W 2012 roku podniesiono mi 5-krotnie podadek gruntowy od mieszkania w
bloku (mieszkanie w Warszawa/Ochota). Napisałem wtedy odwołanie do
Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Dopiero pod koniec stycznia 2014
mam wyznaczony termin. Chodzi mi o taką sprawę: załóżmy że wykażę że
Operat Szacunkowy sporządzony przez rzeczoznawcę gminy jest przestarzały
(bądź w inny sposób zły). Gmina zrobi nowy operat i wygra sprawę w
Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Czy po przegranej przeze mnie sprawie
Kolegium może obciążyć mnie kosztami prowadzenia sprawy poniesionymi
przez gminę w tym kosztem sporządzenia przez gminę nowego operatu lub
innymi kosztami prowadzenia sprawy w kolegium? Mam zamiar ewentualnie
poprosić prawnika o pomoc ale chcę poznać Wasze zdanie co do możliwości
obciążenia mnie kosztami przez to kolegium.

do góry

Nikt nic? Bo chodzi o to że opłaca mi się przeciągać sprawę w tym
Samorządowym Kolegium Odwoławczym - do rozsztrzygnięcia płacę podatek
gruntowy w starej, niższej wielkości. Jednak będę wolał zrezygnować z
przeciągania sprawy jeśli potem mogę zostać obciążony kosztami
poniesionymi w sprawie przez stronę przeciwną.
Może moje pytanie jest naiwne albo banalne - nie jestem prawnikiem.
Zanim pójdę do prawnika wolałbym znać odpowiedź na to o co pytam.

do góry