eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Farsa i Wojewodzki Osrodek Medycyny Pracy
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2006-02-20 21:34:46
    Temat: Farsa i Wojewodzki Osrodek Medycyny Pracy
    Od: marider <m...@g...pl>

    Dobry wieczor,

    czy moga mi Panstwo powiedziec gdzie moge znalezc tresc art 122 ustawy z
    dn 20 VI 1997r. Prawa o Ruchu Drogowych (Dz.U.z 2003r. Nr 58, poz. 515,
    z pozn. zm.) oraz czesc II, pkt 3,5, ppkt 1-4, 25 i 31 zalacznika nr 1
    do rozporzadzenia Ministra Infrastruktury z dn 14 XII 2001r. oraz $12
    rozporzadzenia Ministra Zdrowia z dn 7 I 2004r. w sprawie badan
    kierowcow i osob ubiegajacych sie o uprawnienia do kierowania pojazdami
    (Dz. U. Nr.2, poz 15)?


    W kwestii wyjasnienia- Policja skierowala mnie na badnia powypadkowe
    (zostalem uznany za sprawce kolizji, sprawa odbyla sie w sadzie-
    zasadzona kara 200zl na poczet oddzialu PCK oraz 210zl kosztow
    sadowych). Pisalem juz tu wczesniej o blednej diagnozie polskiej
    chirurg, ktora mnie i pasazerke "zdiagnozowala" w szpitalu przy
    udzielaniu pierwszej pomocy po wypadku pod koniec IX 2005 (robie dr z
    fizyki za granica i to mialy byc moje piekne wakacje...), co skonczylo
    sie na trwalym uszczerbkiem na zdrowiu oraz nieodwracalnym kalectwie
    zarowno moim jak i pasazerki oraz niepewna przyszloscia. Badania
    powypadkowe, w ktorych uczestniczylem przez ostatnie kilka tygodni to
    istna parodia i farsa nadajaca sie do TVN: 4 godziny czekania przed
    rejestracja zanim laskawie czlowieka zarejestruja, pozniej cykl
    "profesjonalnych badan" wliczajac w to calkiem nierzetelne badania
    neurologa, laryngologa, okuliste, ortopede, psychiatre, badania
    psychotechniczne etc.. W sumie bylem juz tam 5 razy, za kazdym razem po
    kilka godzin czekania przed rejestracja zanim sie ktos zlituje i
    czlowieka dopusci do konowalow (inaczej tych ludzi nazwac nie mozna).
    Lekarze z Wojewodzkiego Osrodka Medycyny Pracy w Bialymstoku (czyt.
    "Specjalisci") robia je bez uzycia odpowiedniego sprzetu czy warunkow
    jakie powinny byc zachowane w kazdej przychodni, jest to zwyczajna
    parodia badan, niezgodne z prawidlami sztuki lekarskiej, na jakiekolwiek
    opinie innych specjalistow (z tytulami dr n. med. oraz prof. ) nie
    zwracaja najmniejszej uwagi sadzac ze sa wyrocznia nieodwolalna.


    Na spokojnie porozmawialem z lekarz co o tym wszystkim sadze i za
    "postawienie sie" dostalem orzeczenie lekarskie, na ktorym ograniczono
    mi uprawnienia do jazdy calkowicie niezgodne ze stanem faktycznym mojego
    zdrowia, od czego bede sie odwolywal. Po prostu i "chamsko" kobieta
    (nawet zaden specjalista bo ma tylko tytul lek. przed nazwiskiem)
    napisala tam nieprawde specjalnie zeby mnie "udupic".


    Lekarze w Polsce zamiast leczyc tylko kalecza ludzi i trzeba z tym cos
    zrobic bo w tym kraju zyc sie nie da normalnie.

    I jeszcze jedno pytanie, czy w Polsce lekarze maja cos takiego jak
    licencja na wykonywanie zawodu i czy mozna ja cofnac takiemu
    "specjaliscie od 7 bolesci"? Ewentualnie czy takiego lekarza mozna
    pociagnac do odpowiedzialnosci sadownie? Bo nie wiem jak tutaj dziala
    prawo przeciwko takim "profesjonalistom".


    Bede wdzieczny za uwagi i pomoc. Dziekuje.
    --
    MB


  • 2. Data: 2006-02-20 22:05:20
    Temat: Re: Farsa i Wojewodzki Osrodek Medycyny Pracy
    Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>

    marider wrote:
    > czy moga mi Panstwo powiedziec gdzie moge znalezc tresc art 122 ustawy z
    > dn 20 VI 1997r. Prawa o Ruchu Drogowych [i inne]

    http://isip.sejm.gov.pl/

    --
    +---------------------------------------------------
    -------------------+
    | Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
    | who can count up to 1023 on his fingers. |
    +---------------------------------------------------
    -------------------+

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1