
> takiego wogole moze miec miejsce kiedy kaucja przewyzsza wysokosc zobowiazan
> (kaucja 14 tys zl, ostatni czynsz za wynajem - 7 tys zl.)

Wynajmujacy nie moze zabronic Ci dostepu do lokalu. Zabezpieczenia sadowego
tez na pewno nie uzyska. Natomiast stosownie do tresci art. 671 kc przysluguje mu
ustawowe prawo zastawu i zatrzymania na Twoich rzeczach znajdujacych sie w
najetym lokalu do czasu uiszczenia czynszu. Naturalnie po dokonanym
potraceniu nie bedzie juz uprawniony do posiadania tych przedmiotow.

--
Pozdrowienia,
roburkov

do góry

> A na marginesie (wlasnie jestem po burzliwej rozmowie z nim), postraszyl
> mnie, ze jak do jutra nie zaplace, to wysyla mi pismo, ze zaczyna naliczac
> odsetki jak przy kredycie lombardowym :)

Czy tak w ogole mozna? Wydawalo mi sie, ze mozna naliczac odsetki ustawowe w
wysokosci 11,50% rocznie.

Pozdrawiam,

Tiger

do góry

> Czy tak w ogole mozna? Wydawalo mi sie, ze mozna naliczac odsetki ustawowe
> w wysokosci 11,50% rocznie.

Nie mozna, ale wyobraznia niektorych nie ma granic.

Szymon

do góry

> Wynajmujacy nie moze zabronic Ci dostepu do lokalu. Zabezpieczenia
> sadowego
> tez na pewno nie uzyska. Natomiast stosownie do tresci art. 671 kc
> przysluguje mu
> ustawowe prawo zastawu i zatrzymania na Twoich rzeczach znajdujacych sie w
> najetym lokalu do czasu uiszczenia czynszu. Naturalnie po dokonanym
> potraceniu nie bedzie juz uprawniony do posiadania tych przedmiotow.

Dzieki. Co do prawa zastawu - czy moze mi kontrolowac w tym momencie co
wynosze?
Jesli wewnatrz lokalu sa ruchomosci moich klientow, na co mam potwierdzenie
w odpowiednich umowach (usluga naprawy), to czy wynajmujacy ma prawo
zatrzymac lub utrudnic mi wyniesienie z lokaly takich rzeczy?

Pozdrawiam
Szymon

do góry

> Dzieki. Co do prawa zastawu - czy moze mi kontrolowac w tym momencie co
> wynosze?
> Jesli wewnatrz lokalu sa ruchomosci moich klientow, na co mam potwierdzenie
> w odpowiednich umowach (usluga naprawy), to czy wynajmujacy ma prawo
> zatrzymac lub utrudnic mi wyniesienie z lokaly takich rzeczy?

Co do wszystkich rzeczy wniesionych do lokalu istnieje domniemanie prawne,
ze sa Twoja wlasnoscia. Wynajmujacy moze je zabrac i przechowac do chwili
uregulowania czynszu. Ba, nie musi nawet dawac wiary prawdziwosci umow z
klientami, ktore mu pokazesz. Z czysto praktycznego punktu widzenia w
przypadku takiego ruchu wynajmujacego to Ty jestes na gorszej pozycji. Bo
pewnie odzyskasz rzeczy nalezace do klientow, ale kto wie, czy nie stracisz
ich zaufania nie zwracajac rzeczy na czas. Ale to taka pozaprawna uwaga.


--
Pozdrowienia,
roburkov

do góry

> Co do wszystkich rzeczy wniesionych do lokalu istnieje domniemanie prawne,
> ze sa Twoja wlasnoscia. Wynajmujacy moze je zabrac i przechowac do chwili
> uregulowania czynszu.

Jak to zabrac? Moze je przeniesc w dowolne nie znane mi miejsce? Bez mojej
wiedzy, czy musi mnie poinformowac? A co jesli cos zniszczy, uszkodzi?

Szymon

do góry

oMULEc pisze:

>> Co do wszystkich rzeczy wniesionych do lokalu istnieje domniemanie prawne,
>> ze sa Twoja wlasnoscia. Wynajmujacy moze je zabrac i przechowac do chwili
>> uregulowania czynszu.

> Jak to zabrac? Moze je przeniesc w dowolne nie znane mi miejsce? Bez mojej
> wiedzy, czy musi mnie poinformowac? A co jesli cos zniszczy, uszkodzi?

> Szymon


Art. 671. § 1. Przysługujące wynajmującemu ustawowe prawo zastawu wygasa,
gdy rzeczy obciążone zastawem zostaną z przedmiotu najmu usunięte.

§ 2. Wynajmujący może się sprzeciwić usunięciu rzeczy obciążonych zastawem i
zatrzymać je na własne niebezpieczeństwo, dopóki zaległy czynsz nie będzie
zapłacony lub zabezpieczony. [...]


--
Pozdrowienia, roburkov

do góry