eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Darowizna - trochę nietypowe...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2013-01-28 17:30:22
    Temat: Darowizna - trochę nietypowe...
    Od: "news.task.gda.pl" <a...@n...com>

    Witam

    5 miesięcy temu moja mama przelała mi na konto pieniądze i...

    1. Co muszę zrobić, żeby teraz nie płacić podatku? Czy wystarczy, że
    wypełnię "zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych" na
    druku SD-Z2 ?

    2. Jeśli tak, to co powinnam zaznaczyć w polu E - "rodzaj dokumentu
    potwierdzającego nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych" ? Do
    wyboru mam:

    - testament,
    - prawomocne orzeczenie sądu (to mnie nie dotyczy),
    - umowa,
    - ugoda,
    - inny dokument

    Co będzie najbardziej korzystne?

    3. I czyje to będą pieniądze? Będą należeć do mojej mamy, czy do mnie?

    Czy, jeśli mama się o nie upomni, to będę musiała jej oddać?

    Chcę tylko wiedzieć, czy z punktu widzenia prawa, mama dała mi te
    pieniądze na własność, czy tylko na przechowanie?

    Ojciec próbuje mi wmówić, że moja mama nie jest dla mnie tak wyrozumiała
    i że dała mi te pieniądze - nie na własność - a na przechowanie i że w
    każdej chwili będzie mogła mi je odebrać, bo - jak dodaje mój ojciec -
    te pieniądze z prawnego punktu widzenia, jeśli są darowizną, należą w
    100% do niej, nawet jeśli są na moim koncie, więc w każdej chwili -
    jeśli mama będzie sobie tego życzyła - będę musiała jej te pieniądze
    oddawać. A jeśli je wydam na przykład? Albo nawet, jeśli nadal będą na
    moim koncie, to czy będę musiała je oddawać?

    Moja mama obiecała, że te pieniądze będą moje, ale tak naprawdę nie
    wiem, jakie ma zamiary. Jak się ewentualnie zabezpieczyć prawnie, gdyby
    się okazało, że to, co mówi ojciec jest prawdą?

    A może to ojciec coś kręci?

    Jak to jest?


    Pozdrawiam,
    Ania


  • 2. Data: 2013-01-28 20:42:15
    Temat: Re: Darowizna - trochę nietypowe...
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "news.task.gda.pl" <a...@n...com> napisał w
    wiadomości news:ke692c$c8a$1@news.task.gda.pl...
    > Witam
    >
    > 5 miesięcy temu moja mama przelała mi na konto pieniądze i...
    >
    > 1. Co muszę zrobić, żeby teraz nie płacić podatku? Czy wystarczy, że
    > wypełnię "zgłoszenie o nabyciu własności rzeczy lub praw majątkowych" na
    > druku SD-Z2 ?
    >
    > 2. Jeśli tak, to co powinnam zaznaczyć w polu E - "rodzaj dokumentu
    > potwierdzającego nabycie własności rzeczy lub praw majątkowych" ? Do
    > wyboru mam:
    >
    > - testament,
    > - prawomocne orzeczenie sądu (to mnie nie dotyczy),
    > - umowa,
    > - ugoda,
    > - inny dokument
    >
    > Co będzie najbardziej korzystne?
    >
    > 3. I czyje to będą pieniądze? Będą należeć do mojej mamy, czy do mnie?
    >
    > Czy, jeśli mama się o nie upomni, to będę musiała jej oddać?
    >
    > Chcę tylko wiedzieć, czy z punktu widzenia prawa, mama dała mi te
    > pieniądze na własność, czy tylko na przechowanie?
    >
    > Ojciec próbuje mi wmówić, że moja mama nie jest dla mnie tak wyrozumiała
    > i że dała mi te pieniądze - nie na własność - a na przechowanie i że w
    > każdej chwili będzie mogła mi je odebrać, bo - jak dodaje mój ojciec - te
    > pieniądze z prawnego punktu widzenia, jeśli są darowizną, należą w 100%
    > do niej, nawet jeśli są na moim koncie, więc w każdej chwili - jeśli mama
    > będzie sobie tego życzyła - będę musiała jej te pieniądze oddawać. A
    > jeśli je wydam na przykład? Albo nawet, jeśli nadal będą na moim koncie,
    > to czy będę musiała je oddawać?
    >
    > Moja mama obiecała, że te pieniądze będą moje, ale tak naprawdę nie wiem,
    > jakie ma zamiary. Jak się ewentualnie zabezpieczyć prawnie, gdyby się
    > okazało, że to, co mówi ojciec jest prawdą?
    >
    > A może to ojciec coś kręci?
    >
    > Jak to jest?

    A co jest w przelewie napisane? Jesli darowizna, to pieniądze są Twoje i
    już. Jesli coś innego, to może to być tzw. depozyt. Choc, jakby co, to mama
    by to musiała dowieść.

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1