eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dzierzawa i naleznosci.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 1

  • 1. Data: 2003-12-19 21:02:21
    Temat: Dzierzawa i naleznosci.
    Od: "Omulec" <s...@o...pl>

    Nie wdajac sie w szczegoly:

    Spzoo dzierzawi budynek od spzoo. Istnieja zaleglosci w zaplacie
    comiesiecznych
    naleznosci za dzierzawe na podstawie FV. Konkretnie 3 miesiace.
    W listopadzie zaleglosci wynosily 4 miesiace, jednak zaplacilismy oprocz
    biezacej fv jedna zalegla. Ustne ustalenie z poprzednim prezesem wlasciciela
    pozwalalo nam na starcie dzialalnosci opozniac sie z zaplatami. Jednak nowy
    prezes
    postanowil wyczyscic naleznosci, pewnie by poprawic sobie wynik finansowy na
    koniec roku.
    W tym momencie sytuacja wyglada tak: Po pierwszym pismie informujacym nas
    o decyzji zarzadu o zablokowaniu dostepu do dzierzawionych pomieszczen
    w zeszlym miesiacu zaplacilismy jak pisalem oprocz biezacych naleznosci
    1/4 zaleglosci zgodnie z ustymi uzgodnieniami. Po 15 dniach przyszedl
    kolejny monit,
    tak samo straszacy zablokowaniu dostepu do dzierzawionego obiektu celem
    zabezpie-
    czenia naleznosci. Wplacilismy kolejne 1/4 zaleglosci i wystosowalismy
    odpowiedz.
    W odpowiedzi zawarto proponowany plan splat zadluzenia i informacje o
    sytuacji
    finansowej, ktora uniemozliwia nam jednorazowe uregulowanie calej
    naleznosci.
    Jednoczesnie oswiadczylismy, ze nie zalegamy z zadnymi naleznosciami
    wzgledem
    zus, us jak tez innych kontrachentow, oraz nie wyzbywamy sie majatku co
    byloby
    uzasadniona podstawa do zabezpieczenia dzierzawionego obiektu. Jednoczesnie
    dodalem, ze uniemozliwienie nam dostepu do budynku skutecznie uniemozliwi
    nam
    zarowno splate zadluzenia jak tez dzialalnosc, skutkujac znacznymi stratami.

    Niestety zarzad trzyma w zaparte i zada bezwarunkowo splaty zadluzenia do
    konca grudnia.
    Oczywiscie jest to nierealne, wiec zastanawiam sie jak zagrac.

    Domyslam sie, ze chca zabezpieczyc swoje naleznosci, ale czy to normalna
    droga?
    Nie powinni zlozyc wczesniej wniosku do sadu o zabezpieczenie majatku
    dluznika?
    I nie powinni udowodnic przypadkiem, ze takie dzialanie jest uzasadnione,
    np.
    ze wyprzedaje majatek?

    Prosze pomozcie, bo zatrudniam 12 osob i jakos glupio byloby im powiedziec,
    ze
    ich zwalniam, bo jakis bubek sie uparl na polepszenie swojego wyniku
    finansowego...
    Mialem juz isc po porade do specjalistow, ale szkoda mi kilku tys pln,
    ktorymi
    moge splacic czesc dlugu.
    Aha, nie wiem, czy to ma znaczenie, ale miesieczny czynsz za dzierzawe to
    brutto 15k pln.
    Dodatkowo, od momentu otrzymania pierwszej grozby nie tylko nie powiekszamy
    zadluzenia,
    ale zredukowalismy je o 50% w ciagu miesiaca! Wyzbylem sie jednak wszystkich
    wolnych
    srodkow i jesli bede im musial zaplacic do konca grudnia kolejne 30k pln, to
    rownie dobrze
    moge dzisiaj zamknac brame i zrobic sobie dluuuugie swieta.
    I to, zeby czlowiek nie przejawial dobrej woli popartej przelewami... Ech...

    Czekam na jakiekolwiek porady

    Pozdrawiam
    Szymon


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1