Elo

Zgodnie z ustawą w Bolanda i z przepisami Unii osoba, która
wyzdrowiała z wiadomej choroby może dostać tę ichnią przepustkę.

Jednakże osoba, aby była uznana za wyzdrowiałą musi być
zarejestrowana uprzednio jako zakażona. Uznana jest za zakażoną
jeśli uzyskała wynik pozytywny testu.
I tu jest pies powieszony (eee... znaczy pogrzebany, bo powieszenie
wróżą komu innemu). Otóż przepustką do tego lepszego świata dla
wybrańców jest wspomniany test, ale wyłącznie metodą PCR.
Stwierdzenie zakażenia za pomocą metody antygenowej, mimo
skierowania na kwarantannę, nie daje uprawnienia do tego lepszego
świata. Zgodnie z zapisami ustawy.

Czy człowiek skierowany administracyjnie na test może zażądać, aby
wykonano mu test tylko metoda PCR? Bo dotąd było tak, że
obwiniony... wróć - znaczy skierowany, nie miał wpływu na rodzaj
wykonanego na nim testu.

Swoją drogą kierowanie kogoś na leczenie czy kwarantannę na
podstawie nieuznawanego na innym poziomie administracyjnym testu
jest draństwem do kwadratu.

--
Pozdrawiam
Zbyszek
PGP key: 0xDCEF4E65