eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy to jest obraza uczuć religijnych?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 20

  • 11. Data: 2020-09-11 09:48:57
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: r...@o...pl

    W dniu piątek, 4 września 2020 01:29:00 UTC+2 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    > On 2020-09-03, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    > > Olin <k...@a...w.stopce> pisze:
    > >> Dnia Wed, 2 Sep 2020 17:31:42 +0200, Shrek napisał(a):
    > >>
    > >>> Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią,
    > >>> gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił
    > >>> z publicznością;)
    > >>
    > >> Zapewne perfomans Nergala z Biblią znany byłyby tylko wąskiej grupie jego
    > >> fanów, ale fanatycy to najlepsza agencja reklamowa i jeszcze nie trzeba jej
    > >> płacić.
    > >
    > > Można "podkreślać" tak jak ty a można się spytać ile byłoby więcej
    > > spalonych Biblii bez ciągania Nergala po sądach.
    >
    > Tylko, że to działa w dwie strony: z jednej przestraszysz, z drugiej
    > zachęcisz, więc jednak ostatecznie robi się Nergalowi reklamę i zwiększa
    > populację gimbazowych satanistów.

    Nergal pokazał, że jest cienki bolek - bo jak ma jaja, to niech znieważy
    publicznie na oczach kamer symbole religijne podlegające art. 137. kk,
    groziłaby mu wówczas chyba niższa kara (do roku, a nie dwóch), więc w czym
    problem? Jak to zrobi, to wtedy pogadamy o religii i symbolach religijnych.

    Pozdr-
    -Rowerex


  • 12. Data: 2020-09-12 01:30:27
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-11, r...@o...pl <r...@o...pl> wrote:
    > W dniu piątek, 4 września 2020 01:29:00 UTC+2 użytkownik Marcin Debowski napisał:
    >> On 2020-09-03, A. Filip <a...@p...pl> wrote:
    >> > Olin <k...@a...w.stopce> pisze:
    >> >> Dnia Wed, 2 Sep 2020 17:31:42 +0200, Shrek napisał(a):
    >> >>
    >> >>> Ktoś widać pomyślał. Ciekawe ile osób jarałoby się nergalem i biblią,
    >> >>> gdyby jakiś mądry się nie obraził z uczuciami i tą obrazą nie podzielił
    >> >>> z publicznością;)
    >> >>
    >> >> Zapewne perfomans Nergala z Biblią znany byłyby tylko wąskiej grupie jego
    >> >> fanów, ale fanatycy to najlepsza agencja reklamowa i jeszcze nie trzeba jej
    >> >> płacić.
    >> >
    >> > Można "podkreślać" tak jak ty a można się spytać ile byłoby więcej
    >> > spalonych Biblii bez ciągania Nergala po sądach.
    >>
    >> Tylko, że to działa w dwie strony: z jednej przestraszysz, z drugiej
    >> zachęcisz, więc jednak ostatecznie robi się Nergalowi reklamę i zwiększa
    >> populację gimbazowych satanistów.
    >
    > Nergal pokazał, że jest cienki bolek - bo jak ma jaja, to niech znieważy
    > publicznie na oczach kamer symbole religijne podlegające art. 137. kk,
    > groziłaby mu wówczas chyba niższa kara (do roku, a nie dwóch), więc w czym
    > problem? Jak to zrobi, to wtedy pogadamy o religii i symbolach religijnych.

    Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
    zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
    się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

    --
    Marcin


  • 13. Data: 2020-09-14 11:35:05
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: "Pawel \"O'Pajak\"" <o...@g...pl>

    W dniu 2020-09-12 o 01:30, Marcin Debowski pisze:
    > Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
    > się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.
    Słaby zasięg. Gdyby tak podarł Koran, albo obsikał Gwiazdę Dawida, to by
    o nim cały świat usłyszał. W pierwszym przypadku co prawda nie mógłby
    cieszyć się sławą, pewnie straciłby dla niej głowę. W drugim, nie
    zorganizowałby nigdzie w Polsce koncertu, ale brukowiec Michnika
    zapewniłby mu rozpoznawalność.

    Pozdroofka,
    Pawel Chorzempa
    --
    "-Tato, po czym poznać małą szkodliwość społeczną?
    -Po wielkiej szkodzie prywatnej" (kopyrajt: S. Mrożek)
    ******* >>> !!! UWAGA: ODPOWIADAM TYLKO NA MAILE:
    moje imie.(kropka)nazwisko, ten_smieszny_znaczek, gmail.com


  • 14. Data: 2020-09-14 19:58:47
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 12.09.2020 o 01:30, Marcin Debowski pisze:

    > Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
    > zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
    > się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.

    Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam
    z jakąś książką zrobił;)


    --
    Shrek


  • 15. Data: 2020-09-15 02:20:37
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-14, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 12.09.2020 o 01:30, Marcin Debowski pisze:
    >
    >> Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
    >> zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
    >> się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.
    >
    > Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam
    > z jakąś książką zrobił;)

    Ktoś go słuchał wcześniej, czyli komuś jego twórczość odpowieda. Nowi,
    aby zaczeli słuchac, musza wiedziec o istnieniu. Jak juz się dowiedza,
    to ten statysyczny ułamek polubi i zacznie słuchac. Jakby o istnieniu
    nie wiedzielu, to by nie polubili. Czego nie rozumiesz? :)

    --
    Marcin


  • 16. Data: 2020-09-15 06:35:36
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.09.2020 o 02:20, Marcin Debowski pisze:

    >>> Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
    >>> zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
    >>> się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.
    >>
    >> Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam
    >> z jakąś książką zrobił;)
    >
    > Ktoś go słuchał wcześniej, czyli komuś jego twórczość odpowieda. Nowi,
    > aby zaczeli słuchac, musza wiedziec o istnieniu. Jak juz się dowiedza,
    > to ten statysyczny ułamek polubi i zacznie słuchac. Jakby o istnieniu
    > nie wiedzielu, to by nie polubili. Czego nie rozumiesz? :)

    Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej
    biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to
    osobistą rozpoznawalność.

    --
    Shrek


  • 17. Data: 2020-09-15 07:11:01
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-15, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 15.09.2020 o 02:20, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>>> Nie znam człowieka i pewnie bym nigdy o nim nie usłyszał gdyby nie biblijne
    >>>> zamieszanie w okół jego osoby. Patrząc zaś na całe to środowisko, to zdziwiłbym
    >>>> się gdyby to wszystko było czym innym niż komercyjnym zagraniem.
    >>>
    >>> Akurat wątpię żeby behemota ktoś zaczął naglę słuchać bo nergal coś tam
    >>> z jakąś książką zrobił;)
    >>
    >> Ktoś go słuchał wcześniej, czyli komuś jego twórczość odpowieda. Nowi,
    >> aby zaczeli słuchac, musza wiedziec o istnieniu. Jak juz się dowiedza,
    >> to ten statysyczny ułamek polubi i zacznie słuchac. Jakby o istnieniu
    >> nie wiedzielu, to by nie polubili. Czego nie rozumiesz? :)
    >
    > Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej
    > biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to
    > osobistą rozpoznawalność.

    Nie z powodu podartej Bibli. Z powodu rozgłosu, którego w związku z
    podarciem doświadczył.

    --
    Marcin


  • 18. Data: 2020-09-15 19:06:37
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 15.09.2020 o 07:11, Marcin Debowski pisze:

    >> Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej
    >> biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to
    >> osobistą rozpoznawalność.
    >
    > Nie z powodu podartej Bibli. Z powodu rozgłosu, którego w związku z
    > podarciem doświadczył.

    Uwierz mi, że jeśli komuś taka musa podchodzi, to behemota na 100% zna.
    Prędziej chodzi o to, że sam jako nergal (a nie zespołu ani siebie jako
    muzyka) zrobił z siebie celebrytę. Ale nie chodzi o muzykę, bo naprawdę
    - ci co są w stanie tą muzykę strawić już jej słuchają i w dupie mają
    aferę z podartą książką - co najwyżej się śmieją z katoli jak ich dupa z
    tego powodu piecze.



    --
    Shrek


  • 19. Data: 2020-09-17 00:57:33
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>

    On 2020-09-15, Shrek <...@w...pl> wrote:
    > W dniu 15.09.2020 o 07:11, Marcin Debowski pisze:
    >
    >>> Poważanie - wątpię, żeby ktoś zaczął behemota słuchać z powodu podartej
    >>> biblii - ale rozumiem twój punkt widzenia. Prędzej zapewnia mu to
    >>> osobistą rozpoznawalność.
    >>
    >> Nie z powodu podartej Bibli. Z powodu rozgłosu, którego w związku z
    >> podarciem doświadczył.
    >
    > Uwierz mi, że jeśli komuś taka musa podchodzi, to behemota na 100% zna.
    > Prędziej chodzi o to, że sam jako nergal (a nie zespołu ani siebie jako
    > muzyka) zrobił z siebie celebrytę. Ale nie chodzi o muzykę, bo naprawdę
    > - ci co są w stanie tą muzykę strawić już jej słuchają i w dupie mają
    > aferę z podartą książką - co najwyżej się śmieją z katoli jak ich dupa z
    > tego powodu piecze.

    No może i tak, bo pewnie zapoznają się z nią po raz pierwszy od kolegów
    niż z lektury wysokonakładowych gazet obu stron barykady.

    --
    Marcin


  • 20. Data: 2020-09-17 06:51:08
    Temat: Re: Czy to jest obraza uczuć religijnych?
    Od: Shrek <...@w...pl>

    W dniu 17.09.2020 o 00:57, Marcin Debowski pisze:

    >> Uwierz mi, że jeśli komuś taka musa podchodzi, to behemota na 100% zna.
    >> Prędziej chodzi o to, że sam jako nergal (a nie zespołu ani siebie jako
    >> muzyka) zrobił z siebie celebrytę. Ale nie chodzi o muzykę, bo naprawdę
    >> - ci co są w stanie tą muzykę strawić już jej słuchają i w dupie mają
    >> aferę z podartą książką - co najwyżej się śmieją z katoli jak ich dupa z
    >> tego powodu piecze.
    >
    > No może i tak, bo pewnie zapoznają się z nią po raz pierwszy od kolegów
    > niż z lektury wysokonakładowych gazet obu stron barykady.

    Dokładnie - takiej muzy nie zaczynasz słuchać bo przeczytałeś coś w
    gazecie. Natomiast nie da się niezwuważyć, że nergal stał się osobą
    rozpoznawalną. Cieżko stwierdzić, czy taki był jego cel, ale faktem
    jest, że nawet w telewizjach śniadaniowych już go widywano;) Także tak -
    zyskał popularność. Nowych słuchaczy - raczej nie, a jeśli już to
    pojedyncze sztuki.


    --
    Shrek

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1