eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Dobre serce a komornik.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 57

  • 51. Data: 2013-11-13 10:50:38
    Temat: Re: Dobre serce a komornik.
    Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>

    On Tue, 12 Nov 2013, sqlwiel wrote:

    > Skoro żyje się w dzikim kraju, gdzie byle niekompetentna łajza może wleźć
    > i narobić szkody...

    To się w sumie może zdarzyć w każdym kraju.

    Moje pytanie jest "konstrukcyjne" - dlaczego w takim przypadku nie można
    zrobić tego samego, co robi się "w interesie społecznym"?
    Skoro przepis MOŻE taką potrzebę regulować, niby dlaczego NIE MOŻE
    regulować w przypadku bardziej uzasadnionym, znaczy naruszenia prawa?
    Znaczy wywłaszczyć NOWEGO właściciela, celem przywrócenia porządku
    prawnego, rzecz jasna za odszkodowaniem.
    Pomijam już fakt, że IMO wywłaszczany powinien zawsze mieć możliwość
    żądania zwrotu równoważności w naturze. Ale to inny temat.

    > Najlepiej bronić swojej własności przy użyciu broni palnej.

    Taa... przed tym już jest zabezpieczenie ;)

    pzdr, Gotfryd


  • 52. Data: 2013-11-13 11:33:47
    Temat: Re: Dobre serce a komornik.
    Od: Maciek <m...@n...pl>

    W dniu 2013-11-10 23:11, WOJO pisze:
    > Kiedy wreszcie nie będę musiał wybierać między dżumą, a cholerą na kolejnych
    > wyborach?!
    Niestety musiałbyś założyć własne ugrupowanie i sam wystartować -
    mógłbyś wtedy głosować na siebie :->
    Drugie rozwiązanie się jakoś na razie nie sprawdziło, tzn. ciężarówka
    nawozu nie dotarła tam, gdzie powinna, a kierowca ma problemy ;-)
    Obawiam się jednak, że w związku ze wskazanymi przez Ciebie problemami
    prędzej, czy później pojawią się naśladowcy.

    --
    Pozdrawiam
    Maciek


  • 53. Data: 2013-11-13 13:15:20
    Temat: Re: Dobre serce a komornik.
    Od: "WOJO" <s...@a...unknown.hehe>

    > Kiedy wreszcie nie będę musiał wybierać między dżumą, a cholerą na
    > kolejnych
    > wyborach?!
    Niestety musiałbyś założyć własne ugrupowanie i sam wystartować -
    mógłbyś wtedy głosować na siebie :->
    Drugie rozwiązanie się jakoś na razie nie sprawdziło, tzn. ciężarówka
    nawozu nie dotarła tam, gdzie powinna, a kierowca ma problemy ;-)
    Obawiam się jednak, że w związku ze wskazanymi przez Ciebie problemami
    prędzej, czy później pojawią się naśladowcy.

    Gdyby to było takie proste.
    Już od dawna zadbano by jednostka mająca coś sensownego do powiedzenia (i
    nie mam na myśli siebie :-)), nie liczyła się w wyborach.
    Pozdrawiam.
    WOJO


  • 54. Data: 2013-11-16 14:10:31
    Temat: Re: Dobre serce a komornik.
    Od: l...@g...com

    użytkownik Andrzej W. napisał:

    > Czy istnieje jakiś sposób by to dziecko mogło używać mojego komputera
    >
    > bez obawy, że któregoś ranka zabierze go komornik lub, że ktoś z nas
    >
    > dostaną karę z US za niewykazane dochody (np. nieodpłatne użyczenie).
    >
    >
    >
    > Komputer z monitorem wart jest może z 200 PLN.


    Oddaj fakture zakupu osobie ktorej oddajesz komputer.


  • 55. Data: 2013-11-16 14:16:39
    Temat: Re: Dobre serce a komornik.
    Od: l...@g...com

    użytkownik wromek napisał:

    > Komornik najprawdopodobniej nie zajmie w ogóle tego komputera. W razie czego
    >
    > można mu ,od razu przy zajęciu wspomnieć, że należy do kogoś innego a gdyby
    >
    > się upierał to złożyć powództwo przeciwegzekucyjne.


    Jednym ze skutecznych rozwiazan jest imienny dowod zakupu na inna osobe. Wspominac ze
    skarpetki sa babci lub sasiada i pan komornik nie moze ich zabrac, to kolega moze
    opowiadac swojej sasiadce.


  • 56. Data: 2013-11-16 23:11:04
    Temat: Re: Dobre serce a komornik.
    Od: "Andrzej W." <a...@w...pl>

    W dniu 2013-11-16 14:10, l...@g...com pisze:
    > Oddaj fakture zakupu osobie ktorej oddajesz komputer.

    Ten złom ma z 9 lat chyba, jaka faktura?

    --
    Pozdrawiam,
    Andrzej


  • 57. Data: 2013-11-17 00:01:13
    Temat: Re: Dobre serce a komornik.
    Od: "wromek" <wromek@...gmail.com>

    Jednym ze skutecznych rozwiazan jest imienny dowod zakupu na inna osobe.
    Wspominac ze skarpetki sa babci lub sasiada i pan komornik nie moze ich
    zabrac, to kolega moze opowiadac swojej sasiadce.
    --------------
    Ty może wiesz jakie są przepisy itp. a ja wiem jak to działa w praktyce ;)


strony : 1 ... 5 . [ 6 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1