eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 27

  • 21. Data: 2004-05-27 09:05:36
    Temat: Re: Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
    Od: "Maciej 'Gawronik' Gawroński" <a...@o...pl>

    "Leszek" <l...@i...pl> wrote:

    > Ależ nikt z początku nie będzie Cię przesłuchiwał!

    Zatem jak ta czynność nazywać się będzie, skoro nie przesłuchanie?

    > Usłyszysz żądanie
    > wskazania kto kierował o którym mówi art.78 par. 4 " Prawa o ruchu
    > drogowym". I tylko tyle.

    OK, czyli żądanie złożenia wyjaśnień, czyż nie? Bo jak inaczej nazwać
    te działania policji na gruncie kpw? Policja - jako uprawniony _organ_ -
    nie może tu przecież działać ot tak sobie, lecz na podstawie i w granicach
    zakreślonych obowiązującym prawem. A skoro tak, to jakoś nie potrafię
    znaleźć innego określenia na te działania, niż właśnie przesłuchanie.
    No chyba, że zakładasz, że właściciel nie występuje od razu jako "osoba,
    co do której istnieje uzasadniona podstawa do sporządzenia przeciwko niej
    wniosku o ukaranie" [1]. Ale skoro nie występuje jako potencjalnie obwiniony,
    to chyba tylko jako świadek, nieprawdaż (zresztą to wynikałoby z Twoich
    następnych postów)?
    Skoro zaś właściciel występuje jako świadek, to czy na tym etapie postępowania
    może skorzystać z prawa płynącego z art. 183 par. 1 kpk w związku z art. 41
    par.1 kpw?

    I jeszcze taki wniosek: warto chyba - w przypadku wezwania na policję w
    związku z fotką z fotoradaru - zapytać w jakim charakterze się występuje:
    potencjalnego obwinionego(1) czy też świadka(2). Gdy padnie odpowiedź (1)
    to chyba nie ma wątpliwości, że art. 54 par. 6 kpw stosować się będzie.
    (no chyba, że są ;) ) A skoro tak, to wracamy do kwestii jak w temacie wątku.
    Jeżeli zaś (2), to aktualne pozostaje pytanie postawione wyżej (o art. 183
    par. 1 kpk w związku z art. 41 par.1 kpw).

    ---
    [1] Choć i tak pozostaje aktualne pytanie o to, jak nazwać inaczej - na
    gruncie kpw - te działania policji niż przesłuchanie?


    --
    Pozdr.

    [| Maciek <Gawronik> Gawroński m_gawronski(at)w[u]p[e].pl |]
    [| Grodzisk Mazowiecki |]
    [| Wszystko o nissanach http://www.nissanclub.of.pl/ |]


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 22. Data: 2004-05-27 18:34:19
    Temat: Re: Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
    Od: "Leszek" <l...@i...pl>


    Użytkownik "Maciej 'Gawronik' Gawroński" <a...@o...pl>
    napisał w wiadomości news:3211.000004dc.40b5af5f@newsgate.onet.pl...

    >A skoro tak, to jakoś nie potrafię
    > znaleźć innego określenia na te działania, niż właśnie przesłuchanie.

    A jak nazwiesz rozmowę policjanta z kierowcą podczas kontroli drogowej?


    > Skoro zaś właściciel występuje jako świadek,

    Występuje jako właściciel, posiadacz lub użytkownik pojazdu który ma
    obowiązek wskazać kto w określonym czasie kierował jego pojazdem. Co w tym
    niezrozumiałego?


    > I jeszcze taki wniosek: warto chyba - w przypadku wezwania na policję w
    > związku z fotką z fotoradaru - zapytać w jakim charakterze się występuje:
    > potencjalnego obwinionego(1) czy też świadka(2).

    Padnie odpowiedź- jako właściciel .........itd.
    Zresztą tak jak już pisałem, policja ani sądy problemów z tym nie mają. Mają
    tylko kierowcy.


    Pozdr
    Leszek



  • 23. Data: 2004-05-27 18:36:43
    Temat: Re: Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
    Od: kam <X#k...@w...pl.#X>

    Leszek wrote:
    > Padnie odpowiedź- jako właściciel .........itd.

    A w którym miejscu kpw przewiduje taką rolę?

    > Zresztą tak jak już pisałem, policja ani sądy problemów z tym nie mają. Mają
    > tylko kierowcy.

    A może przestaniesz pisać o policji a zaczniesz o prawie?

    KG


  • 24. Data: 2004-05-27 18:52:47
    Temat: Re: Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
    Od: "Leszek" <l...@i...pl>


    Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl.#X> napisał w wiadomości
    news:c95cdh$o1d$1@news.onet.pl...
    > Leszek wrote:
    > > Padnie odpowiedź- jako właściciel .........itd.
    >
    > A w którym miejscu kpw przewiduje taką rolę?

    Przewiduje to równorzędna ustawa -Prord.

    > A może przestaniesz pisać o policji a zaczniesz o prawie?

    Sąd to nie prawo? Grupa to prawo;)

    Pozdr
    Leszek



  • 25. Data: 2004-05-28 11:49:16
    Temat: Re: Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
    Od: "Maciej 'Gawronik' Gawroński" <a...@o...pl>

    "Leszek" <l...@i...pl> wrote:

    >
    > >A skoro tak, to jakoś nie potrafię
    > > znaleźć innego określenia na te działania, niż właśnie przesłuchanie.
    >
    > A jak nazwiesz rozmowę policjanta z kierowcą podczas kontroli drogowej?

    No chyba nie nazwiesz tego "ot taką sobie pogaduszką" ;)))
    Policjant przeprowadza czynności wyjaśniające, które zakończyć się mogą:
    a) ukaraniem:
    - grzywną w postaci mandatu karnego,
    - pouczeniem (które przecież też jest środkiem karnym),
    b) odstąpieniem od wymierzenia kary,
    c) wnioskiem do sądu grodzkiego, w przypadku odmowy przyjęcia mandatu.
    Z pewnością nie jest to li tylko rozmowa policjanta i kierowcy.
    Gdyby nią bowiem była, to nie widzę przeszkód, aby kierowca w jej trakcie
    mógł np. powiedzieć: "Wie Pan co, jakoś rozmowa nam się nie klei. Zabieram
    dokumenty i jadę dalej" ;>>>>> Jak myślisz, jak by się taka sytuacja dalej
    rozwinęła? ;)))

    > > Skoro zaś właściciel występuje jako świadek,
    >
    > Występuje jako właściciel, posiadacz lub użytkownik pojazdu który ma
    > obowiązek wskazać kto w określonym czasie kierował jego pojazdem. Co w tym
    > niezrozumiałego?
    >
    To, że kpw nie zna takiego _uczestnika_ postępowania. Mam nadzieję, że
    nie muszę tu Ci wymieniać, jacy są uczestnicy postępowania...
    To, że na gruncie innych przepisów jest on "właścicielem, posiadaczem
    lub użytkownikiem pojazdu" nie konstytuuje nowej kategorii _uczestników_
    _postępowania_, która nosiłaby nazwę "właściciel, posiadacz lub użytkownik
    pojazdu". Nie budzi to chyba wątpliwości, nieprawdaż?
    Oczywiście właściciel, posiadacz czy też użytkownik pojazdu może występować
    w postępowaniu jako jego uczestnik, ale nie jako uczestnik postępowania pod
    nazwą "właściciel, posiadacz lub użytkownik pojazdu", bo takiej kategorii
    uczestników _nie_ma_. Podobnie gdyby w postępowaniu uczestniczył, znany innym
    przepisom prawa, lekarz, profesor czy też Prezydent RP, nie znaczyłoby, że
    przepisy te wprowadziły nową kategorię uczestników postępowania pn. "lekarz",
    "profesor", "Prezydent RP", to chyba wątpliwości nie ulega, prawda?
    Musi on zatem występować jako uczestnik znany kpw, czyli jako np. świadek,
    obwiniony itd. ...

    [...]
    > Padnie odpowiedź- jako właściciel .........itd.

    Wtedy należy - ku pełnej jasności niezaznajomionego z kpw Pana Policjanta -
    wyklarować, że "jako kto, jako jaki uczestnik postępowania, na gruncie kpw" ...

    > Zresztą tak jak już pisałem, policja ani sądy problemów z tym nie mają. Mają
    > tylko kierowcy.
    >
    Wiesz, rutyna i praktyka jest zgubą pewnych zawodów... Zarówno sądy jak
    i policja powinny kierować się literą prawa i to całego systemu prawnego,
    a nie tylko pewnych wybranych ustaw, przepisów. Nie można dostrzegać
    jednych przepisów ignorując lub zapominając o istnieniu innych. A skoro
    - jak piszesz - "policja ani sądy problemów z tym nie mają", to coś mi
    wygląda na to, że właśnie niektóre przepisy ignorują, chociażby te dot.
    kategorii uczestników postępowania.
    I może dlatego, że ja ani sądem ani policją nie jestem, to w omawianym
    przypadku - o ile jest tak, jak piszesz - dostrzegałbym brak spójności,
    który - IMO - nie jest li tylko moim wymysłem wynikającym z braku praktyki...

    Zatem zadam po raz kolejny pytanie:
    Jeżeli właściciel występuje jako świadek, to czy na tym etapie postępowania
    (w trakcie czynności wyjaśniających) może skorzystać z prawa płynącego z art.
    183 par. 1 kpk w związku z art. 41 par.1 kpw?
    Jeżeli zaś występuje jako potencjalny obwiniony - ku czemu bym się skłaniał,
    a Ty nie odpowiedziałeś, czemu (z formalnego punktu widzenia, a nie tylko na
    podstawie niekoniecznie legalnej praktyki) mój pogląd jest błędny - to czy
    odmowa składania wyjaśnień, płynąca z art. 54 par. 6 kpw, może być podstawą
    do postawienia zarzutu z art. 65 par.2 kw w związku z art. 78 par.2 pord?

    --
    Pozdr.

    [| Maciek <Gawronik> Gawroński m_gawronski(at)w[u]p[e].pl |]
    [| Grodzisk Mazowiecki |]
    [| Wszystko o nissanach http://www.nissanclub.of.pl/ |]


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 26. Data: 2004-05-28 11:54:44
    Temat: Re: Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
    Od: "Maciej 'Gawronik' Gawroński" <a...@o...pl>

    [...]
    > do postawienia zarzutu z art. 65 par.2 kw w związku z art. 78 par.2 pord?
    ^^^^^^
    Oczywiście par.4 pord. Mea culpa :))


    --
    Pozdr.

    [| Maciek <Gawronik> Gawroński m_gawronski(at)w[u]p[e].pl |]
    [| Grodzisk Mazowiecki |]
    [| Wszystko o nissanach http://www.nissanclub.of.pl/ |]

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 27. Data: 2004-05-28 14:19:53
    Temat: Re: Czy skorzystanie z przysługujących praw procesowych może być podstawą ukarania za wykroczenie?
    Od: "Leszek" <l...@i...pl>


    Użytkownik "Maciej 'Gawronik' Gawroński" <a...@o...pl>
    napisał w wiadomości news:64e2.000001ba.40b7273b@newsgate.onet.pl...

    > Gdyby nią bowiem była, to nie widzę przeszkód, aby kierowca w jej trakcie
    > mógł np. powiedzieć: "Wie Pan co, jakoś rozmowa nam się nie klei. Zabieram
    > dokumenty i jadę dalej" ;>>>>> Jak myślisz, jak by się taka sytuacja dalej
    > rozwinęła? ;)))

    Niepoddanie się kontroli drogowej? Tym samym co zatrzymanie się na chwilę na
    widok policyjnego lizaka i .....rura do przodu. Z zatrzymaniem prawka
    włącznie.

    > To, że kpw nie zna takiego _uczestnika_ postępowania. Mam nadzieję, że
    > nie muszę tu Ci wymieniać, jacy są uczestnicy postępowania...
    > To, że na gruncie innych przepisów

    Kodeks drogowy jest tak samo ważną ustawą jak i Kpow. A z uwagi na większą
    szczegółowośc w omawianym temacie, nawet ważniejszą.


    > Jeżeli właściciel występuje jako świadek, to czy na tym etapie
    postępowania
    > (w trakcie czynności wyjaśniających) może skorzystać z prawa płynącego z
    art.
    > 183 par. 1 kpk w związku z art. 41 par.1 kpw?

    Ale wymóg wynikający z art.78 nie jest uzależniony od bycia świadkiem. Gadam
    o tym w kółko od samego początku.

    > Jeżeli zaś występuje jako potencjalny obwiniony - ku czemu bym się
    skłaniał,
    > a Ty nie odpowiedziałeś, czemu

    Na podstawie mocnej poszlaki, że z najczęściej kieruje posiadacz auta?? Że
    nie podaje nikogo innego kto kierował?

    Pozdr
    Leszek
    P.S Jadę na rybki. Pa, do poniedziałku;)


strony : 1 . 2 . [ 3 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1