Witam,

Lekarz skierował mnie na zwolnienie i uraczył 13 dniowym L4. Na szczęscie
wszystko wskazuje na to, że zdrowo przesadził z tym okresem i wróce do
sprawnoście dużo wczesniej. Zaległego urlopu mam dużo bo kilkadziesiąt dni i
stąd kieruje do grupowiczów pytanie czy mogę nie poniformować pracodawcy o
wystawionym L4 tylko wziąć dajmy na to 8-9 dni urlopu? Czy ktoś wie co się
dzieje z kopią zwoleninia która zatrzymuje lekarz?
Nie ukrywam, że w moim przypadku różnica finansowa w przypadku bycia na
zwolnieniu a na urlopie jest duża.



Pozdrawiam,
Van

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

vanctech wrote:
> Zaleg?ego urlopu mam du?o bo kilkadziesi?t dni i
> st?d kieruje do grupowiczów pytanie czy mog? nie poniformowaae pracodawcy o
> wystawionym L4 tylko wzi?ae dajmy na to 8-9 dni urlopu? Czy kto? wie co si?
> dzieje z kopi? zwoleninia która zatrzymuje lekarz?

Z tego co wiem, jezeli cos Ci sie stanie w czasie "zwolnienia
lekarskiego", np. bedziesz mial wypadek na motorze zamiast lezec w
lozku, wowczas traktowany jestes jako osoba "nieubezpieczona".

Pozdrawiam,
Jacek

do góry

vanctech wrote:
> Witam,
>
> Lekarz skierował mnie na zwolnienie i uraczył 13 dniowym L4. Na szczęscie
> wszystko wskazuje na to, że zdrowo przesadził z tym okresem i wróce do
> sprawnoście dużo wczesniej. Zaległego urlopu mam dużo bo kilkadziesiąt dni i
> stąd kieruje do grupowiczów pytanie czy mogę nie poniformować pracodawcy o
> wystawionym L4 tylko wziąć dajmy na to 8-9 dni urlopu? Czy ktoś wie co się
> dzieje z kopią zwoleninia która zatrzymuje lekarz?
> Nie ukrywam, że w moim przypadku różnica finansowa w przypadku bycia na
> zwolnieniu a na urlopie jest duża.
>

Możesz. Wówczas chorujesz sobie na urlopie. Jedna kopia lekarza idzie do
ZUS. Używają jej do weryfikowania tego co na rozliczeniach z ZUS wpisuje
pracodawca.

do góry

> Z tego co wiem, jezeli cos Ci sie stanie w czasie "zwolnienia
> lekarskiego", np. bedziesz mial wypadek na motorze zamiast lezec w
> lozku, wowczas traktowany jestes jako osoba "nieubezpieczona".

A to już brzmi nieciekawie. Co prawda na zwolnieniu mam napisane, że mogę się
poruszać ale czy może ktoś potwierdzić, że traci się status ubezpieczonego?

Pozdrawiam,
van


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Jasek wrote:
> Z tego co wiem, jezeli cos Ci sie stanie w czasie "zwolnienia
> lekarskiego", np. bedziesz mial wypadek na motorze zamiast lezec w
> lozku, wowczas traktowany jestes jako osoba "nieubezpieczona".

Że co? A jak złamiesz rękę spadając z łóżka to też?

--
Paweł Sakowski <p...@s...pl>

do góry

Pawe? Sakowski wrote:

>
> ?e co? A jak z?amiesz r?k? spadaj?c z ?ó?ka to te??

Nie widzisz roznicy?. Znajoma bedac na zwolnieniu lekarskim (grypa)
przyszla do pracy (biuro), zleciala ze schodow i zlamala noge. Otrzymala
pozniej rachunek za nastawianie i gipsowanie. To bylo lat temu 3, wiec
moze od tego czasu cos sie zmienilo. Z drugiej strony, kazdy znany mi
ubezpiczyciel traktuje pokrycie kosztow leczenia od przestrzegania
zalecen lekarzy, wiec czemu ZUS mialby tak nie robic?

Jacek

do góry

Jasek napisał:
> Nie widzisz roznicy?

Nie. W jednym i drugim przypadku nie widzę podstaw "unieważnienia"
opłaconych składek na ubezpieczenie zdrowotne.

BTW, jeśli wypadki na chorobowym nie są ubezpieczone w NFZ, to jak
rozumiem składka zdrowotna ulega obniżeniu proporcjonalnie do długości
trwania choroby?

> Z drugiej strony, kazdy znany mi
> ubezpiczyciel traktuje pokrycie kosztow leczenia od przestrzegania
> zalecen lekarzy, wiec czemu ZUS mialby tak nie robic?

1. Jakie zalecenie lekarza zabraniało podczas grypy spaść ze schodów lub
rozbić się motorem?
2. NFZ, nie ZUS.
3. To jest dobry moment, żebym poprosił o podstawę prawną.

--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+

do góry

Jasek wrote:
> Pawe? Sakowski wrote:
>
>>
>> ?e co? A jak z?amiesz r?k? spadaj?c z ?ó?ka to te??
>
> Nie widzisz roznicy?. Znajoma bedac na zwolnieniu lekarskim (grypa)
> przyszla do pracy (biuro), zleciala ze schodow i zlamala noge.

A jej szef powinien się gęsto tłumaczyć za dopuszczenie jej do pracy.

do góry