Witam

Sytuacja jest następująca:
1. Jest spadek po A i B : mieszkanie w mieście X
2. Spadek dziedziczą - 4 osoby - osoba C - 3 / 6, reszta osób D, E, F
po 1/6
3. Osoby D E F, to rodzeństwo, mieszkanie znajduje się w
miejscowości w której oni mieszkają, sprawują faktyczny zarząd tym
mieszkaniem od 5 i pół roku, dokonali znacznych nakładów w związku
z jego remontem.
4. Osoba C złożyła wniosek o dział spadku - chce to mieszkanie dla
siebie. Osoba C - mieszka od 40 lat w mieście oddalonym 500 km od
miasta X, ma mieszkanie, jest cieżko chora, na emeryturze ( 70 lat),
od kilkunastu lat praktycznie nie mogła ze wzgledu na przewlekla
choroba przebywac w miescie X, nie uczestniczyla w zarzadzie
mieszkaniem, nigdy przed złożeniem wniosku o dział spadku nie
wyrazila woli ze chce to mieszkanie dla siebie. Osoby D,E i F
wcześniej informowały ją że chcą od niej odkupić jej udział.
Osoba C nie akceptuje stanu mieszkania po remoncie.
5.Osoby D,E i F chcą aby mieszkanie zostało przyznane osobie F - ma
24 lata, pracuje od ponad 2 lat, kończy studia, nie posiada innego
mieszkania, posiada środki wystarczające na spłatę osoby C.
Osoby D i E zrzekają się spłaty od osoby F.

W tym momencie pojawia się kwestia jak skutecznie przekonać Sąd, iż
osoba relatywnie młoda ( 24 lata, kończy studia ) posiada
wystarczające środki aby dokonać spłaty - Sąd zastanawia się nad
tym czy jak wyda taki wyrok to bedzie on sprawnie egzekwowany.

Moje propozycje:
- oświadczenie osoby F o dochodach za poprzednie 2 lata ( kopie PITóW
)
- wyciąg z rachunku bankowego
- !!! Zobowiązanie się osób D i E do solidarnego wywiązania się z
obowiązku spłaty w razie przyznania mieszkania osobie F.
- złożenie zabezpieczenia do depozytu sądowego
- złożenie zabezpieczenia przed notariuszem ( hmm, jak to zrobić )

Czy coś innego przychodzi Wam do głowy ? Ewentualnie jakie jeszcze
można argumenty przedstawić Waszym zdaniem ?

Czekam na Wasze wszelkie sugestie

pzdr
SanctoOfficio

do góry