eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czyja jest instalacja CO? (długie)
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 3

  • 1. Data: 2004-04-18 08:37:17
    Temat: Czyja jest instalacja CO? (długie)
    Od: "Big Jack" <A...@q...hfhagb.cy>

    Moi rodzice mają mieszkanie we wspólnocie mieszkaniowej. Kiedyś, kiedy
    jeszcze nie były wykupione wszystkie mieszkania blokiem zarządzała
    Gmina. W końcu powstała Wspólnota. W mieszkaniu moich rodziców od kilku
    lat nie grzeje jeden kaloryfer w jednym pokoju. Wielokrotne interwencje
    w Gminie dały taki skutek, że przychodziły różne ekipy, płukały
    kaloryfer, ostukiwały go, rury, wszystko bez skutku. W końcu stwierdziły
    że usterka leży poza mieszkaniem moich rodziców. Gmina dała rabat w
    opłacie za CO za ten nieogrzewany pokój. Od roku blok ma własną
    kotłownię. Taka sytuacja trwała do momentu kiedy powstała Wspólnota.
    Zarząd nie badając sytuacji zażądał opłaty również za ten nieogrzewany
    pokój. Powstał konflikt: moi rodzice nie chcą płacić za coś czego nie
    dostają, zarządu to nie interesuje i każe im na własny koszt remontować
    instalację CO. I tutaj dochodzę do sedna sprawy. Kto i na czyj koszt ma
    usunąć usterkę tak, żeby w końcu ten kaloryfer zaczął grzać? Rodzice
    stoją na stanowisku, że powinno się to odbyć kosztem funduszu
    remontowego wspólnoty powołując się na uchwałę Sądu Najwyższego z dn.
    28.08.1997r. "Współwłasnością wspólnoty jest również centralne
    ogrzewanie, także to znajdujące się w mieszkaniu, ponieważ zalicza się
    je do urządzeń służących mieszkańcom". Dla przypomnienia: usterka nie
    leży w części instalacji CO znajdującej się w mieszkaniu rodziców, co
    zdaniem SN i tak nie ma znaczenia, bo centralne ogrzewanie jest
    współwłasnością wspólnoty. Ponadto gdyby jednak przeprowadzili naprawę
    zmieniając rury i/lub kaloryfer, to jaka jest pewność, że nie zmienią w
    ten sposób parametrów instalacji CO i nie doprowadzą do sytuacji, że u
    nich zacznie grzać, a u innych przestanie lub nie przyniesie to żadnego
    efektu? Jak to w końcu jest?
    Big Jack

    --
    //////
    ( o o) GG: 660675
    --ooO-( )-Ooo- *W nagłówku adres antyspamowy zakodowany w ROT13*


  • 2. Data: 2004-04-18 20:26:37
    Temat: Re: Czyja jest instalacja CO? (długie)
    Od: "Kaliope" <K...@w...pl>

    Wybacz, proszę, że przycięłam cały tekst, ale był faktycznie długawy:-)
    Nie jestem na 100% pewna, ale czy to nie będzie tak, jak z instalacją
    wod-kan? Rury w obrębie mieszkania nadal należą do spółdzielni (ew. do
    wodociagów), ale napraw w obrębie mieszkania dokonuje się we własnym
    zakresie z nielicznymi wyjątkami (np. instalacja gazowa).
    Tak na marginesie: u mnie była ta sama sytuacja, ale przyszedł baaaardzo
    stary majster i okazało się, że nie trzeba u mnie niczego wymieniać.
    Mieszkam na ostatnim piętrze, a pod samym dachem były zapchane jakieś
    odpowietrzniki. Przepchali je i .....od marca mam w domu ciepło (na lato
    hahaha.).
    Kaliope



  • 3. Data: 2004-04-19 05:19:48
    Temat: Re: Czyja jest instalacja CO? (długie)
    Od: "beny76" <b...@o...pl>

    Big Jack ma w 100% racje. Instalacja c.o. wraz z grzejnikami stanowi czesc
    wspolna nieruchomosci. A skoro jest czescia wspolna, to remont nalezy do
    wspolnoty i winien byc pokryty z funduszu remontowego. Nie wiem co to za
    zarzad u Big Jack`a, ze tak podstawowych spraw nie pojmuje. Moze nalezy sie
    zastanowic nad zmiana zarzadu.

    beny76


    Użytkownik "Kaliope" <K...@w...pl> napisał w wiadomości
    news:c5uocc$17v$1@atlantis.news.tpi.pl...
    > Wybacz, proszę, że przycięłam cały tekst, ale był faktycznie długawy:-)
    > Nie jestem na 100% pewna, ale czy to nie będzie tak, jak z instalacją
    > wod-kan? Rury w obrębie mieszkania nadal należą do spółdzielni (ew. do
    > wodociagów), ale napraw w obrębie mieszkania dokonuje się we własnym
    > zakresie z nielicznymi wyjątkami (np. instalacja gazowa).
    > Tak na marginesie: u mnie była ta sama sytuacja, ale przyszedł baaaardzo
    > stary majster i okazało się, że nie trzeba u mnie niczego wymieniać.
    > Mieszkam na ostatnim piętrze, a pod samym dachem były zapchane jakieś
    > odpowietrzniki. Przepchali je i .....od marca mam w domu ciepło (na lato
    > hahaha.).
    > Kaliope
    >
    >


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1