Witam.
Kuzynka nie moze sie doprosic w administracji, zeby zalatwili
kominiarza, bo gdy chce napalic w piecu to dym wchodzi do mieskania.
Administracja tlumaczy sie, ze zamawiali kominiarzy, ale Ci nie
pojawili sie kilka razy. Sezon grzewczy w toku, a ogrzac mieszkania
nie mozna... Jak zmusic administracje zeby zadzialala nieco
konkretniej?
Czy mozna im postawic pisemne ultimatum (z kopia potwierdzajaca
dostarczenie) typu: "w ciagu 3 dni maja zalatwic kominiarza ktory
naprawi usterke, albo kominiarz zostanie wezwany prywatnie przez
lokatora, a rachunek bedzie musiala pokryc spoldzielnia"? Czy w
takich pilnych przypadkach administracja rowniez ma jakies
"przepisowe 2 tyg." na odpowiedz?? Mieszkanie komunalne...
pzdr.
B.

--
Bartek 'BeBe' Bednarski

"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."

do góry

On Fri, 22 Oct 2004, BartekB wrote:
[...]
>+ nie mozna... Jak zmusic administracje zeby zadzialala nieco
>+ konkretniej?

Hm... prawnie niezbyt może istotne, ale pismo że "pojawiające
się zadymienie rodzi podejrzenie że jest niebezpieczne dla
zdrowia i życia" może coś pobudzi ? :]
BTW: zanosisz PISEMNE informacje w DWU egzemplarzach - i POTWIERDZAJĄ
ci przyjęcie kopii ?

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

Użytkownik "Gotfryd Smolik news" napisał
> Hm... prawnie niezbyt może istotne, ale pismo że "pojawiające
> się zadymienie rodzi podejrzenie że jest niebezpieczne dla
> zdrowia i życia" może coś pobudzi ? :]

Oni sie tlumacza, ze zamawiali kominiarzy, ale Ci sie nie
pojawili... Moze wiec pora zmienic firme kominiarska?

> BTW: zanosisz PISEMNE informacje w DWU egzemplarzach - i
POTWIERDZAJĄ
> ci przyjęcie kopii ?

Osobiscie nie praktykowalem tego, ale z urzednikami zaleca sie taka
wlasnie rozmowe - papierkami, z potwierdzeniem przyjecia na kopii.
Niestety, slowo mowione maja w niewielkim powazaniu, a z tego, co na
papierku, to juz ciezko sie wyprzec :)
pzdr.
B.

--
Bartek 'BeBe' Bednarski

"Jeżeli problem ma rozwiązanie, to nie ma co się martwić.
Jeżeli jednak nie ma, to martwienie się niczego nie zmieni."

do góry

On Fri, 22 Oct 2004, BartekB wrote:
[...]
>+ > BTW: zanosisz PISEMNE informacje w DWU egzemplarzach
[...]
>+ Osobiscie nie praktykowalem tego

Oj, kiedyś w "walce z komunalnym" praktykowałem :)
Po długiej walce nawet zrezygnowali z uznawania roweru (chodzi
o "w stanie użytkowym") za... towar łatwopalny :>
Ale kilka takich "rund z kopiami" było :]

pozdrowienia, Gotfryd

do góry