Jak dorobić jedna cyfre na numerze silnika, bo sielny laubzegowicz
poprzedni załatwił gumówką zero przed numerem (bo się nie chciało
zmieścić a odstępnik miał za długi) zostało pól, ale nie bardzo jest
czytelne, no i przeglądu mi nie podbiją - już pytałem, nie mam pojęcia,
czy to ktoś gdzieś to 0 musi mi wbic czy co, zaspawać, i samemu nabić,
zeszlifować i nabić od nowa cały, nie chcę pogrzebać sprawy aby w trasie
mnie jakiś Niebieski Pan sprawdził i powiedział że numery sa lewe albo
coś podobnego. może ktoś zna jakiś przepis prawny mówiący na ten temat.
Albo jest jakać instytucja legalizacyjna która to musi zrobić, zaznaczam
że nie będę rejestrował motocykla jako zabytek, więc odpada prawo
odnośnie ww.

Andrzej

do góry

Użytkownik "GregZorbaEmmanuelYork" <f...@a...cy> napisał w wiadomości
news:cf4tor$ecl$5@nemesis.news.tpi.pl...

Pojechać do biegłego. On odczyta i podejmie decyzję, co dalej.

do góry

Jak dorobić jedna cyfre na numerze silnika, bo sielny laubzegowicz
poprzedni załatwił gumówką zero przed numerem (bo się nie chciało
zmieścić a odstępnik miał za długi) zostało pól, ale nie bardzo jest
czytelne, no i przeglądu mi nie podbiją - już pytałem, nie mam pojęcia,
czy to ktoś gdzieś to 0 musi mi wbic czy co, zaspawać, i samemu nabić,
zeszlifować i nabić od nowa cały, nie chcę pogrzebać sprawy aby w trasie
mnie jakiś Niebieski Pan sprawdził i powiedział że numery sa lewe albo
coś podobnego. może ktoś zna jakiś przepis prawny mówiący na ten temat.
Albo jest jakać instytucja legalizacyjna która to musi zrobić, zaznaczam
że nie będę rejestrował motocykla jako zabytek, więc odpada prawo
odnośnie ww.

Andrzej

do góry

Użytkownik "GregZorbaEmmanuelYork" <f...@a...cy> napisał w wiadomości
news:cf61qa$t3t$1@nemesis.news.tpi.pl...

A moją odpowiedź przeczytałeś? Takie rzeczy załatwia biegły. Zawsze tak
jest, jeśli numer w dowodzie rejestracyjnym nie zgadza się z numerem na
silniku lub VIN (to w samochodach).

do góry

> A moją odpowiedź przeczytałeś? Takie rzeczy załatwia biegły. Zawsze tak
> jest, jeśli numer w dowodzie rejestracyjnym nie zgadza się z numerem na
> silniku lub VIN (to w samochodach).

tak dzwoniłem nawet do biegłego z ramienia sądu, dowiedziałem sie
wszystko, mam już jasność, niestety będę musiał zarejestrować junaczka
jako zabytek, wtedy może nie mieć nawet numerów, innych ewentualności
nie ma. Zamieszanie zrobiłem bo przez przypadek cancelnołem swego posta
wię cię porobiło

Andrzej

do góry

Użytkownik "GregZorbaEmmanuelYork" <f...@a...cy> napisał w wiadomości
news:cf8dh9$f8q$1@nemesis.news.tpi.pl...

> tak dzwoniłem nawet do biegłego z ramienia sądu, dowiedziałem sie
> wszystko, mam już jasność, niestety będę musiał zarejestrować junaczka
> jako zabytek, wtedy może nie mieć nawet numerów, innych ewentualności
> nie ma. Zamieszanie zrobiłem bo przez przypadek cancelnołem swego posta
> wię cię porobiło

Zapytaj innego biegłego. Nie tak dawno podobny problem miał znajomy. W
dowodzie rejestracyjnym miał inny numer VIN, niż w rzeczywistości. Za 200 zł
sprawa się wyprostowała. I to legalnie, a nie łapówką.

do góry

>>tak dzwoniłem nawet do biegłego z ramienia sądu, dowiedziałem sie
>>wszystko, mam już jasność, niestety będę musiał zarejestrować junaczka
>>jako zabytek, wtedy może nie mieć nawet numerów, innych ewentualności
>>nie ma. Zamieszanie zrobiłem bo przez przypadek cancelnołem swego posta
>>wię cię porobiło
>
>
> Zapytaj innego biegłego. Nie tak dawno podobny problem miał znajomy. W
> dowodzie rejestracyjnym miał inny numer VIN, niż w rzeczywistości. Za 200 zł
> sprawa się wyprostowała. I to legalnie, a nie łapówką.
>
tak, jeszce dostałem adres do stacji na której znakują jak coś tam,
legalnie, ale musze iść do WK, tam ponoć najwięcej mi pomogą, a ponoć
już nie ma być numerów w dowodach

Andrzej

do góry

Użytkownik "GregZorbaEmmanuelYork" <f...@a...cy> napisał w wiadomości
news:cf8utl$ig1$2@atlantis.news.tpi.pl...

> tak, jeszce dostałem adres do stacji na której znakują jak coś tam,
> legalnie, ale musze iść do WK, tam ponoć najwięcej mi pomogą, a ponoć
> już nie ma być numerów w dowodach

Nabijają nowy numer silnika w miejsce uszkodzonego. U nieumieszczaniu
numerów w dowodach nie słyszałem, ale byłby to dość kontrowersyjny pomysł,
bo wówczas mógł byś tablice przełożyć na inny pojazd tego samego typu.

do góry

> Nabijają nowy numer silnika w miejsce uszkodzonego.

tak, jakiś uprawniony diagnosta do tego ma to zrobić

> U nieumieszczaniu
> numerów w dowodach nie słyszałem, ale byłby to dość kontrowersyjny pomysł,
> bo wówczas mógł byś tablice przełożyć na inny pojazd tego samego typu.

ma wejść w tym roqu

Andrzej

do góry

Użytkownik "GregZorbaEmmanuelYork" <f...@a...cy> napisał w wiadomości
news:cfdd5e$6t1$2@nemesis.news.tpi.pl...

> ma wejść w tym roqu

Byłbym bardzo zdziwiony. To przyznawaniu numeru na właściciela, a nie
samochód było starym pomysłem. Ale nie spodziewam się, by odstąpiono od
dowiązywania - choćby czasowego - tablic do pojazdu. Z tego co mi wiadomo,
to ma to wyglądać tak, że jak sprzedasz samochód i zarejestrujesz drugi, to
ten sam numer dostaniesz.

do góry