https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/457304-polak-to-p
o-prostu-pijakwyborcza-pokretnie-broni-durczoka


Polak to po prostu pijak? "Gazeta Wyborcza" w pokrętny sposób broni
Durczoka. "Jechał pijany autostradą ? To polska norma"

opublikowano: 3 godziny temu
autor: PAP/Grzegorz Michałowski/wPolityce.pl


Kamil Durczok spowodował kolizję drogową w piątek na autostradzie A1.
Pijany wjechał na słupki odgradzające pas drogi. Według policji miał 2,6
promila alkoholu w wydychanym powietrzu. ,,Gazeta Wyborcza" bierze
prezentera w obronę i twierdzi, że jazda po pijaku autostradą to po
prostu polska norma. Dziennikarze z Czerskiej poniżają Polaków, by
wybielić Durczoka.


Dziennikarz D. jechał pijany autostradą - szok? Raczej polska
norma. Tylko 28 lipca tego roku zatrzymano 345 nietrzeźwych kierujących.
Chlejemy więcej niż w czasach, gdy leżący na chodniku pijak był
codziennością. Lepiej się tylko ukrywamy

--czytamy w ,,Gazecie Wyborczej".

NASZ NEWS. Szokujące informacje w sprawie Durczoka! W samochodzie byłego
dziennikarza TVN znaleziono broń palną

NASZ NEWS. Durczok jednak do aresztu? Znamy oficjalną decyzję
prokuratury! Śledczy wiedzą też więcej o tajemniczej towarzyszce
dziennikarza

Alkoholizm jest problemem. Pijani kierowcy na drogach też są ogromnym
problemem. Nikt temu nie przeczy. Jednak usprawiedliwianie Durczoka
poprzez oskarżanie Polaków o nadużywanie alkoholu to wyższy poziom
manipulacji. Durczok jest osobą publiczną i jego postawa wyjątkowo
bulwersuje. Poza tym tysiące kierowców w tej sytuacji musi zadać sobie
pytanie, czy przypadkiem zwykły Polak w sytuacji Kamila Durczoka, nie
poszedłby siedzieć. Czy sąd potraktowałby go równie łagodnie...

,,Gazeta Wyborcza", mimo iż dziennikarz trzeźwiał aż dwa dni i grozi mu
do 12 lat więzienia opisuje statystycznego pijaka za kierownicą.
Przytacza też policyjne statystyki.

Jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji w 2018 roku,
kierujący, piesi i pasażerowie będący pod wpływem alkoholu uczestniczyli
w 2779 wypadkach drogowych. Śmierć w nich poniosło 370 osób, a ponad 3
tys. osób zostało rannych

--przypomina ,,GW" i opisuje kilka przypadków pijanych kierowców z tego roku.

Gazeta z Czerskiej odwołuje się też do przykładów z czasów PRL-u i pisze
wprost ,,chlejemy gorzej niż za komuny", dodaje, że wiele osób
przychodziło i przychodzi do pracy po kielichu. Na koniec sięga po
raport WHO.

Według raportu WHO w 2016 roku najwięcej pili Litwini (15 litrów
alkoholu na głowę rocznie). Na podium znalazły się jeszcze Czechy (14,4
litra) i Niemcy (13,4). Polska zajęła 15. miejsce**

--stwierdza.

I to ma usprawiedliwiać Kamila Durczoka?

ann/"Gazeta Wyborcza"

autor: Anatomia manipulacji

Katalog manipulacji, kłamstw, przekłamań i półprawd.


--
I love love

do góry

Użytkownik "u2" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d41e789$0$532$6...@n...neostrada.
pl...
>https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/457304-polak-to-
po-prostu-pijakwyborcza-pokretnie-broni-durczoka

>Polak to po prostu pijak? "Gazeta Wyborcza" w pokrętny sposób broni
>Durczoka. "Jechał pijany autostradą ? To polska norma"
>autor: PAP/Grzegorz Michałowski/wPolityce.pl

>Kamil Durczok spowodował kolizję drogową w piątek na autostradzie A1.
>Pijany wjechał na słupki odgradzające pas drogi. Według policji miał
>2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. ,,Gazeta Wyborcza" bierze
>prezentera w obronę i twierdzi, że jazda po pijaku autostradą to po
>prostu polska norma. Dziennikarze z Czerskiej poniżają Polaków, by
>wybielić Durczoka.

A ktoz tak z grubej rury zjezdza ?
No rzeklbym - jak z TVPiS :-)


>Dziennikarz D. jechał pijany autostradą - szok? Raczej polska norma.
>Tylko 28 lipca tego roku zatrzymano 345 nietrzeźwych kierujących.

Takie statystyki. Ale czy to duzo ?

>,,Gazeta Wyborcza", mimo iż dziennikarz trzeźwiał aż dwa dni i grozi
>mu do 12 lat więzienia opisuje statystycznego pijaka za kierownicą.

Pod warunkiem ze sad sie przychyli to tego dętego zarzutu katastrofy
:-)

>Przytacza też policyjne statystyki.
> Jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji w 2018 roku,
> kierujący, piesi i pasażerowie będący pod wpływem alkoholu
> uczestniczyli w 2779 wypadkach drogowych. Śmierć w nich poniosło 370
> osób, a ponad 3 tys. osób zostało rannych

Taa - ulubiony numer policji.
Kierowcow i pieszych do jednego worka.
Ba - jak w samochodzie bedzie pijany pasazer, to tez jest to "wypadek
z uczestnictwem osoby nietrzezwej".
Pardon - pod wplywem alkoholu.

J.

do góry

W dniu 31.07.2019 o 21:23, J.F. pisze:
> No rzeklbym - jak z TVPiS


z kur-wizji ?:)

--
I love love

do góry

W opozycyjnym radiu dzisiaj zasłyszałem że ludzie klną na potęgę i że to
wina pisowskiej władzy. ;-)
Disco polo i Ferdynand Kiepski też przyczynili się do panującego obecnie
w Polsce prostactwa.
Ale już wytłumaczenia jaki to ma związek z Kaczyńskim się nie usłyszałem ;-)

Ależ musi być panika w obozie że takie głupoty puszczają na antenie.

z

do góry

W dniu 31.07.2019 o 21:10, u2 pisze:

>     Jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji w 2018 roku,
> kierujący, piesi i pasażerowie będący pod wpływem alkoholu uczestniczyli
> w 2779 wypadkach drogowych. Śmierć w nich poniosło 370 osób, a ponad 3
> tys. osób zostało rannych

Trzecia prawda. Piesi, nie mówiąc już o pasażerach mają prawo być pod
wpływem a nawet najebani. WS te statystyki wlicza się jak kierowca
strzeli pijanego na jego czerwonym, a nawet jak pax był pijany... na
przykład w miejskim autobusie, nie mówiąc o taksówce. Dodaj do tego, że
1/3 (tych poniżej pół promila) w cywilizwoanych krajach życzyliby
szerokiej drogi.


--
Shrek

do góry

W dniu 31.07.2019 o 21:23, J.F. pisze:

>> Przytacza też policyjne statystyki.
>>     Jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji w 2018 roku,
>> kierujący, piesi i pasażerowie będący pod wpływem alkoholu
>> uczestniczyli w 2779 wypadkach drogowych. Śmierć w nich poniosło 370
>> osób, a ponad 3 tys. osób zostało rannych
> Taa - ulubiony numer policji.
> Kierowcow i pieszych do jednego worka.
> Ba - jak w samochodzie bedzie pijany pasazer, to tez jest to "wypadek z
> uczestnictwem osoby nietrzezwej".
> Pardon - pod wplywem alkoholu
Bo te statystyki trzeba umieć czytać. Ilość zdarzeń, w których brali
udział nietrzeźwi, to jest jakaś tam wartość statystyczna, która tak
naprawdę nic nie oznacza. Pieszy, czy pasażer może być nachlany i tyle.

Trzeba by było poszukać statystyki, w ilu wypadkach uznano, że sprawca
był pod wpływem alkoholu. To byłoby bliższe prawdzie, choć trzeba też
pamiętać, że nie zawsze fakt, że sprawca był nietrzeźwy ma wpływ na to,
że dochodzi do zdarzenia drogowego. Przykładowo, jak jest kierowca -
kretyn i ma w zwyczaju przejeżdżać na czerwonym, to nietrzeźwość już
może mieć niewielki wpływ na to, że raz na jakiś czas spowoduje tym
kolizję / wypadek.

do góry

W dniu 2019-07-31 o 22:10, z pisze:
> W opozycyjnym radiu dzisiaj zasłyszałem że ludzie klną na potęgę i że to
> wina pisowskiej władzy. ;-)
> Disco polo i Ferdynand Kiepski też przyczynili się do panującego obecnie
> w Polsce prostactwa.

Czasami disco polo nie jest złe-na odstresowanie się. Fajnie się tańczy
przy takiej muzyce. W Radiu Wawa gada taki wodzirej trochę ciekawostek i
to tak, że można wyć ze śmiechu i łzy z oczu ze śmiechu lecą.Na ogól
jest codziennie od 16-19-stej oprócz sobót.
Ileś lat temu na weselu mojej siostrzenicy grali Bayer Ful i Świerzyński
był nawet wodzirejem, gospodarzem. Jeszcze wtedy nie wiedziałam
konkretnie co to za zespół, ale było po prostu świetnie.

Wkurzają mnie na wielu kanałach TV te beznadziejne wsiowe kabarety. Drą
pijackie mordy zamiast zainteresować ludzi czymś inteligentnym (jak np
monologi Daukszewicza).Ludziom ta wiocha to już się "przejadła", więc w
sumie w tej telewizji nie ma czego oglądać.
Te wystawiane przez Sierockiego "koncerty" pokazywane już chyba 20 raz z
rzędu to pewnie radocha dla pana Kurskiego, poza tym radocha, że
pokazywanie ciągle tego samego zaoszczędzi dużo szmalu w telewizji (na
ważne cele?). Ludziom i świniom (nawet} wszystko może się znudzić.

> Ale już wytłumaczenia jaki to ma związek z Kaczyńskim się nie usłyszałem
> ;-)

Czepiają się do jego żony, a ja ją podziwiam za cierpliwość i
wytrwałość. No i ona w sumie to była raczej ładniejsza od swojego męża,
który urodą nie grzeszył tak jak i jego brat.

--
animka

do góry

W dniu 31.07.2019 o 23:58, Robert Tomasik pisze:

> Bo te statystyki trzeba umieć czytać. Ilość zdarzeń, w których brali
> udział nietrzeźwi, to jest jakaś tam wartość statystyczna, która tak
> naprawdę nic nie oznacza.

A jednak w raporcie policji z jakiś powodów jest wyróżniana i
podkreślana. Natomiast tych wartościowych danych tam nie ma. Próbowałem
kiedyś policzyć ilu procentowo jest nietrzeźwych kierowców i o ile na
łba są niebezpieczniejsi. Nie ma - amba zjadała. Za to jest podkreślana
ilość wypadków z udziałem nietrzeźwych (na przykład pasażera taksówki
albo autobusu miejskiego!) To jak do wrócić z imprezy, żeby nie
dostarczać policji danych do naciągania rzeczywistości.

> Trzeba by było poszukać statystyki, w ilu wypadkach uznano, że sprawca
> był pod wpływem alkoholu. To byłoby bliższe prawdzie, choć trzeba też
> pamiętać, że nie zawsze fakt, że sprawca był nietrzeźwy ma wpływ na to,
> że dochodzi do zdarzenia drogowego. Przykładowo, jak jest kierowca -
> kretyn i ma w zwyczaju przejeżdżać na czerwonym, to nietrzeźwość już
> może mieć niewielki wpływ na to, że raz na jakiś czas spowoduje tym
> kolizję / wypadek.

I właśnie tych danych w raporcie policji nie znajdziesz. Dlaczego - bo
policja ma doświadczenie w "robieniu" statystyki. Dokładnie w ten sam
sposób nadmuchują problem pijanych kierowców. Co rok było to samo - w
pytę pijanych kierowców. A potem się patrzyło dokładniej i niemal połowa
to byli rowerzyści, a z tej pozostałej połowy 1/3 miała poniżej 0,5
promila, więc za Odrą 70% tych pijanych byłoby trzeżwych. Ale to nie
wystarczało, to jeszcze statystyki podkręcali epatując liczbami "z
udziałem" pasażerów, pieszych czekających na przystanku na nocny po
imprezie rozjechanych przez klienta w BMW itd.


--
Shrek

do góry

W dniu 2019-08-01 o 06:43, Shrek pisze:
> W dniu 31.07.2019 o 23:58, Robert Tomasik pisze:

>> Trzeba by było poszukać statystyki, w ilu wypadkach uznano, że sprawca
>> był pod wpływem alkoholu. To byłoby bliższe prawdzie, choć trzeba też
>> pamiętać, że nie zawsze fakt, że sprawca był nietrzeźwy ma wpływ na to,
>> że dochodzi do zdarzenia drogowego. Przykładowo, jak jest kierowca -
>> kretyn i ma w zwyczaju przejeżdżać na czerwonym, to nietrzeźwość już
>> może mieć niewielki wpływ na to, że raz na jakiś czas spowoduje tym
>> kolizję / wypadek.
>
> I właśnie tych danych w raporcie policji nie znajdziesz. Dlaczego - bo
> policja ma doświadczenie w "robieniu" statystyki.

Dwadzieścia lat temu pytałem policjantów czy mają statystyki ilu
pieszych - ofiar wypadków - miało prawo jazdy. Nie mieli, ale
uznali by to za cenną informację. Minęło 20 lat i nic się nie zmieniło.

Kto decyduje o tym jakie dane zbiera policja przy wypadkach?
Odpytują i wprowadzają dane do arkuszy wg jakiegoś klucza, ale
kto wymyśla pytania czy definiuje zakres danych?
To jest rola komendanta głownego? Jakiejs komisji?

do góry

Dnia Wed, 31 Jul 2019 23:58:21 +0200, Robert Tomasik napisał(a):
> W dniu 31.07.2019 o 21:23, J.F. pisze:
>>> Przytacza też policyjne statystyki.
>>>     Jak wynika z raportu Komendy Głównej Policji w 2018 roku,
>>> kierujący, piesi i pasażerowie będący pod wpływem alkoholu
>>> uczestniczyli w 2779 wypadkach drogowych. Śmierć w nich poniosło 370
>>> osób, a ponad 3 tys. osób zostało rannych
>> Taa - ulubiony numer policji.
>> Kierowcow i pieszych do jednego worka.
>> Ba - jak w samochodzie bedzie pijany pasazer, to tez jest to "wypadek z
>> uczestnictwem osoby nietrzezwej".
>> Pardon - pod wplywem alkoholu
> Bo te statystyki trzeba umieć czytać. Ilość zdarzeń, w których brali
> udział nietrzeźwi, to jest jakaś tam wartość statystyczna, która tak
> naprawdę nic nie oznacza.

Tylko Robercie - kto jest temu winien ?

Kulsony chca podkreslic, jak to chronia spoleczenstwo stojac z
alkomatem, czy szerzej - lubia miec chlopcow do bicia,
i trzeba ich suwerenowi podsuwac.

> Trzeba by było poszukać statystyki, w ilu wypadkach uznano, że sprawca
> był pod wpływem alkoholu.

I to jest, ale jakos policjanci przy kazdej okazji podkreslaja te
pierwsza liczbe ...

J.

do góry