eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoDo czego służy pełnomocnictwo? › Do czego służy pełnomocnictwo?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Maciek." <m...@g...com>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Do czego służy pełnomocnictwo?
    Date: Tue, 8 Nov 2011 20:36:59 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 45
    Message-ID: <j9c0b9$999$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 96-to3-5.acn.waw.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1320780969 9513 85.222.76.96 (8 Nov 2011 19:36:09 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Tue, 8 Nov 2011 19:36:09 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.6109
    X-Priority: 3
    X-No-Archive: YES
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5931
    X-User: mmac007
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:691073
    [ ukryj nagłówki ]

    Do wku******a się na poczcie polskiej!

    Poczta Polska twierdzi, że zgodnie z Rozporządzeniem Ministra
    Sprawiedliwości z dnia 12.10.2010 r. przesyłkę z sądu _cywilnego_ może
    odebrać tylko i wyłącznie adresat.
    Pytanie więc, kto może zastąpić adresata w przypadku jego np. zachorowania i
    pobytu w szpitalu?

    Mam pełnomocnictwo notarialne od własnej matki, do której przyszło
    zawiadomienie z sądu. Matka jest od kilku dni w szpitalu, więc dziś
    dwukrotnie próbowałem odebrać tę przesyłkę. A tydzień wcześniej jeden raz.
    Niestety, jak wyżej.

    Pytanie kolejne: po jaką cholerę ludzie ustanawiają swoich pełnomocników
    (notarialnie, nie kiepem na ścianie w kiblu) i dają im uprawnienia do,
    cytuję:
    "[...] do działania w moim imieniu wobec [...] sądów [...] oraz
    "[...] do odbierania wszelkich należności i wszelkich przesyłek z urzędów
    pocztowych /w tym korespondencji sądowej i bankowej/ [...]"
    jeżeli takie pełnomocnictwo jest nic nie warte w obliczu jaśnie pani
    kontrolerki z poczty?

    Poczciara oczywiście nie miała odwagi dać na piśmie swojej odmowy. Przez pół
    godziny szukała "komentarza do rozporządzenia, w którym na pewno jest
    napisane, że nie wolno pełnomocnikom odbierać korespondencji, bo nie są oni
    adresatami a tylko adresat może odebrać, adresat, adresat, adresat".

    Najśmieszniejsze jest to, że identyczna sytuacja miała miejsce pół roku
    temu. W tej samej sprawie, przed tym samym sądem. Wtedy też nikt na
    pełnomocnictwo nawet nie spojrzał ale przesyłka została mi wydana "w drodze
    wyjątku". Od tamtej pory podobno już nie ma wyjątków, bo potem są problemy.

    Jeśli więc poczciary mają rację, to jak mamy (my, obywatele) funkcjonować w
    przypadku choroby? Czy do każdej sprawy w sądzie należy ustanawiać
    pełnomocnika _poprzez_sąd_ - bo tylko takie pełnomocnictwo podobno byłoby
    honorowane? Czy jako pełnomocnik mam obowiązek przebywać non-stop w miejscu
    zamieszkania swojej matki, bo z doręczeniem przesyłki sądowej "dowolnemu
    domownikowi byle był dorosły" problemów najmniejszych nie ma!?!?!

    Wrrr! Ale już mi pwoli przechodzi, więc :)))



    --
    M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1