eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Jak zostać złodziejem ? /Dość długie, ale może się przydarzyć każdemu/
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2002-02-08 21:45:42
    Temat: Jak zostać złodziejem ? /Dość długie, ale może się przydarzyć każdemu/
    Od: <m...@p...onet.pl>

    Bardzo prosto: wystarczy zostać pielęgniarką, z powodu braku pracy zatrudnić
    się w charakterze opiekunki PCK. Wystarczy trafić na podopieczną, której
    akurat zginie 6000 zł. Wezwie policje, powie, że ty ukradłaś, bo podejrzanie
    szybko odkurzałaś mieszkanie. Ktoś jeszcze dorzuci, że masz trudna sytuacje
    materialną (w domyśle: brak Ci kasy, więc ukradłaś). Policja cię przesłucha,
    jesteś w stresie, więc nawet nie wiesz czy tylko sporządzają notatkę czy
    przesłuchują cię w charakterze świadka czy oskarżonego. Po drodze jeszcze
    przeszukanie.... Dobrze chociaż, że kobietę przesłuchuje kobieta, a
    policjanci są uprzejmi.
    To wszystko przydarzyło się mojej kuzynce. Zastanawiam się co może dalej z
    tym zrobić. Na pewno kuzynka nie ukradła tych pieniędzy. Podopieczna jest
    starszą kobietą, ma słaby słuch, nie wiem jaką pamięć, drzwi do mieszkania
    ma cały dzień otwarte- można wejść, pokręcić się, wyjść. Dodatkowo właśnie
    przyjechała do niej rodzina. W dniu kradzieży było u niej jeszcze parę
    osób. Ale uparła się: te pieniądze ukradła moja kuzynka. Takie oskarżenie
    złożyła formalnie na policji. Nikt nie wpadł na pomysł, że to właśnie ta tak
    incydentalnie odwiedzająca ją rodzina mogła opróżnić portmonetkę. (Babcia ma
    80 lat, więc po co jej 6 tys. złotych ?). Ale to właśnie ta rodzina
    agresywnie oskarża kuzynkę. Kuzynka podczas przesłuchania zaproponowała
    policjantce pobranie odcisków palców. Było to zbędne, bo pieniądze były w
    płucienej torebce, tam odciski się nie zachowują. Problem nie tylko w tym,
    że padło oszczercze oskarżenie. Dziewczyna wykonuje pracę, w której
    uczciwość i nieposzlakowana opinia jest podstawowym kryterium zatrudnienia.
    Obawia się, że pracodawca może ją zwolnić, by "oczyścić sobie atmosferę".
    Wiem, że nie ma podstaw prawnych, ale czy prawo teraz się liczy ?????.
    Możecie coś doradzić? Czy kuzynka może złożyć jakiś wniosek o dodatkowe
    postępowanie dowodowe ? Może (nie jestem tu specjalistą, więc nie śmiejcie
    się jak wymyślę coś głupiego) powinna złożyć wniosek choćby o
    przeprowadzenie badań osmotycznych lub innych, które wyklucza jej udział w
    tej kradzieży ? Ale czy może występować z takim wnioskiem ? Przecież to
    chyba domena prokuratora. I jeszcze jedno. Na przesłuchaniu ani słowem nie
    wspomniała, że ta rodzina przyjeżdża do babci incydentalnie, że przecież ci,
    co najgłośniej krzyczą "łap złodzieja" mogą mieć gorejącą czapkę i wypchany
    portfel. To może ich należało zrewidować, przesłuchać, by stwierdzić czy ich
    zeznania są spójne, czy może niezbyt ścisłe lub wręcz rozbieżne. Czy
    policja sama wpadnie na taki pomysł - nie wiem. Przypuszczam, że nie wierzą
    w rewelacje starszej pani, ale na pewno nie rozważają wariantu transferu
    pieniędzy w obrębie rodziny. Może zbyt przyczepiłem się tego wątku, ale w
    świetle całej relacji o zdarzeniu taki przebieg wydarzeń wydaje się bardzo
    prawdopodobny.

    PS. Pracodawca "pozwolił" kuzynce przyjść jutro do pracy.....

    A więc: Co dalej ?




    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2002-02-09 10:42:12
    Temat: Re: Jak zostać złodziejem ? /Dość długie, ale może się przydarzyć każdemu/
    Od: "Marek" <m...@p...onet.pl>

    > PS. Pracodawca "pozwolił" kuzynce przyjść jutro do pracy.....
    Żeby było bardziej "po nowemu, z duchem czasu i polskiego kapitalizmu" to
    całą sprawę opieki nad osobami starszymi organizuje nie OPS, lecz firma,
    która wygrała przeterg. Tę firme prowadzi... były milicjant. Jest to firma
    wielobranżowa, zajmuje sie m. innymi ochroną mienia i staruszkami. Super
    połączenie. Od pałowania w MO do opieki nad njsłabszymi. A jaki gorliwy...
    "Musze powiadomić organy ścigania" - a nie pomyśli inteligent, że przez dom
    starszej pani przewinęło się wiele osób, a i rodzinka nie musi być święta.
    Założył z góry, że dziewczyna mogła te pieniądze ukraść. I co ? wystarczy
    powiedzieć o kimś złodziej, i już jest złodziejem ? (Kuzynka słyszała na
    policji rozmowę mioędzy policjantami, że ta starsza pani już kiedyś chyba
    zgłaszała kradzież....)
    Jak Lepper oskarżył polityków o korupcję, to zaczęto od badania, czy to nie
    są pomówienia. Jak starsza pani oskarża dziewczyne, która przyszła na
    zastępstwo za inną opiekunkę, to dziewczyna jest od razu winna. Ciekawe
    jakby było, gdyby była córką na jednego z pomówionych przez Leppera
    polityków... (Bo co byłoby, gdyby była córką Leppera, to wiadomo).

    Z ostatniej rozmowy z szefem kuzynka wnioskuje, że może ją zwolnic na
    podstawie tych pomówień. Powinna chyba zażądać wypowiedzenia z podaniem
    przyczyn, prawda ?. Jakie ma szanse w sądzie pracy ? Czy będzie mogła żądać
    przywrócenia do pracy i wyrównania utraconego wynagrodzenia ? (Umowę ma na
    czas określony, jeszcze kilka miesięcy).



  • 3. Data: 2002-02-09 16:09:59
    Temat: Re: Jak zostać złodziejem ? /Dość długie, ale może się przydarzyć każdemu/
    Od: "Marek" <m...@p...onet.pl>

    Sam sobie odpowiadam, (schizofrenia, czy co ;-) ale przy okazji dopowiadam
    trochę szczegółów. Niewiele nowego do sprawy wnoszą, są lekko off-topic, ale
    dają niezły obraz życia na prowincji w 13 tys. miasteczku. Mam nadzieję, że
    po niedzieli, jak grupowicze będą więcej siedzieć przy kompach ktoś mi coś
    podpowie...

    > > PS. Pracodawca "pozwolił" kuzynce przyjść jutro do pracy.....
    Ale we wtorek mają zebranie, na którym może się różnie (czytaj: po chamsku)
    zachować. Zastanawiam się, czy można przebieg tego zebrania nagrać, a w
    razie potrzeby wystąpić z oskarżenia o np naruszenie godności pracownika
    przez pracodawcę....Dowód: taśma z nagraniem. Tylko jak się ma nagrywanie
    takiego zebrania z ukrytego mikrofonu (lub "przez przypadek" nie wyłączonego
    dyktafonu...) do obowiązującego prawa ? Byłoby nagrywane w poczuciu
    zagrożenia zachowaniem naruszającym kodeks pracy, może jeszcze KK.


    > Żeby było bardziej "po nowemu, z duchem czasu i polskiego kapitalizmu" to
    []
    > która wygrała przeterg. Tę firme prowadzi... były milicjant. Jest to firma
    []
    > A jaki gorliwy... "Musze powiadomić organy ścigania" -
    Chyba wiem, dlaczego taki praworządny.... Okazuje się, że pan , który był
    gościem okradzionej staruszki, prowadził interesującą rozmowę z pracodawcą
    kuzynki...Strzępy rozmowy: "Wie pan, [----] na przesłuchaniach pękali nad
    ranem " . A więc chyba drugi emerytowany (gościu po 50-ce) funkcjonariusz MO
    lub jeszcze gorzej. Ale się zwąchali... Klub towarzyski. Teraz już się nie
    dziwię, dlaczego z taka gorliwością "powiadamiano organa ścigania"

    Żal mi dziewczyny. Jest cała roztrzęsiona, boi się że ten typ ją zwolni (ma
    małe dzieci i chorego męża). Z drugiej strony ogromne poczucie krzywdy- ona
    tych pieniędzy nie ukradła, a robią z niej złodziejkę. Nie ważne, że
    podejrzanych mogło by być jeszcze conajmniej dwoje- troje- ona była obca,
    "nowa", więc pewnie jest winna. O innych nikt nawet nie pomyśli. Wyrok przed
    śledztwem. Mała miejscowość. To nic, że nie ukradła- przecież powiedziano,
    że ukradła. Więc pewnie coś było na rzeczy....I chyba żadnego sposobu by
    dobrać się do piór tym typom. Upokorzenie, nerwy, ból, szamotanina,
    nieprzespane noce..... Jej pierwsze zetknięcie z takim draństwem, pewnie
    jeszcze będzie ich wiele, będzie się musiała uodpornić. Jak pomóc tej
    dziewczynie ?

    Marek


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1