eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy sprzedawca jest kryminalistą?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 1. Data: 2003-08-31 14:43:08
    Temat: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: Ola Polaczek<p...@i...pl>

    Policja przeprowadziła kontrolowany zakup w sklepie nalewki. W wyniku
    którego sprzedawca złamał ustawę Art46 punkt 1, bo klient, miał 0,33
    mg alkoholu w wydychanym powietrzu.Sprzedaca twierdzi, że osoba
    była trzeźwa, zdaniem policji bełkotała i miała chwiejny chód.
    Sprzedawca został poddany procedurze kryminalnej tj.zdjęto mu
    oddciski palców, zrobiono zdjęcia, publicznie w pracy wręczano
    zawiadomienia odczytując je głośno, nawet zaproszono na posterunek,
    gdy już w momencie wręczenia zawiadomienia było za
    późno.Prokuratura uwierzyła policjantom, skierowała sprawę do Sądu
    Grodzkiego, zapowiadając przy tym na łamach gazety, że wniesie o
    cofnięcie zezwolenia na sprzedaż alkoholu w tym punkcie. Jak ma
    respektować ustawę sprzedawc?Jak na oko oceniać ilość promili we krwi
    klienta? Jak kształtuje się jego odpowiedzialność za nietrzeźwość
    niewidoczną gołym okiem u klienta!!

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 2. Data: 2003-08-31 16:30:27
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: "_-Stan-_" <s...@p...sos.com.pl>


    Użytkownik "Ola Polaczek" <p...@i...pl> napisał w wiadomości
    news:bit1hs$rp6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > Policja przeprowadziła kontrolowany zakup w sklepie nalewki. W wyniku
    > którego sprzedawca złamał ustawę Art46 punkt 1, bo klient, miał 0,33
    > mg alkoholu w wydychanym powietrzu.

    Bzdury nierealne . Wymyślasz kwadratowe jaja. Bo takiej sytuacji nie było-
    prawda ?
    Stan



  • 3. Data: 2003-08-31 16:38:44
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Policja przeprowadziła kontrolowany zakup w sklepie nalewki. W wyniku
    | którego sprzedawca złamał ustawę Art46 punkt 1, bo klient, miał 0,33
    | mg alkoholu w wydychanym powietrzu.

    Policja nie może w opisanym przez Ciebie wypadku dokonywać zakupu
    kontrolnego, bo to prowokacja. Myślę, że po prostu poczekali, jak pijany
    kupił i tyle, choć oczywiście mogli mu poza protokołem dać kilka złotych na
    wino mimo zakazu.

    | Sprzedawca twierdzi, że osoba była trzeźwa, zdaniem policji bełkotała i
    miała
    | chwiejny chód.

    0,33 mg/l to około 0,66 promila. No to chwiejny chód i bełkotanie raczej
    chyba nie wchodzi w rachubę.

    | Sprzedawca został poddany procedurze kryminalnej tj.zdjęto mu
    | odciski palców, zrobiono zdjęcia, publicznie w pracy wręczano
    | zawiadomienia odczytując je głośno, nawet zaproszono na posterunek,
    | gdy już w momencie wręczenia zawiadomienia było za
    | późno.

    Za późno na co, bo nie zrozumiałem.

    | Prokuratura uwierzyła policjantom, skierowała sprawę do Sądu
    | Grodzkiego, zapowiadając przy tym na łamach gazety, że wniesie o
    | cofnięcie zezwolenia na sprzedaż alkoholu w tym punkcie.

    W co miała nie uwierzyć? No bo zakładam, że wynik badania jegomościa chyba
    nie budzi podejrzeń. Reszta jest bez znaczenia. Pijanemu nie można sprzedać
    alkoholu, bo to jest przestępstwo.

    | Jak ma respektować ustawę sprzedawc?

    W niektórych barach mają alkotesty, ale to chyba przegięcie. No ale faceta
    0,5 prom. raczej można poznać na oko.

    | Jak na oko oceniać ilość promili we krwi klienta?

    No raczej się nie da.

    | Jak kształtuje się jego odpowiedzialność za nietrzeźwość
    | niewidoczną gołym okiem u klienta!!

    Przestępstwo to jest umyślne, a więc nieumyślność raczej nie wchodzi w
    rachubę. Proponuję jednak adwokata. Ale również należałoby złożyć wniosek
    dowodowy o powołanie biegłego, który wypowiedział by się, czy w wypadku
    konkretnie tego faceta dało się ocenić, że jest pijany.


  • 4. Data: 2003-08-31 21:23:38
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: Ola Polaczek<p...@i...pl>

    >
    > Użytkownik "Ola Polaczek" napisał w wiadomości
    > news:bit1hs$rp6$1@nemesis.news.tpi.pl...
    > > Policja przeprowadziła kontrolowany zakup w sklepie nalewki. W
    wyniku
    > > którego sprzedawca złamał ustawę Art46 punkt 1, bo klient, miał
    0,33
    > > mg alkoholu w wydychanym powietrzu.
    >
    > Bzdury nierealne . Wymyślasz kwadratowe jaja. Bo takiej sytuacji nie
    było-
    > prawda ?
    > Stan
    Wcale to nie jest żaden wymysł. Taka sytuacja jest moją
    rzeczywistością. Policja, ani prokuratura nie dokonała nawet
    konfrontacji sprzedawcy i kupującego.A dziewczyna, która nigdy nie
    była karana ma dziś założoną kartotekę kryminalną i jest
    niewiarygodna w swych zeznaniach. Policjanci działali w zgodzie z
    prawem w każdym swoim działaniu i są wiarygodni.>
    >Próbuję znaleźć podobną sytuację gdziekolwiek i nie udaje mi się.
    Wyroki dotyczą sprzedaży nieletnim. Celem tych działań jest
    odebranie koncesji, a pozwali na to wyrok skazujący. Takie działanie
    prokurator już opublikował w miejscowej prasie.
    >


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 5. Data: 2003-09-01 17:04:27
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: Ola Polaczek<p...@i...pl>

    > | Policja przeprowadziła kontrolowany zakup w sklepie nalewki. W
    wyniku
    > | którego sprzedawca złamał ustawę Art46 punkt 1, bo klient, miał
    0,33
    > | mg alkoholu w wydychanym powietrzu.
    >
    > Policja nie może w opisanym przez Ciebie wypadku dokonywać
    zakupu
    > kontrolnego, bo to prowokacja. Myślę, że po prostu poczekali, jak
    pijany
    > kupił i tyle, choć oczywiście mogli mu poza protokołem dać kilka
    złotych na
    > wino mimo zakazu.
    > Nastąpiła nieścisłość w wypowiedzi. Policjanci nie sami dokonali
    zakupu.
    > | Sprzedawca twierdzi, że osoba była trzeźwa, zdaniem policji
    bełkotała i
    > miała
    > | chwiejny chód.
    >
    > 0,33 mg/l to około 0,66 promila. No to chwiejny chód i bełkotanie
    raczej
    > chyba nie wchodzi w rachubę.
    >
    > | Sprzedawca został poddany procedurze kryminalnej tj.zdjęto mu
    > | odciski palców, zrobiono zdjęcia, publicznie w pracy wręczano
    > | zawiadomienia odczytując je głośno, nawet zaproszono na
    posterunek,
    > | gdy już w momencie wręczenia zawiadomienia było za
    > | późno.
    >
    > Za późno na co, bo nie zrozumiałem.Za późno, by udać się na
    posterunek i zaznajomić z aktami sprawy,. Wezwanie dotyczyło
    godziny 15, a wręczono je o godzinie 16.15 w danym dniu. >
    > | Prokuratura uwierzyła policjantom, skierowała sprawę do Sądu
    > | Grodzkiego, zapowiadając przy tym na łamach gazety, że wniesie o
    > | cofnięcie zezwolenia na sprzedaż alkoholu w tym punkcie.
    >
    > W co miała nie uwierzyć? No bo zakładam, że wynik badania
    jegomościa chyba
    > nie budzi podejrzeń. Reszta jest bez znaczenia. Pijanemu nie
    można sprzedać
    > alkoholu, bo to jest przestępstwo.
    Zgadzam się z tym. Ale jak sprzedawca stojąc za ladą i mając z
    klientem kontakt przez krótką chwilę ma to ocenić? W tym przypadku
    to jest tak, jak ze złodziejem. To policja pilnowała sprzedawcę, chcąc
    mu wykazać, że łamie ustawę. Przy takim stężeniu alkoholu we krwi
    sprzedawca nie miał szans.
    > | Jak ma respektować ustawę sprzedawc?
    >
    > W niektórych barach mają alkotesty, ale to chyba przegięcie. No ale
    faceta
    > 0,5 prom. raczej można poznać na oko.
    >
    > | Jak na oko oceniać ilość promili we krwi klienta?
    >
    > No raczej się nie da.
    >
    > | Jak kształtuje się jego odpowiedzialność za nietrzeźwość
    > | niewidoczną gołym okiem u klienta!!
    >
    > Przestępstwo to jest umyślne, a więc nieumyślność raczej nie
    wchodzi w
    > rachubę. Proponuję jednak adwokata. Ale również należałoby złożyć
    wniosek
    > dowodowy o powołanie biegłego, który wypowiedział by się, czy w
    wypadku
    > konkretnie tego faceta dało się ocenić, że jest pijany.
    > Czy ustawodawca tworzył tą ustawę by do takich celów służyła policji?
    > Uczciwy dotąd człowiek, nigdy nie karany nagle jest poza nawiasem
    uczciwego społeczeństwa.Jeszcze przed wydaniem wyroku przez sąd
    stróże prawa powołując się na odpowiednie paragrafy linczują go
    publicznie.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 6. Data: 2003-09-01 17:05:47
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Wcale to nie jest żaden wymysł. Taka sytuacja jest moją
    | rzeczywistością. Policja, ani prokuratura nie dokonała nawet
    | konfrontacji sprzedawcy i kupującego.

    Konfrontację przeprowadza się, jeśli zeznania świadków / podejrzanych się
    różnią i ma na celu wyjaśnienie tych różnic. Czy z znać kupującego lub
    sprzedawczyni wynikało, że nie miała miejsca ta transakcja? No bo wobec
    ustalenia, że facet był pijany inne istotnej okoliczności do wyjaśnienia nie
    widzę.

    | A dziewczyna, która nigdy nie
    | była karana ma dziś założoną kartotekę kryminalną i jest
    | niewiarygodna w swych zeznaniach.

    A skąd ta wiedza? Niewiarygodności zeznań nie ocenia się na podstawie
    kartoteki kryminalnej, czymkolwiek by ona nie była. Nawet wielokrotnemu
    mordercy trzeba jednak udowodnić, że kłamie, zanim się go skarze.

    | Policjanci działali w zgodzie z
    | prawem w każdym swoim działaniu i są wiarygodni.>

    Jak masz dowód przeciwny, to go przedstaw sądowi.

    | >Próbuję znaleźć podobną sytuację gdziekolwiek i nie udaje mi się.

    | Wyroki dotyczą sprzedaży nieletnim. Celem tych działań jest
    | odebranie koncesji, a pozwali na to wyrok skazujący. Takie działanie
    | prokurator już opublikował w miejscowej prasie.

    Z mojej wiedzy wynika, że bardzo rzadko udaje się złapać sprzedawcę na
    sprzedaży pijanemu. Do tego trzeba mieć fart. Nieletni kupujący alkohol jest
    łatwy do rozpoznania z daleka. W wypadku pijanego policjanci musieli być w
    sklepie, bo innego wyjścia nie ma, a przynajmniej jest mało prawdopodobne.


  • 7. Data: 2003-09-01 23:39:57
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    | Za późno, by udać się na
    | posterunek i zaznajomić z aktami sprawy,. Wezwanie dotyczyło
    | godziny 15, a wręczono je o godzinie 16.15 w danym dniu. >

    No to wniosek o przywrócenie terminu z uwagi na niedotrzymanie trminu 7 dni.

    | Zgadzam się z tym. Ale jak sprzedawca stojąc za ladą i mając z
    | klientem kontakt przez krótką chwilę ma to ocenić? W tym przypadku
    | to jest tak, jak ze złodziejem. To policja pilnowała sprzedawcę, chcąc
    | mu wykazać, że łamie ustawę. Przy takim stężeniu alkoholu we krwi
    | sprzedawca nie miał szans.

    To oceni sąd.

    | Uczciwy dotąd człowiek, nigdy nie karany nagle jest poza nawiasem
    | uczciwego społeczeństwa.Jeszcze przed wydaniem wyroku przez sąd
    | stróże prawa powołując się na odpowiednie paragrafy linczują go
    | publicznie.
    |
    Każdy jest niewinny, dokąd nie zostanie skazany.


  • 8. Data: 2003-09-02 14:28:49
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: Dredd<...@...pl>

    Jeśli rzeczywiście występek ten musi być umyślny jak toktoś napisał, to
    umyślność tę musi udowodnić oskarżyciel. Sprzedawca może się więc
    bronić podnosząc argument że działał nieumyślnie gdyż kupujący robił
    wrażenie trzeźwego.Argument taki zwykle niełatwo obalić

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info


  • 9. Data: 2003-09-03 18:52:22
    Temat: Re: Czy sprzedawca jest kryminalistą?
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Jest to prawda. Dla tego piszę o tym, ze decydujące znaczenie będzie miał
    biegły, który określi, czy przy stwierdzonym stężeniu alkoholu gość
    faktycznie mógł mieć chwiejny chód i bełkotać.


  • 10. Data: 2003-09-07 19:23:44
    Temat: Jeszcze jedno pytanie?
    Od: Ola Polaczek<p...@i...pl>

    Bardzo dziękuję za wszystkie wypowiedzi.
    Nurtuje mnie jeszcze jeden problem, związany z tym wydarzeniem.
    Policja pobrała odciski palców i wykonała zdjęcia, tym samym
    zakładając dziewczynie kartotekę kryminalną. Dlaczego takiej
    procedurze został poddany sprzedawca, a nie stosuje się jej wobec np.
    kierowcy, który pijany uczestniczył w kolizji drogowej. Nie rozumiem
    prawa -kierowca wie co pił, sprzedawca odpowiada za stan
    nietrzeżwości klienta, osoby której nie zna.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
    -> http://usenet.pomocprawna.info

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1