Witam Grupowiczów
Wczoraj miałem małą kolizję i mam niejasna sytuacje kto jet winien
Było tak
Jadę sobie za Golfem i nagle ten po krótkim hamowaniu uderza w inne auto
stojące przednim. Ja też ostro hamowałem ale niestety brakło parę
centymetrów. Golf miał hak który rozwalił mi przód, a jemu nic się nie
stało z tyłu bo przód miał i tak rozbity.
Moje pytanie
Kto ponosi winę?
Ja bo go walnąłem z tyłu, czy on bo spowodował karambol?
Dzięki za pomoc

Mariusz

do góry

Witam

On jest odpowiedzialny za uderzenie w poprzedni samochód, ty za
uderzenie w jego.

Usjwo

do góry

> Kto ponosi winę?
> Ja bo go walnąłem z tyłu, czy on bo spowodował karambol?

Witam

Bez cienia wątpliwości całkowitą wine za uderzenie pojazdu w tył ponosisz
TY.
Niedostosowanie prędkości.

Oczywiście ten przed Tobą odpowiada za uszkodzenia auta przed nim. Tak wiec
ten po środku płaci za szkode tego przed nim (OC) a Ty płacisz (twoje OC )
za jego tył.

pozdrawiam

do góry

Kriss napisał(a):
>> Kto ponosi winę?
>> Ja bo go walnąłem z tyłu, czy on bo spowodował karambol?
>
> Witam
>
> Bez cienia wątpliwości całkowitą wine za uderzenie pojazdu w tył ponosisz
> TY.
> Niedostosowanie prędkości.
>
> Oczywiście ten przed Tobą odpowiada za uszkodzenia auta przed nim. Tak wiec
> ten po środku płaci za szkode tego przed nim (OC) a Ty płacisz (twoje OC )
> za jego tył.
>
> pozdrawiam

OK a jeśli on napisał mi oświadczenie że on jest winny tej kolizji to
czy firma ubezpieczeniowa może to odrzucić ?

MK

do góry

.:Mariusz:. napisał(a):

>
> OK a jeśli on napisał mi oświadczenie że on jest winny tej kolizji to
> czy firma ubezpieczeniowa może to odrzucić ?
>

Tak i pewnie tak zrobi. Ja bym nie liczył na odszkodowanie.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Prawdziwa cnota krytyki się nie boi"

do góry

.:Mariusz:. wrote:

> Jadę sobie za Golfem i nagle ten po krótkim hamowaniu uderza w inne auto
> stojące przednim. Ja też ostro hamowałem ale niestety brakło parę
> centymetrów. Golf miał hak który rozwalił mi przód, a jemu nic się nie
> stało z tyłu bo przód miał i tak rozbity.
> Moje pytanie
> Kto ponosi winę?

A prawo jazdy to na którym bazarze kupiłeś?

Bo nie uwierzę, że na kursie nie wspominali o czymś takim jak
"bezpieczny odstęp od poprzedzającego pojazdu" i konieczność jego
zachowania.

Wina ewidentnie twoja i mam nadzieję, że dostaniesz conieco punktów -
może się nauczysz wreszcie przepisów oraz jazdy...

do góry

>> OK a jeśli on napisał mi oświadczenie że on jest winny tej kolizji to
>> czy firma ubezpieczeniowa może to odrzucić ?
>>
>
> Tak i pewnie tak zrobi. Ja bym nie liczył na odszkodowanie.


To mam próbować z tym zeznaniem u ubezpieczyciela (WARTA) czy raczej
odpuścić

Dziwna sprawa
Bo niby jestem winien ale nie bardzo sie czuję - jechałem sobie w
kolumnie a tu nagle staje prawie bez hamowania przede mną auto ( bo
walną w tył innego) - i jak ja miałem wyhamować.
Golf III oczywiście pełen bajer przyciemnione reflektory i ten sterczący
hak - gdyby nie on to wszystko było by OK - zderzak by to wytłumił a tak
on ma cały tył a ja pogiętą maskę.
Mariusz

do góry

> To mam próbować z tym zeznaniem u ubezpieczyciela (WARTA) czy raczej
> odpuścić

Witaj ponownie

Jako iż jestem troche obeznany w temacie , sugeruje nie tracić paliwa i
czasu na wizyte u ubezpieczyciela.

Nie ma żadnych szans na wypłate!!!!

Bardziej obawiał bym się iż włąścicciel golfa dopatrzy się jakiś uszkodzeń
na swoim "zadku":)

Pozdrawiam

do góry

Użytkownik ".:Mariusz:." <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:enfo0q$cih$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Bo niby jestem winien ale nie bardzo sie czuję - jechałem sobie w
> kolumnie a tu nagle staje prawie bez hamowania przede mną auto ( bo
> walną w tył innego) - i jak ja miałem wyhamować.

Nie zdążyłeś wyhamować, bo nie zachowałeś bezpiecznej odległości.

> Golf III oczywiście pełen bajer przyciemnione reflektory i ten
sterczący
> hak - gdyby nie on to wszystko było by OK - zderzak by to wytłumił a
tak
> on ma cały tył a ja pogiętą maskę.
> Mariusz

Muszę sobie taki hak zainstalować, bo co chwilę
jakis dureń "jedzie mi na zderzaku".
O.

do góry

Kriss napisał(a):

>
> Bardziej obawiał bym się iż włąścicciel golfa dopatrzy się jakiś uszkodzeń
> na swoim "zadku":)

Będzie jeszcze gorzej, jeśli "sie okaże", ze golf wyhamował przed
pierwszym samochodem, a Ty najeżdżająć spowodowałeś, że golf uderzył w
pierwszy samochód.

Rzecz z życia, niestety :-(

M.

do góry