Witam,

Mam taki problem: znajoma chce otworzyć DG - ma pomysł i doświadczenie,
jednakże nie ma doświadczenia w prowadzeniu firmy oraz całości potrzebnych
środków finansowych, jako że prowadzę własną DG i mógłbym pomagać jak
również rozszerzać jej działalność wg własnych pomysłów oraz mógłbym wspomóc
trochę finansowo to nowe przedsięwzięcie, stanąłem przed problemem jak ma
prawnie wyglądać ta nowa firma, oraz jak zabezpieczyć swoje interesy.
Pomysł stanowiący podstawę rozpoczęcia działalności jest tej osoby, jednakże
planowany rozwój wiązałby się z moim wkładem (w tym również częściowa
inwestycja finansową).
Najlepszym pomysłem na jaki wpadłem w związku z tą sytuacją jest spółka z
o.o., niestety fakt konieczności kapitału założycielskiego w kwocie 50 tyś
oraz koszty prowadzenia takiej spółki w obecnej fazie nie wchodzą w grę :(,
natomiast założenie spółki jawnej i solidarna odpowiedzialność z mało znaną
osobą jest dość ryzykowne...
Czy istnieje jakaś forma wspólnej działalności która zabezpieczałaby
interesy obu stron, oraz umożliwiłaby inwestowanie w nową firmę poprzez
środki pochodzące z mojej DG?

pozdrawiam

Xander

do góry

"Xander" <a...@p...onet.pl> wrote in
news:b2qlk2$o8g$1@shilo.silesia.pik-net.pl:

> Witam,
>
> Mam taki problem: znajoma chce otworzyc DG - ma pomysl i
> doświadczenie, jednakze nie ma doświadczenia w prowadzeniu firmy oraz
> calości potrzebnych środków finansowych, jako ze prowadze wlasną DG i
> móglbym pomagac jak równiez rozszerzac jej dzialalnośc wg wlasnych
> pomyslów oraz móglbym wspomóc troche finansowo to nowe
> przedsiewziecie, stanąlem przed problemem jak ma prawnie wyglądac ta
> nowa firma, oraz jak zabezpieczyc swoje interesy. Pomysl stanowiący
> podstawe rozpoczecia dzialalności jest tej osoby, jednakze planowany
> rozwój wiązalby sie z moim wkladem (w tym równiez cześciowa inwestycja
> finansową). Najlepszym pomyslem na jaki wpadlem w związku z tą
> sytuacją jest spólka z o.o., niestety fakt konieczności kapitalu
> zalozycielskiego w kwocie 50 tyś oraz koszty prowadzenia takiej spólki
> w obecnej fazie nie wchodzą w gre :(, natomiast zalozenie spólki
> jawnej i solidarna odpowiedzialnośc z malo znaną osobą jest dośc
> ryzykowne... Czy istnieje jakaś forma wspólnej dzialalności która
> zabezpieczalaby interesy obu stron, oraz umozliwilaby inwestowanie w
> nową firme poprzez środki pochodzące z mojej DG?
>
> pozdrawiam
>
> Xander
>
>
>

Mozna to zrobic w formie spolki cichej,ale nalezy liczyc sie z upierdliwoscia
urzedu skarbowego.

--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

do góry

"Pawel" <pzkw_panther(NOSPAM)@gazeta.pl> wrote in message
news:Xns9325C0B5C1372pzkwpanthergazetapl@193.42.231.
152...
> >
>
> Mozna to zrobic w formie spolki cichej,ale nalezy liczyc sie z
upierdliwoscia
> urzedu skarbowego.
>
Po pierwsze to należy ciąć posty.

Po drugie nie ma czegoś takiego jak spółka cicha. Jest najwyżej szwindel
albo układzik.

Po trzecie istnieje cos takiego jak spółka komandytowa albo
komandytowo-akcyjna, w których przynajmniej jeden wspólnik ponosi pełną
odpowiedzialność osobistą ( komplementariusz ) a co najmniej jeden
odpowiedzialność ograniczoną do wysokości sumy komandytowej ( czyli de fact
wniesionego wkładu ). Wydaje mi się, że mogłoby Cię takie rozwiazanie
zainteresować. Szczegóły w Kodeksie spółek handlowych. Jak będzies zmiał
jeszcze pytanie to zapraszam.

Pozdrawiam

--
Depi.

do góry

> Po trzecie istnieje cos takiego jak spółka komandytowa albo
> komandytowo-akcyjna, w których przynajmniej jeden wspólnik ponosi pełną
> odpowiedzialność osobistą ( komplementariusz ) a co najmniej jeden
> odpowiedzialność ograniczoną do wysokości sumy komandytowej ( czyli de
fact
> wniesionego wkładu ). Wydaje mi się, że mogłoby Cię takie rozwiazanie
> zainteresować. Szczegóły w Kodeksie spółek handlowych. Jak będzies zmiał
> jeszcze pytanie to zapraszam.

Dzięki - poczytam o tym, w razie problemów pozwolę sobie zapytać o
niejasności :)


pozdrawiam
Xander

do góry